Za sprawą nowych konsol wsparcie dla rozdzielczości 4K i odświeżania 120 Hz wkrótce stanie się standardem. Niestety do tej pory nie mieliśmy za bardzo okazji aby się o tym przekonać, bo dopiero karty graficzne GeForce RTX 30x0 zostały wyposażone w HDMI 2.1, które daje takie możliwości. A jak jest z telewizorami?
LG faktycznie obsługuje HDMI 2.1 na każdym porcie
Standard HDMI 2.1 trudno nazwać dzisiaj powszechnym. Do tej pory tego typu porty można było spotkać tylko w telewizorach LG oraz Samsunga. Inni producenci swoje modele ze wsparciem tej technologii wprowadzą dopiero w przyszłorocznych modelach, gdy nowe konsole na dobre zadomowią się już na rynku. W najlepszej pozycji jest obecnie LG, HDMI 2.1 jest obsługiwane na wszystkich portach nawet w modelach LG OLED z 2019 roku, czyli z serii 9 (B9, C9 itd.). Samsung w tegorocznych QLEDach ma tylko jeden port HDMI 2.1, co w gruncie rzeczy też jest wystarczające, tym bardziej, że jeszcze miesiąc temu nie było źródła obrazu zgodnego z tym standardem.
Korzystając z okazji, że miałem u siebie kartę Gainward GeForce RTX 3080 oraz telewizor LG OLED B9, sprawdziłem czy nowy standard faktycznie działa i nie sprawia problemów. Nie było łatwo, bo trzeba zacząć od kupna odpowiedniego kabla HDMI. Tych zgodny ze standardem HDMI 2.1 (albo 8K) jest już na rynku całkiem sporo i nie trzeba za nie specjalnie przepłacać, ceny zaczynają się od 40 PLN. Później było już górki, w panelu sterowania karty NVIDIA należy wybrać rozdzielczość dla wyświetlacza PC oraz odpowiednie odświeżanie (120 lub 100 Hz).
Po chwili obraz był już odświeżany z częstotliwością 120 Hz. Niestety w moim przypadku były problemy z jednoczesną obsługą technologii NVIDIA G-Sync. Trudno powiedzieć co było winne, mógł to być kabel, a może telewizor, który co kilka minut tracił sygnał. Obraz zanikał na kilka sekund, a po włączeniu jakiejkolwiek gry problem jeszcze się nasilał. Po wyłączeniu G-Sync w sterownikach sytuacja wróciła do normy. Na potwierdzenie zdjęcie z przeglądarkowego testu odświeżania.
Na tej samej stronie można też sobie porównać jaką różnicę robi odświeżanie 120 Hz. Zdjęcie zrobione jest przy czasie naświetlania 1/125 sekundy, więc teoretycznie powinno złapać pojedynczą klatkę przy 120 fps. Różnica pomiędzy 60, a 120 fps może wydawać się na zdjęciu niewielka, ale w ruchu jest ogromna. Płynność obrazu jaką daje 120 Hz trudno opisać, to zwyczajnie trzeba zobaczyć. Tak jak już wspominałem, nawet LG OLED B9 obsługuje HDMI 2.1 na wszystkich czterech portach, a dzisiaj telewizor ten w rozmiarze 55 cali można kupić za niewiele ponad 4000 PLN. Wydaje mi się, że jest to obecnie jedna z ciekawszych propozycji dla graczy i miłośników kina.
GeForce RTX 3080 - 4K i 120 Hz w grach
Mając do dyspozycji kartę Gainward GeForce RTX 3080 grzechem byłoby nie sprawdzić jak sytuacja wygląda w grach. Co prawda nie mogłem skorzystać z G-Sync, ale samo odświeżanie daje już świetny efekt. Tym bardziej, że RTX 3080 pozwala na uruchomienie wielu tytułów w rozdzielczości 4K osiągając przy tym nawet 120 klatek na sekundę. Sprawdziłem kilka gier i różnica faktycznie jest spora, szczególnie jeśli chcecie zagrać z włączoną synchronizacja pionową aby uniknąć przekłamań obrazu. Oczywiście synchronizację można wymusić też przy 60 Hz, ale wtedy mimo wszystko obraz nie jest tak płynny jak przy 120 Hz. To widać gdy porównamy sobie bezpośrednio po sobie obie sytuację. Nagrałem dwa krótkie filmy aby pokazać różnicę między obrazem z włączoną synchronizacją i bez niej, oba przy około 120 fps (ale wideo nagrywane jest w 1080p@60fps).
Największe problemy z obrazem widać na krawędziach tunelu. Przy wyłączonej synchronizacji nie wygląda to za dobrze, stąd właśnie tak ważny jest fakt obsługi HDMI 2.1. Gdy pojawią się nowe konsole to ich nabywcy kupując nowy telewizor powinni na ten fakt zwrócić baczną uwagę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu