Opisywana i recenzowana na łamach AW aplikacja HERE Maps trafiła do sklepu Google Play jako testowa wersja beta. Oficjalnie zatem nie jest ona już ogr...
Opisywana i recenzowana na łamach AW aplikacja HERE Maps trafiła do sklepu Google Play jako testowa wersja beta. Oficjalnie zatem nie jest ona już ograniczona wyłącznie do urządzeń Samsunga. Z tej okazji dodano głosową obsługę nowych języków i nie tylko. W odpowiedzi na ten debiut Google też zaproponował nowości w swoich mapach.
HERE Maps w Google Play
Aplikacja HERE Maps, którą we wczesnej wersji testowej opisywałem jakiś czas temu, teraz oficjalnie debiutuje w sklepie Google Play, skąd może ją pobrać każdy posiadacz urządzenia z Androidem 4.1 i nowszym. Z tej okazji twórcy zaktualizowali swój produkt, dodając głosy w 18 nowych językach (co daje ich łącznie 118). Program dysponuje pełnym zasobem funkcji, a więc mechanizmem nawigowania z komendami głosowymi, możliwością pobierania i zapisywania map offline, informacjami o transporcie publicznym czy też udostępnianiem swojej lokalizacji. Następny krok? Mapy dla iOS.
Map Maker zintegrowany z Google Drive
Zupełnie przypadkiem (zupełnie, zupełnie) swoją usługę map udoskonalił również Google. Tym razem skupiono się na serwisie My Maps (dawny Map Maker), który w nowej wersji został zintegrowany z chmurą Google Drive. A to oznacza szereg nowych możliwości: udostępnianie stworzonych map czy importowanie lokalizacji z arkuszy kalkulacyjnych. Dodano również funkcję wyróżniania fragmentów map różnymi kolorami, oznaczanie elementów etykietami oraz porządkowanie wszystkiego przy użyciu warstw. Integracja ta oznacza, że nie będzie już można otwierać, tworzyć ani edytować Moich Map w klasycznych Mapach Google. Nie będą one również widoczne w aplikacji Mapy Google na Androida ani w Google Earth na iOS.
Microsoft przyjmie Bitcoiny
Microsoft uruchomił nową formę płatności (póki co jedynie dla użytkowników z USA) opartą na bitcoinach. Waluty tej będzie można używać zarówno do płacenia za aplikacje na Windows Phone i Windows 8.1, jak i gry na Xboksa One. Przy czym cały mechanizm działa na zasadzie wirtualnej portmonetki, którą możemy doładować dowolną kwotą w bitcoinach. Bezpośrednio zatem w ten sposób nie zapłacimy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu