Kryptowaluty

Mastercard chce obsługiwać wyselekcjonowane kryptowaluty

Krzysztof Kurdyła
Mastercard chce obsługiwać wyselekcjonowane kryptowaluty
Reklama

Wygląda na to, że Elon Musk wywołał kolejną rewolucję. Po tym, jak Tesla ogłosiła inwestycję wysokości 1,5 mld dolarów w bitcoina kolejne firmy, co ważne tym razem z samego serca branży finansowej ogłosiły swoje wejście w ten kontrowersyjny temat. Deklaracja ze strony Mastercard ma potencjał do tego, żeby wywindować i tak wysokie kursy krypto na księżyc ;).

Czy w szaleństwie jest metoda?

Muszę przyznać, że patrzę na cały ten hype z ogromnym zaciekawieniem, szczególnie dlatego, że mam wrażenie, że Musk może tu wywinąć jeszcze nie jeden numer. Przypomnę, że CEO Tesli jednocześnie inwestuje ogromne kwoty, jak i bawi się tym tematem. Jego ulubionym krypto jest przecież założony dla żartu Dogecoin. Zastanawiam się, czy w obliczu jego wcześniejszych problemów z SEC, absurdów z shortowaniem, którego jest zapiekłym przeciwnikiem, nie postanowił się tym rynkiem po prostu zabawić, zarabiając przy okazji pareset milionów dzięki medialnej sile jego rekomendacji. Wszystko zgodnie z regułami kasyna.

Reklama

Wielcy się przyłączają

Niezależnie od intencji Muska, ostatnie wydarzenia wywołały ruch części instytucji finansowych, które rozważają, albo wręcz zdecydowały o wejściu w ten czy inny sposób w krypto. To może wywołać efekt śnieżnej kuli i zawołanie „to the moon” może być słyszalne bardziej niż kiedykolwiek. Na kupno i trzymanie najważniejszych kryptowalut pozwala już PayPal, a w najbliższym czasie umożliwi rozliczenia przy ich pomocy MasterCard. Także część banków zaczęła pracę nad usługami opartymi o te technologię.

Stabilizacja czy kolejna katastrofa

Wygląda na to, że w najbliższym czasie krypto będzie rosnąć, ale jak dla mnie, spekulacyjne fundamenty tych walut ciągle się nie zmieniły. Może się więc o okazać, że po okresie hype'u będziemy świadkami jeszcze większych dramatów niż po ostatnim szczycie. Co więcej, wpięcie tych „narzędzi” w systemy klasycznych firm finansowych może spowodować, że destabilizacja rynku krypto może rozlać się na podmioty „klasycznej” ekonomii.

Źródło: [1]

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama