Google

Mapy Google z kolejnymi opcjami nawigacyjnymi, z których skorzystają kierowcy

Piotr Kurek
Mapy Google z kolejnymi opcjami nawigacyjnymi, z których skorzystają kierowcy
Reklama

Waze wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem — także w Polsce. Po przejęciu jej przez Google myślano, że do Map szybko zawitają rozwiązania ze społecznościowej nawigacji.

Google kupiło Waze w 2013 r.jednak do tej pory możemy z niej korzystać, jako osobnego narzędzia nawigacyjnego. Firma nie spieszy się z gruntowanym przebudowywaniem swoich usług i woli wprowadzać zmiany stopniowo. Tak było w przypadki Gmaila, który przez lata mozolnych przemian, przybrał obecny wygląd i funkcjonalności. Tak też jest w przypadku Map. Mimo, że nad aplikacją prace trwają od lat, nowe rozwiązania, czy zmiany w interfejsie wprowadzane są bardzo wolne. I o ile część z nich przyjmujemy z otwartymi ramionami, tak niektóre sprawiają, że zastanawiamy się, czy to jeszcze aplikacja nawigacyjna, czy też kolejny portal społecznościowy z wbudowanym komunikatorem.

Reklama

Zobacz też: Jaką aplikację do nawigacji wybrać?

Wracając jednak do wdrażania rozwiązań znanych z Waze do Map Google. Te, na przestrzeni minionych lat, wciąż się pojawiają, jednak końca tych prac nie widać. Jakiś czas temu pojawiła się możliwość zgłaszania zdarzeń drogowych (stłuczek, wypadków) i fotoradarów. Na początku roku informowaliśmy Was o tym, że Mapy Google w końcu doczekały się znacznika limitu prędkości, a kilka tygodni temu pojawiły się narzędzia pozwalające na planowanie podróży samochodem z uwzględnieniem czasu odjazdu lub przyjazdu we wskazane miejsce.

Zobacz też: Mapy Google ze wsparciem Asystenta: bezpieczna obsługa smartfona podczas jazdy

W tym tygodniu użytkownicy Map Google zauważyli, że w trakcie jazdy pojawiła się nowa ikonka w oknie zgłaszania zmian warunków panujących na drodze. Oprócz zdarzeń drogowych, czy fotoradarów, mogą oni zgłosić korki. Taka informacja pomoże innym kierowcom korzystającym z nawigacji przy doborze przez algorytmy Google optymalnej, omijającej zatłoczone ulice trasy. Zaangażowanie samych użytkowników aplikacji w zgłaszaniu zmian na trasach pozwoli na szybsze reakcje ze strony systemów Google. Zmiany te dotyczą w głównej mierze zachodnich użytkowników, choć nie wykluczone, że pojawiły się u niektórych osób w Polsce.

Źródło: Android Police

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama