Jakie są smartfony, każdy widzi. Niemożliwością jest coroczne zaskakiwanie klientów i konkurencji premierą kolejnych urządzeń. Pomysły na to, jak przy...

Jakie są smartfony, każdy widzi. Niemożliwością jest coroczne zaskakiwanie klientów i konkurencji premierą kolejnych urządzeń. Pomysły na to, jak przyciągnąć uwagę klientów do swojego produktu są coraz dziwniejsze i wydają się być coraz mniej trafione. Kolejne tzw. „innowacje” można znacznie trafniej nazwać dziwactwami, a nie rozwiązaniami, które mają wpłynąć na komfort używania smartfonów. Do tego mało zaszczytnego grona chce teraz dołączyć LG, prezentując najnowszy model smartfona/phabletu G Flex.
LG G Flex ma być kolejnym, obok Samsunga Galaxy Round, urządzeniem z wygiętym ekranem, o przekątnej 6 cali i rozdzielczości wynoszącej tylko 720p. Ekran będzie wykonany najprawdopodobniej w technologii OLED. Całość uzupełniać będzie zapewne wygięty akumulator, nad którym LG pracowało od dłuższego czasu i prezentowało już publicznie efekty swoich prac.
Mam wrażenie, że rynek smartfonów podążył śladem rynku motoryzacyjnego, pełnego modeli czy też rozwiązań, które na dobrą sprawę są tylko ozdobą salonów motoryzacyjnych i ciekawostką pokazującą potencjał możliwości producenta. Jednak tego typu wątpliwe innowacje niczemu nie służą, budzi moją złość to, jak bardzo dane koncerny próbują wmówić nam - konsumentom, że wiedzą, czego potrzebujemy i co jest dla nas najlepsze.
W mojej ocenie wygięte ekrany w smartfonach okażą się takim samym niewypałem, jak 3D w smartfonach. Większość z nas zapomniało nawet, że koreański koncern LG miał już w swojej ofercie model Swift 3D P920. Co się z nim stało? Został jedynie ciekawostką w historii rozwoju smartfonów i niczym więcej. Dlatego zarówno urządzenie LG, jak i Samsunga stanowią dla mnie czysto PR-owe zagrywki, z których nic pożytecznego dla użytkowników nie wyniknie. A to chyba ich potrzeby są najważniejsze. Prawda?
źródło: Engadget.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu