Dziś dwa filmy na temat jakże modnego i kontrowersyjnego zarazem tematu. Wałbrzyskie odkrycie (póki co hipotetyczne) rozpala wyobraźnię do tego stopni...
Dziś dwa filmy na temat jakże modnego i kontrowersyjnego zarazem tematu. Wałbrzyskie odkrycie (póki co hipotetyczne) rozpala wyobraźnię do tego stopnia, że pisze się już o tonach diamentów, technologiach kosmicznych i... dokumentach ujawniających, jak to Niemcy wraz z kosmitami wędrowali przez inne wymiary. Wszystko to ma znajdować się w pociągu ukrytym na 65. kilometrze trasy Wrocław-Wałbrzych. Jaka jest prawda? Taka mianowicie, że Polska to kraj tabloidów... :P
AKTA X 3: Złoty pociąg – zaginiony skarb nazistów?
Czym było złoto Wrocławia? Prawdopodobnie chodziło faktycznie o kilka ton złota i srebra, a także biżuterię wrocławskich jubilerów i depozyty cywilne. Podobno w budynku ówczesnego Prezydium Policji zgromadzono przeszło 50 żelaznych, dobrze zabezpieczonych skrzyń...
Łowcy Przygód Underground #6: Wałbrzych – przekleństwo złotego pociągu
Trasa wiedzie nas w stronę dwóch niemalże bliźniaczych tuneli. Pierwszy ukończony został w 1879 roku. Jego długość to 1560 metrów. Drugi, równoległy, oddano do użytku w 1912 roku. Jest nieco dłuższy od poprzednika, bowiem mierzy 1601 metrów. To dwa najdłuższe tunele kolejowe w kraju, a do tego wspaniałe zabytki jeszcze sprzed I wojny światowej. Obie trasy połączone są kanałami komunikacyjno-wentylacyjnymi. Podobno było ich pięć, do dziś zachowały się trzy. Pierwszy tunel wyłączono z użytku i nie ma już tam nawet szyn. Drugim do dziś suną pociągi...
Na koniec parę cytatów od dyżurnej "wielbicielki", która ma nam za złe, że w czerwcu 2014 roku nie powiedzieliśmy, co się stało w marcu 2015 roku (sic!). Ale o tym następnym razem, tymczasem niech przemówi złotousta... ;)
- Grupa pseudodziennikarska nazywająca siebie "Łowcami Przygód".
- Brak rzetelności dziennikarskiej (...) wskazuje kunszt w poszukiwaniu sensacji, braku życzliwości i zainteresowania faktami.
- To nie są łowcy przygód, ale sensacji. Chcą wypłynąć na fali „złotego pociągu”. Złożymy zawiadomienie do prokuratury.
- Ci dwaj nikomu do tej pory nieznani "łowcy sensacji" załatwili sobie przy pomocy TVP, TVN i "Faktu" darmową reklamę.
- Podżegają do nienawistnych komentarzy.
- Prowadzą jakiś internetowy projekt, ich zysk zależy od liczby kliknięć, chodzi więc wyłącznie o kasę.
Co do kasy, załączam najświeższy zrzut ekranu pokazujący, ile zarobiliśmy na naszym najlepszym filmie, prezentującym genezę "Zaginięcia Ethana Cartera" (koszt produkcji – wyjazd, nocleg etc. – to w sumie ok. 700 zł). Jak to mówią, "za hajs z jutuba baluj"... ;)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu