Android

Manchester City idzie z duchem czasu. Takiej aplikacji nie ma żaden klub

Tomasz Popielarczyk
Manchester City idzie z duchem czasu. Takiej aplikacji nie ma żaden klub
Reklama

Posiadanie własnej aplikacji mobilnej przez klub piłkarski stało się dziś właściwie koniecznością. Europejscy giganci inwestują w to krocie, choć efek...

Posiadanie własnej aplikacji mobilnej przez klub piłkarski stało się dziś właściwie koniecznością. Europejscy giganci inwestują w to krocie, choć efekty są różne. ManCity idzie o krok dalej i do swojego portfolio dorzuca dodatkowy produkt - program o nazwie CityMatchday Wear. Dzięki niemu informacje o meczach ulubionej drużyny będziemy mieli na nadgarstku.

Reklama

Manchester City jest tym samym pierwszym w Premier League (i prawdopodobnie również na świecie) klubem piłkarskim, który zdecydował się na wejście na wearables. Aplikacja dla Androida Wear ma być szczególnie przydatna w dni meczowe, kiedy użytkownik będzie torpedowany informacjami na temat przygotowań do meczu, a także przebiegu samego spotkania.


Wszystko wskazuje na to, że dzięki temu programowi będziemy mogli w dowolnym miejscu z dostępem do sieci śledzić również przebieg samego meczu. Aplikacja będzie powiadamiała nas na bieżąco o takich kluczowych momentach jak: strzelone bramki, otrzymane kartki, rzuty karne itd. Nie zabraknie również aktualizowanych na żywo statystyk: posiadania piłki, fauli, spalonych, rożnych i wielu, wielu innych. Będą też fragmenty komentarza oraz najpopularniejsze tweety związane z klubem oraz danym meczem. Na sam koniec zobaczymy natomiast informacje o najlepszym zawodniku i garść podsumowujących liczb. Krótko mówiąc, nie widząc transmisji z gry mamy dostęp do najważniejszych detali. To również doskonałe narzędzie dla kibiców na stadionie, którzy nie mają często dostępu do takich statystyk.


Pierwszy wielki test programu odbędzie się jutro podczas spotkania z Hull City. Zainstalowałem go dziś na swoim LG G Watchu R i póki co mogę jedynie aktywować i dezaktywować powiadomienia, które de facto się nie pojawiają. Pozostaje czekać zatem do jutra.

Manchester City kolejny raz udowadnia, że "umie w nowe technologie". Jesienią ubiegłego roku w Google Play i AppStore zadebiutowała ich świetna aplikacja mobilna CityMatchDay, której opisywany dziś program jest rozwinięciem. Pomysł się przyjął, bo na Androidzie został pobrany ponad 10 tys. razy i zebrał średnią ocen 4,5. Równolegle ciągle obecna jest tam główna aplikacja CityApp, która również może się pochwalić bardzo pozytywnym feedbackiem ze strony użytkowników (średnia 4.6 - mam nadzieję, że nie wynika to z faktu, że fani klubu są wobec niego bezkrytyczni). Tak czy inaczej, dobrze jest być geekiem i fanem ManCity zarazem.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama