Spekulacji na temat tego, kto zajmie się produkcją nowego smartfona pojawiło się już stosunkowo wiele. Początkowo wskazywano na jednego "chińskich tyg...
Spekulacji na temat tego, kto zajmie się produkcją nowego smartfona pojawiło się już stosunkowo wiele. Początkowo wskazywano na jednego "chińskich tygrysów", krótko okazał się nim Huawei, a teraz bardzo prawdopodobnym stało się, że tegoroczny Nexus wyjdzie z fabryki LG. Dla mnie to wspaniała wiadomość.
Nie dlatego, że w jakikolwiek sposób faworyzuję LG wśród producentów urządzeń mobilnych (napisał człowiek, który nosi w kieszeni G3, a na nadgarstku G Watcha R... Taaak, jestem wiarygodny jak cholera). Po prostu LG doskonale wręcz sobie radził z tą marką w poprzednich latach. Nexus 4 ze względu na swoją cenę oraz możliwości i jakość wykonania podbił serca milionów użytkowników. Nexus 5 wcale nie był od niego gorszy i do dziś jest wskazywany jako bardzo sensowna opcja zakupu. Na ich tle Nexus 6 od Motoroli - wielki, drogi i niezbyt urodziwy - wypada po prostu słabo. Czyżby zatem Google wracał w objęcia Koreańczyków?
Koreańskie media donoszą o niedawnej wizycie inżynierów Google'a w placówkach LG. Tematem dyskusji miałyby być prace nad smartfonem o nazwie kodowej N000. Pracownicy kalifornijskiej firmy mieli zjawić się zarówno w fabrykach odpowiedzialnych za wyświetlacze, ładowanie bezprzewodowe oraz moduły aparatu, jak i w laboratoriach R&D. Najwyraźniej zatem nie chodzi tutaj tylko o kwestię wykonania pojedynczych komponentów dla urządzenia produkowanego przez inną firmę, ale o całego smartfona.
Najdziwniejsze w tym wszystkim są doniesienia o nazwie. Nowy Nexus ma bowiem być oznaczony numerkiem 7, który przecież już dwukrotnie wykorzystały tablety z tej serii. Trzeba przyznać, że Google ma pewien problem z kolidującymi numerkami, a wprowadzenie smartfona o takiej samej nazwie jak niegdysiejszy tablet wprowadzi zamęt i dezorientację. Z drugiej strony Nexus jest raczej adresowany do tych użytkowników, którzy są świadomi technologicznie i trudno by mylili tablet ze smartfonem.
Z drugiej strony, numerek przy Nexusie zawsze dotyczył przekątnej ekranu aniżeli generacji. Czy zatem wybranie siódemki jest sugestią, że dostaniemy 7-calowego smartfona? Byłoby to dość radykalnym posunięciem, biorąc pod uwagę, że pomysły tego typu nie zagrzały dłużej miejsca na rynku, a o eksperymentach typu ASUS FonePad szybko zapomniano.
Jest jeszcze trzecia opcja. LG może pracować nad 7-calowym tabletem z rodziny Nexus, kiedy Huawei w tym czasie wyprodukuje smartfona. Pytań jest póki co więcej niż odpowiedzi, a tymczasem na premierę trzeba czekać aż do jesieni, bo to właśnie wtedy pojawiają się nowe gadżety z tej serii.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu