Apple

Macbooki Air były dobre i tanie. Po tej zmianie znacznie zdrożeją

Kamil Świtalski
Macbooki Air były dobre i tanie. Po tej zmianie znacznie zdrożeją
17

Macbooki Air zwykły być lekkie, tanie i długo działać na jednym ładowaniu. Tanie już nie są od dawna, a jeśli te informacje się potwierdzą — będą jeszcze droższe.

Macbooki Air przez lata były najtańszymi komputerami w portfolio Apple. Technicznie rzecz biorąc — w kategorii tych przenośnych — wciąż takie są, choć daleko im już do bycia tanimi. No chyba że cenę startową 5799 zł (za starszy model, zaznaczmy) uznamy jako niewielką, bo te z M2 startują od 6999 zł. Jasne — sporo się zmieniło od czasu debiutu tej linii komputerów w 2008 roku, jednak trudno też przymykać oczy i udawać, że nie widać jak bardzo ich ceny poszybowały w górę. Owszem — za tym stoi także znacznie większa wydajność (a co za tym idzie: uniwersalność) komputerów, ale myślę, że wielu chciałoby wciąż móc wybierać między tanimi, średniodrogimi, a drogimi komputerami w ofercie Apple. Tym czasem obecnie są wyłącznie drogie, droższe i najdroższe. A jeżeli najnowsze plotki się potwierdzą, to będzie... tak, zgadliście, jeszcze drożej.

Macbooki Air z ekranem OLED. Jak bardzo podbije to ich cenę?

Ekrany OLED tanieją, owszem, ale nigdy nie były tanie. Do budżetowych komputerów pasują jak pięść do nosa, bo wiadomo, że takie panele automatycznie odbiją się na cenie końcowej urządzenia. Jak wiadomo — Apple planuje postawić na takowe w iPadach Pro (stąd lawina plotek o tym, że tablety Apple będą kosztowały bajońskie sumy), a teraz do sieci trafiły wieści, że będą one również na wyposażeniu odświeżonych Macbooków Air.

O tym że Macbooki Air czeka sporo zmian mówi się już od wielu miesięcy. I choć te modele z M2, oferujące ekrany o przekątnej 13,6" z notchem, są stosunkowo świeże — Apple ma pracować nad kolejnymi nowościami. Wśród nich warianty mniejsze (11,1") oraz największe Macbooki Air w historii, które mają zaoferować matryce o przekątnej ponad 15-cali. Te ostatnie miałyby trafić do sklepów jeszcze tego lata (i tak, tutaj również strach zapytać o cenę, bo jak wiadomo — zawsze większe warianty urządzeń w portfolio Apple są najzwyczajniej w świecie... droższe) — ale jeszcze z ekranami OLED.

Według przecieków — Samsung Display ma w pocie czoła pracować nad nowymi ekranami dla Macbooków Air. Efekt finalny, jak to przy OLED, ma być spektakularny — wyższa jasność, która pozwoli skuteczniej korzystać ze sprzętu nawet w trudnych warunkach oświetleniowych, a poza tym lepsze odwzorowanie kolorów no i wyższa jasność. Wisienką na torcie zaś ma być dłuższy czas na jednym ładowaniu — bo to żadna tajemnica, że te komponenty są po prostu mniej prądożerne. A przecież Macbooki Air od zawsze wyróżniać miała lekkość i długi czas pracy na jednym ładowaniu, zatem wszystko spina się w całość.

Ile poczekamy na takie komputery? Prawdopodobnie nie trafią one do sklepów wcześniej, niż w przyszłym roku.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu