Smartwatche

Luksusowy smartwatch Tag Heuer z Android Wear zobaczymy w przyszłym miesiącu!

Konrad Kozłowski
Luksusowy smartwatch Tag Heuer z Android Wear zobaczymy w przyszłym miesiącu!
Reklama

Od ostatnich informacji na temat smartwatcha przygotowywanego przez Tag Heuer we współpracy z Intelem i Google minęło aż kilka miesięcy, ale wczorajsz...

Od ostatnich informacji na temat smartwatcha przygotowywanego przez Tag Heuer we współpracy z Intelem i Google minęło aż kilka miesięcy, ale wczorajsza zapowiedź znacząco przybliżyła nas do dnia premiery. Na pewno przed Świętami, bo w listopadzie poznamy propozycję najbardziej kosztownego i sygnowanego marką-legendą na rynku zegarków smartwatcha. Zapytacie za pewne o jego cenę?

Reklama

Otóż według oficjalnych zapowiedzi wyniesie ona 1800 dolarów. Lekką reką można więc szacować, że w polskiej walucie będziemy mieli do czynienia z kwotą na poziomie 9 tysięcy złotych. Nie jest to jeszcze cena, jaką przyjdzie zapłacić klientom za jedne z kosztowniejszych wersji Apple Watcha, ale Jean-Claude Biver - CEO Tag Heuer - w wywiadzie dla CNBC zaznaczył, że docelowo myślano o kwocie w okolicach 1400-1500 dolarów. To debiut smartwatcha od Apple spodowodował, że nie ma potrzeby walki o niższą, wynoszącą na przykład 1500 dolarów, cenę. Podnosząc standard urządzenia można je "spokojnie" wycenić na znacznie więcej.


Zdaniem Bivera, rynek sporo zawdzięcza Apple. Po pierwsze, dzięki Apple Watch młodzi znów interesują sie zegarkami. Generalizując, młodzi kojarzyli je raczej z poprzednią epoką i nie mieli potrzeby posiadania takiego gadżetu na nadgarstku. Dzięki aktywności Apple rynek zegarków czeka spore ożywienie. Po drugie, urządzenie połączone ze smartfonem jest znacznie bardziej atrakcyjne, przyciąga większą uwagę i tu pojawia się spora szansa również dla producentów tradycyjnych zegarków. CEO Tag Heuer jest także zadowolony ze współpracy Apple z firmę Hermes, która dostarczać będzie wysokiej jakości akcesorii dla Apple Watcha. To pokazuje, że firmy technologiczne nie muszą i nie mogą egzystować na tym rynku bez wsparcia oraz partnerstwa z tego typu markami.

Jean-Claude Biver zaznczył jednak, że Teg Heuer nie będzie nawet starać się rywalizować z Apple, gdyż byłoby to "niedorzeczne". Tym, z kim firma chce konkurować, to szwajcarscy producenci zegarków. "Mamy dwóch najlepszych z możliwych partnerów" - komentuje Biver wyliczając Intela - partnera po stronie sprzętu i Google - po stronie oprogramowania. "Dzięki takiej współpracy niemożliwe jest zaprezentowanie przestarzałego produktu. Sami nie bylibyśmy w stanie tego zrobić." - kończy.


Brak reakcji na to co się dzieje na rynku, czyli ogromne zafascynowanie kategorią wearables oraz Internetem Rzeczy, może doprowadzić do końca firmy. Właśnie dlatego firma Tag Heuer jak najszybciej zdecydowała pozyskać odpowiednich partnerów i zaznaczyć swoją obecność. Do premiery smartwatcha, będącego efektem współpracy Tag Heuer, Intela i Google, dojdzie 9 listopada w Nowym Jorku o godzinie 11:00 czasu lokalnego. Co ciekawe, szef Tag Heuer wciąż odnosi się do nowego produktu nazywając go "connected watch", jakby umyślnie nie sięgając po określenie "smartwatch". Być może doszukuję się sensacji tam, gdzie jej nie ma, lecz uważam to za ciekawą obserwację. Pojawiają się też spekulacje, że taka premiera będzie idealnym momentem dla prezentacji nowej wersji Android Wear - Marshmallow.

Odliczanie na oficjalnej stronie produktu trwa. Możecie na niej również przejrzeć podsumowanie dotychczasowej działalności firmy i zostawić swojego maila, by w dniu premiery otrzymać informację o debiucie urządzenia. Za 27 dni wszystko będzie już jasne.

Reklama

Grafiki: Tag Heuer.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama