LG

LG chwali się webOS 6.0, największa zmiana od lat, której zabraknie na starych TV

Kamil Pieczonka
LG chwali się webOS 6.0, największa zmiana od lat, której zabraknie na starych TV
23

LG kilka dni temu zapowiedziało nowe modele telewizorów, które zostaną zaprezentowane podczas zbliżających się wirtualnych targów CES. Teraz dowiedzieliśmy się, że nowa linia zostanie wyposażona też w nowe oprogramowanie - webOS 6.0.

LG webOS 6.0 - największa zmiana od 6 lat

LG chwali się, że webOS 6.0 wprowadza największe zmiany do tego oprogramowania od 6 lat, czyli od czasu kiedy webOS pojawił się w telewizorach tej firmy. I pierwsze zdjęcia nowego interfejsu pokazują, że tak faktycznie jest. Gdyby ktoś mi pokazał te obrazki bez informacji skąd pochodzą, to nigdy nie wpadłbym na to, że to nowy system Smart TV od LG. Zmiana jest ogromna, zniknęło dolne menu z aplikacjami wysuwanymi w formie pasków. Teraz w dolnej części ekranu mamy kafelki z aplikacjami, ale poza tym cały wyświetlacz jest znacznie lepiej wykorzystywany. Trudno nie odnieść wrażenia, że webOS czerpał inspirację z Android TV. Teraz na ekranie głównym mamy nie tylko aplikacje, najpopularniejsze pozycje w serwisach VOD, ale również prognozę pogody czy okno wyszukiwania.

WebOS 6.0 poprawia też współprace z telewizją naziemną i dekoderami telewizji kablowej i satelitarnej. Na ekranie głównym możemy mieć podgląd na EPG, a także na nadchodzące ciekawe programy i filmy. Do tego dochodzi lepsze zarządzanie źródłami sygnału, czy urządzeniami LG zgodnymi ze standardem ThinQ jak chociażby oczyszczacze powietrza czy sprzęty AGD. Telewizor LG może stać się hubem systemu smart home, pod warunkiem, że pozostałe sprzęty w domu również mamy od LG ;-). Generalnie wygląda na to, że webOS 6.0 to spora zmiana na plus, ale wygląda na to, że będą mogły się nim cieszyć tylko nowe modele, w informacji prasowej nie wspomina się o starszych telewizorach z lat poprzednich.

Nowy Magic Remote z NFC

Nowa seria telewizorów OLED, QNED MiniLED oraz NanoCell dostanie też całkiem nowy pilot zdalnego sterowania. Magic Remote zmienił nie tylko kształt, ale też pojawiły nowe skróty, np. do aplikacji Disney+, a także asystentów głosowych od Google oraz Amazona (Alexa). To dobra decyzja, bo głosowa obsługa z pomocą asystenta LG pozostawiała wiele do życzenia. Poza tym pilot ma też wbudowane NFC, dzięki któremu możemy podłączyć naszego smartfona do telewizora w ciągu kilku sekund. Wystarczy przyłożyć telefon do pilota, aby rozpocząć przekazywanie obrazu z danej aplikacji albo rozpocząć prezentację zdjęć. Pilot wygląda całkiem solidnie, ale nadal brakuje podświetlenia, a jest to jedna z bardziej pożądanych przez klientów funkcji. O wszystkim przekonamy się już w przyszłym tygodniu, gdy wszystkie nowe modele telewizorów zostaną oficjalnie pokazane na targach CES 2021.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu