Po sobotniej konferencji PO najgłośniejsze echo bije do dziś ze strony pomysłu partii na likwidację informacyjnej stacji TVP Info i znienawidzonego przez Polaków abonamentu RTV. Szumne hasła i z pewnością wielu im przyklaśnie. Ja jednak dostrzegam tu drugie dno, które przekreśla ten pomysł z miejsca.
PO rozpoczęła dziś zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, na mocy której miałaby zostać zlikwidowana informacyjna stacja telewizyjna TVP Info i abonament RTV. Zaletę tego projektu PO dostrzega w fakcie, że projekty obywatelskie nie obejmują „zamrażarki” Marszałka Sejmu, musi więc trafić pod obrady parlamentu oraz na deklaracji, że partia rządząca nie odrzuci nigdy takiego projektu w pierwszym czytaniu.
Pomijając najbardziej prawdopodobny scenariusz, że odrzuci go w drugim czytaniu, zastanówmy się, co kryje się za tym pomysłem przy założeniu, że jakimś cudem to przejdzie.
Likwidacja TVP Info - co to da?
Zacznijmy od pomysłu na likwidacje TVP Info. Nie ulega wątpliwości, że PO dostrzega w tej stacji zagrożenie przed następnymi wyborami parlamentarnymi. Nie ulega też wątpliwości, że to aktualnie źródło skrajnie propagandowego przekazu partii rządzącej.
SPRAWDŹ, GDZIE MOŻESZ PODPISAĆ ?
Zbieramy podpisy pod likwidacją TVP INFO i abonamentu RTV ?
Cały czas uaktualniamy...
Opublikowany przez Platforma Obywatelska Niedziela, 7 lutego 2021
Reklama
Pytanie, co da teraz likwidacja tej stacji? Podejrzewam, że PO wyobraża sobie, że utnie tym samym tę propagandę, a ludzie przesiądą się na TVN24, która oględnie rzez biorąc sprzyja opozycji. Choć zdarza się również, że krytykuje ugrupowania opozycyjne, ale tylko w kontekście tego, co źle robią w kierunku pokonania w końcu partii rządzącej.
Otóż nie przesiądą się, może w znikomej ilości i to tylko ci, co mają kablówkę, sporo gospodarstw domowych korzysta tylko z naziemnej telewizji cyfrowej, a tam alternatywy nie ma. Pozostaną im Wiadomości i Telexpress na TVP 1, gdzie usłyszą jakie to „peło” jest złe, bo zlikwidowali im fajną stację informacyjną.
Poza tym, nie przeceniałbym teraz siły mediów telewizyjnych. Twardy elektorat zostanie, żadna likwidacja stacji ich nie zmiękczy i nie sprawi, że nagle zmienią poglądy.
Przykładem na to może być nowa nadzieja przeciwników władzy w postaci partii Hołowni, który to przecież niespecjalnie pojawia się czy promuje w mediach telewizyjnych, a już w niektórych sondażach prześciga PO.
Jeśli już jakaś inna partia ma wygrać następne wybory, to będzie nią ta, która świetnie odnajdzie się w nowych mediach, wśród młodszego pokolenia, które pamięta rządy i obietnice obu partii, ale telewizor służy im teraz tylko do streamowania treści wideo z serwisów streamingowych z filmami czy serialami.
Myślę, że tego tak naprawdę obawia się PO. Nie twardego elektoratu partii rządzącej, z którym nic już nie zrobi, ale tego, że uciekają jednocześnie im jej przeciwnicy, stąd więc kolejny pomysł na zjednoczenie opozycji, co już wcześniej próbowano zrobić i się nie udało.
Likwidacja abonamentu RTV - to już było grane
Likwidacja znienawidzonego abonamentu RTV, to też już się wcześniej nie udało i to tej samej partii. Na nieszczęście wielu obywateli ich posłuchało, zapominając nawet o wyrejestrowaniu odbiorników RTV i dziś płacą po 1,5 tysiąca złotych kary za zaległy abonament.
#CzasNaZmiany | ?Wiceprzewodniczący #PO Rafał Trzaskowski: Już w poniedziałek zaczynamy zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o likwidacji #TVPInfo i abonamentu. pic.twitter.com/b2YjOove0i
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) February 6, 2021
To są ogromne kwoty, które niejedno gospodarstwo domowe zabolały dotkliwie.
Przeczytaj też: Abonament RTV – wysokości opłat, kar, niezbędne informacje.
Przez cały 2018 rok Poczta Polska wystawiła 149 511 tytułów wykonawczych, z czego zrealizowano 114 790 na kwotę 117,5 mln zł. Z kolei w 2019 roku było to 122 tys. tytułów wykonawczych, ściągnięte 102 mln zł. Nawet pandemia nie zahamowała tego procesu, od początku 2020 roku do kwietnia wystawano 35 tysięcy takich tytułów, z czego ściągnięto 7 mln zł na podstawie ich egzekucji przez US i to w tak trudnym okresie dla wielu rodzin w Polsce.
Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl przez cały ubiegły rok Poczta Polska wyegzekwowała ponad 120 mln zł z zaległych abonamentów, czyli więcej niż w 2019 roku.
Łącznie na podstawie nakazów zapłaty od osób, które zalegały z abonamentem udało się wyegzekwować kwotę 81,65 mln zł, natomiast Poczta Polska - po potrąceniu prowizji - przekazała z tego tytułu do KRRiT - 76,75 mln zł. Razem na rachunek KRRiT w 2020 roku Poczta Polska przekazała z tytułu upomnień i tytułów wykonawczych kwotę 124,485 mln zł. Z kolei łączne zaległości abonentów na koniec grudnia 2020 roku wynoszą ponad 1,23 mld złotych.
Likwidacja abonamentu RTV rozwiąże ten problem? Nie, no chyba że tym ukaranym zostaną zwrócone pieniądze, co przecież nie nastąpi. Nastąpi za to dalszy podział społeczeństwa dotkniętego tą niesprawiedliwością, a winą obarczą znowu PO, której lider w 2008 roku tak skwitował tę daninę:
Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi; dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia.
Źródło: Business Insider Polska.
Reasumując, sobotnia konferencja PO pokazała, że partia ta nie ma tak naprawdę pomysłu na siebie i rozpaczliwie chwyta się utartych frazesów, które już wcześniej się nie sprawdziły. Mimo wszystko mam nadzieję jednak, że przez te najbliższe dwa lata uda się w końcu uformować jakąś sensowną formację opozycyjną, która mogła by pokusić się o równą walkę w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Do tego potrzeba jednak konkretnego i merytorycznego programu i pomysłów, które rozwiązują problemy, a nie je pogłębiają.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu