Smartfony

Atrakcyjne cenowo, składane smartfony już na horyzoncie. Podziękujemy za to LG

Albert Lewandowski
Atrakcyjne cenowo, składane smartfony już na horyzoncie. Podziękujemy za to LG
Reklama

LG doskonale rozumie, że wkrótce hitem sprzedaży zostaną elastyczne, składane urządzenia mobilne. W temacie samych telefonów nie radzą sobie wyśmienicie, ale w roli dostawcy podzespołów to już inna bajka. Czy teraz mają szansę pokonać Samsunga?

Monopol Samsunga

Jeżeli chodzi o same wyświetlacze, to tu obecnie prym wiedzie Samsung. Ich oddział Samsung Display, który jak wskazuje sama nazwa zajmuje się ekranami, radzi sobie znakomicie i na razie ma problem, aby zaspokoić popyt. Na dobrą sprawę wiele firm zamawia właśnie u nich ekrany. W końcu to firma, zajmująca się OLED-ami od lat i w tym ma największe doświadczenie, choć powoli konkurencja zaczyna dbać o to, aby nie czuli się zbyt pewnie.

Reklama

W Korei mamy dwóch gigantow: Samsung i LG. Teraz drugi z nich przeżywa silny rozwój, choć trzeba przyznać, że nie w kategorii smartfonów, gdzie też ich urządzenia nie cieszą się niezwykłą popularnością. Ot, takie przeciętne sprzęty, jeżeli chodzi o sprzedaży. Niby są dobre, ale najczęściej przeszkodą do sukcesu okazuje się być cena lub nietrafione akcje promocyjne.

LG skutecznie zaatakuje

W segmencie mobilnym na pewno LG zasłynęło już ze swoich ekranów. Szczerze mówiąc, dotychczas nie wypadały one rewelacyjnie i wystarczy spojrzeć na problemy związane z POLED-ami w Google Pixel 2 XL czy LG V30. Na szczęście w 2018 roku poczynili spory krok naprzód. To u nich Apple będzie częściowo zamawiało wyświetlacze do iPhone’ów, a do najtańszego z tej trójki nowości trafi matryca wykorzystująca rozwiązania z LG G7 ThinQ.

Do tego wszystkiego wkrótce Koreańczycy zaczną masową produkcję wyświetlaczy do składanych smartfonów. Tu przede wszystkim chcą zawalczyć ceną oraz jakością i trafić do produktów Xiaomi, Oppo czy Huawei, więc moim zdaniem szybko nadrobią dystans dzielący ich od Samsunga. Pozostaje nam się tylko z tego cieszyć, ponieważ tak ostra rywalizacja oznacza dla nas jedno: niższą cenę finalnych urządzeń.

źródło: Phone Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama