Uber

Licencje dla kierowców i koguty taxi na dachach aut Ubera pojawią się w do końca marca

Grzegorz Ułan
Licencje dla kierowców i koguty taxi na dachach aut Ubera pojawią się w do końca marca
Reklama

Kiedy wszyscy już oczekiwali jakichś drastycznych zmian w przewozach osób samochodami Ubera czy Bolta od 1 stycznia tego roku, w nowy rok firmy te weszły bez zapowiadanej rewolucji, bo okazuje się, że jest jeszcze na to trochę czasu.

Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, którą nazwano „Lex Uber” weszła w życie z dniem 1 stycznia 2020 roku. Mimo, że ustawa ta podpisana została przez prezydenta na początku czerwca 2019 roku, okazuje się, że Uber i Bolt mają jeszcze czas do końca marca na dostosowanie się do zmian, z uwagi na brak kilku aktów wykonawczych do tej ustawy. Brakuje ich przede wszystkich w takich obszarach jak doprecyzowanie przepisów w zakresie wirtualnych kas czy aplikacji mobilnych, wykorzystywanych przez te firmy do świadczenia usług przewozowych.

Reklama

Niemniej one się pojawią i od 1 kwietnia wszystkie samochody Ubera czy Bolta będą musiały być wyposażone w lampę taxi i specjalne oznaczenia na drzwiach, właściwe dla danego miasta, w których kierowcy tych firm będą świadczyć usługi.

Jednak największą zmianą będzie konieczność zdobycia licencji przewozowych, nie tylko przez przedsiębiorców, ale i współpracujących z nimi kierowców. Jedyną różnicą będzie tu brak obowiązku odbycia kursów z topografii miasta, a co do licencji, akurat Uber będzie je pomagał kierowcom zdobyć (łącznie ze zwrotem kosztów ich uzyskania), uruchamiając w tym miesiącu Centra Licencjonowania.

Michał Konowrocki, CEE Cities Lead z Uber Polska:

Uber do tej pory współpracował jedynie z licencjonowanymi przedsiębiorcami, którzy musieli mieć licencję taxi albo licencję na przewóz osób. Aby ułatwić im, oraz współpracującym z nimi kierowcom, dostosowanie się do nowych przepisów, w każdym mieście, w którym działa Uber, otwieramy w styczniu specjalne Centra Licencjonowania. Kierowcy mogą w nich uzyskać wszystkie informacje oraz pomoc w zakresie przygotowywanych dokumentów, lamp i niezbędnego oznakowania. Dodatkowo, przygotowaliśmy specjalny program wsparcia dla partnerów i kierowców, w tym promocję umożliwiającą zwrot poniesionych kosztów związanych z licencjonowaniem.

Ponadto Uber uspokaja, że powyższe zmiany związane ze wspomnianymi dodatkowymi kosztami dla firmy nie powinny wpłynąć na zwiększenie cen za przejazdy czy zmniejszenie liczby kierowców, a przez to wydłużenie czasów oczekiwania na zamówione kursy Uberem.

Co do kosztów, oprócz licencji oraz tych związanych z oznakowaniem i lampami taxi, nie powinno się ich pojawić więcej z uwagi na to, że ustawa jasno wskazuje, że kierowcy Ubera będą mogli rozliczać się za pomocą aplikacji, pełniącej rolę taksometru i tzw. wirtualnej kasy, czyli jak dotychczas, więc w tym temacie nic się nie powinno zmienić po doprecyzowaniu przepisów z tym związanych.

Reklama

Źródło: Uber.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama