Kosmos

Meksyk chce pozwać Muska. Miliarder może mieć kłopoty

Patryk Łobaza
Meksyk chce pozwać Muska. Miliarder może mieć kłopoty
Reklama

Meksyk rozważa pozew przeciwko SpaceX po eksplozji rakiety Starship w pobliżu granicy. Prezydent Claudia Sheinbaum alarmuje o zanieczyszczeniach i zagrożeniu dla środowiska, wskazując na możliwe naruszenia prawa międzynarodowego. Sprawa może stać się precedensem w sporach o transgraniczne skutki działalności kosmicznej.

W cieniu ambicji Elona Muska dotyczących podboju Marsa, na Ziemi narasta nowy spór międzynarodowy. Prezydent Meksyku, Claudia Sheinbaum, zapowiedziała możliwość podjęcia kroków prawnych przeciwko firmie SpaceX za rzekome skażenie środowiska wywołane wystrzałami rakiet z południowego wybrzeża Teksasu. Jak poinformowała w środę na porannej konferencji prasowej, Meksyk analizuje obecnie naruszenia przepisów międzynarodowych, które mogły mieć miejsce w związku z eksplozjami i spadającymi szczątkami rakiet Starship.

Reklama

Musk może mieć problemy. Prezydent Meksyku zapowiada kroki prawne

Sytuacja zaostrzyła się po zeszłotygodniowej eksplozji jednej z rakiet Starship podczas rutynowego testu naziemnego w bazie SpaceX Starbase, położonej tuż przy granicy z Meksykiem. Widowiskowa eksplozja zakończyła się gigantyczną kulą ognia, a fragmenty rakiety oraz związane z nią zanieczyszczenia miały, zdaniem strony meksykańskiej, przekroczyć granicę i dotrzeć na terytorium stanu Tamaulipas.

W drugiej połowie zeszłego roku byliśmy świadkami konfliktu między Federalną Agencją Lotnictwa, a Elonem Muskiem i jego przedsiębiorstwem. Głównym zarzutem względem agencji było celowe wstrzymywanie rozwoju nowej rakiety Starship poprzez wstrzymywanie decyzji o zezwoleniu na start. Jednak wszystko zmieniło się, gdy do władzy doszedł Donald Trump, a w ich obozie znalazł się nie kto inny, jak właśnie Elon Musk.

Na początku maja amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa wydała zgodę na zwiększenie liczby startów rakiet Starship z pięciu do aż 25 rocznie. Decyzja ta została podjęta mimo sprzeciwu organizacji ekologicznych, które alarmowały, że wzmożona aktywność rakietowa może zagrażać lokalnej faunie – w tym żółwiom morskim oraz ptakom żyjącym w przybrzeżnych ekosystemach.

Mimo tych ostrzeżeń, FAA uznała, że zwiększenie liczby startów nie stanowi istotnego zagrożenia dla środowiska. Meksykański rząd najwyraźniej nie podziela tej opinii, domagając się ponownego przyjrzenia się konsekwencjom, jakie niesie za sobą rakietowa ekspansja Muska.

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama