Nauka

A jednak. Naukowcy obalili mit dotyczący ludzkiego mózgu

Jakub Szczęsny
A jednak. Naukowcy obalili mit dotyczący ludzkiego mózgu
Reklama

Od wielu lat wierzono w to, że dorosły mózg już się nie rozwija. Jednak wraz z z rozwojem nauki, zaczynamy obalać kolejne mity krążące nawet wśród osób, dla których tego typu kwestie to codzienność. Od ponad pół wieku mówimy, że "to możliwe", "może", "u szczurów tak". W końcu nauka zrobiła to, co powinna była zrobić dawno temu: przestała zgadywać. Sprawdziła, jak jest.

Gdy rodzimy się z pakietem 100 miliardów neuronów, świat dopiero zaczyna nas kształtować. Mózg rośnie, rozwija się, transformuje wręcz. Ale od lat powtarzano jedno: dorosły mózg się już nie regeneruje. Umarłe komórki nie wracają. Co umarło, to przepadło. Na starość bazujesz na tym, co nie umarło przez lata dorosłości.

Reklama

Wychodzi na to, że to nieprawda.

Nie teoria, lecz dowód

Naukowcy z Instytutu Karolinska wykonali przełomowe badanie. Zamiast znowu liczyć komórki w powiększeniu, odpalili nową kombinację metod: sekwencjonowanie RNA, molekularne odciski palców komórek, analiza genetyczna z o wysokiej czułości. Dopiero teraz wiemy, co w końcu jest z tą neurogenezą.

Najpierw dziecięce mózgi. Potem dziewiętnaście mózgów pośmiertnych, od nastolatków po osobę w wieku 78 lat. I wtedy znaleźli to, czego szukali. Niedojrzałe... neurony. Komórki — prekursory. Tak, u osób starszych. Wygląda na to, że u nich neurogeneza odbywała się tuż przed śmiercią.

Z każdym kolejnym przypadkiem obraz stawał się jaśniejszy: neurogeneza zachodzi nie tylko u dzieci. Nie tylko u szczurów. Zachodzi także w człowieku. Odkryto, że robi to w hipokampie, a zatem w miejscu, które definiuje naszą pamięć i które ową pamięć przechowuje.

1. Komórki prekursorowe istnieć mogą nawet u osób po siedemdziesiątce
W 12 z 19 dorosłych mózgów odkryto aktywne komórki prekursorowe neuronów. U dwóch pacjentów — szczególnie intensywnie. Młodszy z nich miał — co ciekawe — padaczkę.

2. Neurogeneza to nie pojedynczy marker. To symfonia sygnałów
Zespół odkrył, że nie da się wyłapać "jednego wskaźnika" neurogenezy. To raczej algorytm. Układ markerów, molekularnych śladów, które łączą się w historię: tu coś się stało, tutaj coś zbudowano, tam coś powstaje.

3. To może nie być tylko hipokamp
U myszy nowe neurony powstają też w opuszce węchowej. U ludzi — jeszcze tego nie udowodniono. Ale jeśli istnieje szansa, że człowiek ma potencjał do tworzenia neuronów w większej części mózgu, niż sądziliśmy... to cała neuropsychiatria stanie na głowie.

Reklama

To dla nas niesamowita informacja

Zaczynamy kruszyć mury mitów, w które wierzyliśmy. Neurodegeneracja nie musi być jednokierunkowym torem. Jeśli mózg ma narzędzia do regeneracji, pytanie brzmi: jak je uruchomić? A co, jeśli można wykorzystać neurogenezę w roli świetnego narzędzia do leczenia ludzi?

U myszy upośledzona neurogeneza idzie w parze z depresją i chorobą Alzheimera. Jeśli potwierdzi się to u ludzi, mamy nowy cel terapeutyczny. A może nawet test diagnostyczny?

Reklama

Dowiadujemy się jeszcze jednej rzeczy. Starzejemy się nie dlatego, że komórki umierają. Starzejemy się, bo przestajemy je tworzyć. Jeśli znajdziemy sposób, by mózg chciał produkować nowe neurony, będziemy znowu o krok do przodu. To też kolejny dowód na to, że uczyć się warto przez całe życie.

Czytaj również: Oglądasz memy? Zacznij śledzić newsy w social mediach – mózg Ci podziękuje

Przyszłość w naszych rękach

Jeżeli uda nam się wykorzystać neurogenezę — świetnie. Być może za jakiś czas będziemy w stanie leczyć chorobę Parkinsona, chorobę Alzheimera i pokrewne przypadłości. Mój ojciec zmarł na coś podobnego do Parkinsona (właściwie, to jego formę "na sterydach": zanik wieloukładowy) i być może za 10, 20, 30 lat, miałby szanse na przynajmniej dłuższe, szczęśliwe życie. Zmarł w wieku 56 lat, w bólu, sparaliżowany i odarty z godności. Gramy z naturą o to, czy będziemy w stanie pomóc takim pacjentom. A jest ich wielu i będzie coraz więcej, bo jako społeczeństwo, starzejemy się. A to pierwszorzędny czynnik ryzyka: wiek.

Sądzę, że warto iść w tym kierunku. Nie uważacie?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama