Czy jest on rzeczywiście magiczny? Na tle klasycznych kalendarzy może rzeczywiście sprawiać takie wrażenie. Magic Calendar od japońskiego designera Kosho Tsuboi jest kalendarzem z ekranem e-ink synchronizującym się z Kalendarzem Google. Czego chcieć więcej?
Życzyłbym sobie jeszcze tylko dwóch rzeczy - masowej produkcji i globalnej dostępności. Jak na razie bowiem, Magic Calendar jest jednym z eksperymentów w ramach projektu Android Experimentsoperującego na terenie Japonii. Inicjatywa wspiera i pozwala rozwijać pomysły związane w mniejszym lub większym stopniu z platformą Android.
Magiczny kalendarz jest jednym z nich. Współpracuje ze specjalną aplikacją dostępną na mobilny system Google, a z klipu wideo wynika, że potrafi on synchronizować się z naszym kontem Google - czytaj Kalendarzem Google. Magic Calendar może zawisnąć na ścianie, ale równie dobrze ma się sprawdzić także w wersji składanej na biurko. Ekran e-ink posiada "wysoką rozdzielczość" ale ze względ na specyfikę tej technologii będzie pracować aż do 3 miesięcy na jednym ładowaniu.
Choć podstrona projektu jest do wglądu dla każdego, to jednak oficjalna strona Magic Calendar wydaje się być nieczynna. Zatem nawet jeśli dokładnie ten pomysł miałby z jakiegoś powodu nie odnieść sukcesu i nie dotrzeć na europejski rynek, to mam nadzieję, że Google albo ktoś inny zauważy zapotrzebowanie na taki gadżet i wkrótce w sklepie obok Google Home pojawi się Google Calendar (E-ink).
Bo przecież o czymś takim pisałem już 4 lata temu i nie tylko ja z chęcią bym z niego korzystał, prawda?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
