Worek nowości od Google. Poprzednie wieści o nowym Androidzie O, polskiej wersji Android Auto oraz opcji zapisywania miejsca zaparkowanego auta w Mapach Google, to nie wszystko, co przygotowała firma z Mounatin View. Aktualizacji doczekała się również główna aplikacja Google na iOS-a i Androida, która może pełnić teraz rolę... launchera.
Skąd takie porównanie? Otóż Google postanowiło umożliwić deweloperom jeszcze bliższą integrację ich usług z wyszukiwarką. Po otwarciu aplikacji Google będziemy dysponować nie tylko możliwościami samej wyszukiwarki - dostarczanie konkretnych informacji, które często są już w odpowiedni sposób wyodrębniane - ale każdej innej usługi lub aplikacji. Nawet takiej pozwalającej na wirtualny rzut monetą.
Taki przykład jest oczywiście niezwykle trywialny, a siłę i znaczenie takiej integracji pokażą aplikacje serwujące informacje sportowe, filmowe, z kategorii rozrywki czy seriali. Nie zabraknie opcji wirtualnego rzutu kostką, ale i szybkiego przetłumaczenia danej frazy. Nawet samo Google ściślej zintegruje swoje usługi z główną aplikacją, pozwalając na przykład na szybki dostęp do miejsc w naszej okolicy lub uzyskania wskazówek dojazdu do pracy czy domu. Wszystkie będą wyświetlane w formie kart znanych z Google Now, zaś lista aplikacji rzeczywiście przypominać będzie launchera.
To bardzo dobra decyzja Google, ponieważ im łatwiejsze i wygodniejsze staje się uzyskiwanie konkretnych informacji, tym częściej i z większą ochotą będziemy po nie sięgać. To na rękę jest samemu gigantowi, ale i nam, ponieważ będąc w ruchu zależy nam na czasie i komforcie, a tego nie gwarantuje posiadanie kilkunastu lub kilkudziesięciu aplikacji. "Skróty", bo tak nazywana jest nowa funkcja przez Google, mają szansę sporo zmienić. Na chwilę obecną uruchomione zostają na dla użytkowników z USA, ale ekspansja poza granice Stanów nie powinna zająć zbyt długo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu