Pogoda na Marsie bywa naprawdę okrutna. Pomimo tego, że atmosfera tam jest o wiele rzadsza niż ta na Ziemi, burze pyłowe mogą stwarzać realne zagrożenie dla astronautów i maszyn.
Na Marsie pogoda może być równie dramatyczna, co fascynująca. Burze pyłowe, które czasami pochłaniają całą planetę, są jednym z najbardziej charakterystycznych zjawisk pogodowych na Czerwonej Planecie. Naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Boulder zrobili krok w kierunku zrozumienia mechanizmów ich powstawania, odkrywając, że ciepłe i słoneczne dni mogą odgrywać kluczową rolę w ich inicjacji.
Pogoda na Marsie – klucz do przyszłych misji
Burze pyłowe na Marsie mają ogromny wpływ na funkcjonowanie łazików, lądowników i potencjalne przyszłe misje załogowe. „Ten pył jest bardzo lekki i przylepia się do wszystkiego” – zauważyła Heshani Pieris, główna autorka badania i doktorantka w Laboratorium Fizyki Atmosferycznej i Kosmicznej (LASP). Wyniki jej zespołu zaprezentowano na grudniowym spotkaniu Amerykańskiej Unii Geofizycznej w Waszyngtonie.
Badania opierały się na danych z instrumentu Mars Climate Sounder zainstalowanego na sondzie Mars Reconnaissance Orbiter, które obejmowały osiem marsjańskich lat (około 15 lat ziemskich). Wykazano, że 68% największych burz pyłowych poprzedzał gwałtowny wzrost temperatury powierzchni planety.
Większość burz pyłowych na Marsie rozpoczyna się w okolicach biegunów planety, by następnie rozprzestrzeniać się w stronę równika, zajmując miliony kilometrów kwadratowych. Choć atmosfera Marsa jest znacznie rzadsza niż ziemska i nie generuje tak dużej siły wiatru, pył może stanowić poważne zagrożenie. Przykładem jest globalna burza pyłowa z 2018 roku, która uniemożliwiła ładowanie paneli słonecznych łazika Opportunity, prowadząc do zakończenia jego misji.
W ramach badania naukowcy zidentyfikowali dwa coroczne schematy pogodowe, które nazwali burzami typu „A” i „C”. Podobnie jak na Ziemi, gdy powierzchnia Marsa się nagrzewa, powietrze staje się bardziej unoszące i może przenosić cząsteczki pyłu do atmosfery.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu