Android

LG V20 pierwszym smartfonem z fabryczne instalowanym Androidem 7.0 Nougat? Premierę zapowiedziano na wrzesień

Tomasz Popielarczyk
LG V20 pierwszym smartfonem z fabryczne instalowanym Androidem 7.0 Nougat? Premierę zapowiedziano na wrzesień
Reklama

LG ma coś jeszcze do udowodnienia w tym roku. Po sprzedającym się poniżej oczekiwań modelu G5 potrzebuje mocnego uderzenia. Takim ma być nowy LG V20.

LG V10 był jednym z bardziej udanych smartfonów LG. W swojej recenzji pisanej kilka miesięcy temu, rozpływałem się nad innowacyjnymi rozwiązaniami, jakie udało się tutaj zaimplementować. I faktycznie robiło to piorunujące wrażenie. Dodatkowy wyświetlacz, przetwornik  DAC dźwięku HiFi, a także odporny na uszkodzenia wyświetlacz to tylko niektóre z jego atutów. Nie znamy finalnych wyników sprzedaży modelu V10, ale implementowanie dodatkowego ekranu w modelach z niższych segmentów wyraźnie dało do zrozumienia, że rozwiązanie to zostało ciepło przyjęte. Pora zna kolejny krok.

Reklama

A ma nim być model V20, którego premierę zapowiedziano na wrzesień br. Jak łatwo się domyślić, prawdopodobnie będzie to miało miejsce już na początku miesiąca, podczas targów IFA, które odbywają się w Berlinie (i na których, rzecz jasna, będziemy!). Producent niestety póki co nie ujawnia zbyt wielu szczegółów. Wiemy jedynie tyle, że urządzenie będzie domyślnie posiadało Androida 7.0 Nougat. Najprawdopodobniej będzie to też pierwszy model z nowym Androidem, jaki trafi na rynek. Brzmi zachęcająco, ale też jest pewnym sygnałem. Jeśli LG V20 zadebiutuje na początku września, to Nougat pojawi się jeszcze w sierpniu. To całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że niedawno zadebiutowała trzecia, ostatnia wersja beta systemu.


Co mógłby posiadać LG V20? Poprzednik miał dwa obiektywy na froncie, a więc siłą rzeczy tu mogą się pojawić dwa z tyłu obudowy. Z całą pewnością też doczekamy się przetwornika dźwięku HiFi i odpornego na upadki i uszkodzenia wyświetlacza - ich brak oznaczałby krok w tył. LG może też iść za ciosem i postawić na metalową obudowę - przy czym dobrze, gdyby to było aluminium z prawdziwego zdarzenia. Nie mam nic do zarzucenia rozwiązaniu znanemu z LG G5, ale wizerunkowo nie wypadło ono zbyt dobrze i mogło odbić się na sprzedaży smartfona. Raczej nie stawiałbym na modularną konstrukcję w V20 - niezadowalająca sprzedaż LG G5 pokazała, że nie jest to raczej pożądany przez konsumentów kierunek.

Czy LG V20 uratuje finanse mobilnej dywizji LG? Mógłby, bo koreańska firma jest bardzo ważnym elementem na mobilnej scenie i jego osłabienie zdecydowanie nie przyniesie niczego dobrego.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama