Android

YouTube Kids nie jest takie jak być powinno, ale nie ma nic lepszego. Google zapowiada aktualizacje

Jakub Szczęsny
YouTube Kids nie jest takie jak być powinno, ale nie ma nic lepszego. Google zapowiada aktualizacje
Reklama

Wśród niektórych rodziców widzę "genialny" sposób na kupienie sobie czasu, podczas gdy pilnują swojego małego dziecka. Latorośl chłonie wszelkie kolor...

Wśród niektórych rodziców widzę "genialny" sposób na kupienie sobie czasu, podczas gdy pilnują swojego małego dziecka. Latorośl chłonie wszelkie kolorowe, zmieniające się obrazy i dźwięki - to nie zmienia się, gdy dzieciaki nieco podrastają i świadomie wyszukują treści w Internecie. YouTube jest jak ogromny misz-masz, nie wszystko, co może zobaczyć dorosły, powinno zobaczyć dziecko.

Reklama

Jeżeli jesteście rodzicami, to zapewne wiecie jak ważne jest to, co dziecko ogląda w Internecie. Latorośle trudno będzie izolować od zdobyczy nowoczesnych technologii - robić tego nawet nie należy. To, co obecnie nas otacza będzie na porządku dziennym dla naszych dzieci, będzie to zapewne podstawowym narzędziem do pracy, czy nauki. Jednak technologie to nie tylko nauka, praca to nie wszystko. Ważna jest także zabawa, a tej z całą pewnością dostarczają urządzenia mobilne dzięki aplikacjom oraz usługom. Z tych - chcąc nie chcąc będą również korzystać dzieci.

YouTube jako serwis kontentowy dostarczy nam wszystkiego - kotów, śmiesznych wypadków, relacji z najważniejszych zdarzeń, gameplayów - kompletne pomieszanie z poplątaniem. W dobie rosnącego udziału youtube'owych influencerów w dostarczaniu tego typu treści, bardzo ważnymi odbiorcami stali się również młodsi odbiorcy. Ci najmłodsi owszem, mogą wybierać w programach dla dzieci z ich ulubionymi bohaterami z kreskówek. Jednak w bogactwie ubóstwa jakie oferuje Internet, może natrafić również na treści nieodpowiednie.


Antyweb swego czasu wystosował list otwarty do Google, w którym podnosił potrzebę usystematyzowania tej kwestii. YouTuberzy, którzy są atrakcyjnymi dla młodszych autorami publikacji wideo często nie przebierają w słowach i swoje gameplaye okraszają mało przyjemnym dla ucha słownictwem. Dzieciom w odpowiednim wieku warto pokazywać jednak nieco inne rzeczy, niż te, które na co dzień oferuje Internet.

Odpowiedzią na to miał być YouTube Kids. O nim pisaliśmy wcześniej m. in. w prasówce Tomka, gdzie wskazywał on na fakt dostępności usługi jedynie w USA, jednak można pobrać plik apk dla naszego urządzenia. Aplikacja jest nie tylko narzędziem dla rodziców, ale również aplikacją skonstruowaną w ten sposób, aby odpowiadać najmłodszym. Stąd też YouTube Kids mocno naciska na przyjemny dla dzieci interfejs z dużymi przyciskami oraz jasnymi kategoriami. Oczywiście, treści zawierające się w aplikacji są głównie edukacyjne, choć i znajdą się takie, które mają tylko bawić.

Idą zmiany w YouTube Kids - na lepsze

Rzecz dzieje się w USA, gdzie usługę Google skierowaną dla dzieci... skrytykowały instytucje zajmujące się ochroną najmłodszych. Te orzekły, że usługa "nie jest przyjazna dla rodziny" - głównie z powodu małej ilości dostępnych opcji dla rodziców. Treści znajdujące się w YouTube kids są owszem, bogate, jednak rodzice nie mogą ustalać niektórych parametrów pracy dziecka z aplikacją. Ci będą mogli od teraz wyłączyć możliwość wyszukiwania treści oraz będą w stanie ustawić własne hasło - inne, niż to generowane przez program.


Reklama

Aplikacja będzie również wyświetlać instrukcję dla rodziców, jak odnaleźć się w sterowaniu programem. Ponadto, będzie ona dostępna również na Chromecast, Apple TV oraz inteligentnych telewizorach. Będzie możliwość zgłaszania potencjalnie nieodpowiednich treści w usłudze.

Jednak najważniejsze dla nas będzie to, kiedy usługa będzie dostępna w Polsce. Mówi się, że na pewno nie w tym roku, jednak być może Google zrobi nam niespodziankę i nasza regionalna odmiana pojawi się w Sklepie Play. Na razie musimy posiłkować się zagranicznym zamiennikiem. Trzeba przyznać - miło, że Google robi coś dla równie ważnych odbiorców treści w YouTube - ten serwis powoli zastępuje telewizję, która wcześniej była nośnikiem programów edukacyjnych, kreskówek.

Reklama

Grafika: 1, 2, 3

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama