Zastanawialiście się nad tym, jaka relacja łączy Was ze smartfonem? Brzmi to kuriozalnie, ale badacze właśnie udowodnili, że więź ta może być szczególnie silna.
Eksperyment psychologiczny przeprowadzony przez Uniwersytet w Würzburgu oraz Uniwersytet Nottingham Trent na zlecenie firmy Kaspersky pokazuje niebagatelny wpływ smartfonów na nasze życie. W badaniu wzięło udział 95 osób w wieku 19 - 56 lat. Zaskoczeniem są już same deklaracje uczestników, dla których urządzenia te są równie ważne (lub nawet, o zgrozo, ważniejsze) od przyjaciół. Okazuje się jednak, że w ten sposób twierdziło aż 36 proc. badanych. Nie jest to co prawda duża próba, co nie zmienia faktu, że tak duży odsetek jest interesujący. Dzisiejszym telefonom wiele brakuje do urządzeń rodem z filmów S-F, gdzie sztuczna inteligencja jest na tyle zaawansowana, by spełniać się w roli przyjaciela i kompana. Na tym tle nawet topowe modele wypadają po prostu prymitywnie. A mimo to już teraz są niektórym z nas bliższe niż ludzie. Strach pomyśleć, jaki będzie kolejny etap tej relacji.
Badacze zwrócili szczególną uwagę na to, jak smartfony wpływają na nasz poziom skupienia. Poprosili zatem uczestników, aby wykonali test koncentracji w czterech różnych okolicznościach: gdy ich smartfon znajduje się w kieszeni, leży na biurku, jest zamknięty w szufladzie i znajduje się zupełnie poza pomieszczeniem. Uzyskane wyniki są istotne – uczestnicy testu osiągnęli najsłabsze rezultaty, gdy ich smartfon leżał na biurku, jednak z każdym dodatkowym odcinkiem dystansu między uczestnikami a ich smartfonami wyniki testu poprawiały się. Ogólnie wyniki testu były o 26% wyższe, gdy telefony znajdowały się poza pomieszczeniem. Wbrew oczekiwaniom nieobecność smartfona nie spowodowała, że uczestnicy byli zdenerwowani. Poziomy niepokoju były stałe we wszystkich eksperymentach. Jednak kobiety odczuwały ogólnie większy niepokój niż mężczyźni, na podstawie czego badacze doszli do wniosku, że na poziom niepokoju w pracy nie wpływa obecność (lub brak smartfona), ale płeć. Jens Binder z Uniwersytetu Nottingham Trent tłumaczy:
Wcześniejsze badania pokazały, że z jednej strony separacja od własnego smartfona wywołuje negatywne skutki emocjonalne, takie jak zwiększony niepokój, z drugiej strony jednak z badań wynika również, że smartfon może działać jako czynnik rozpraszający. Innymi słowy, zarówno brak, jak i obecność smartfona może osłabiać koncentrację.
Wnioski pokrywają się z innymi badaniami wykazującymi negatywny wpływ urządzeń mobilnych na koncentrację. Przykład? Zapisywanie notatek na telefonie, tablecie czy komputerze podczas spotkań obniża poziom rozumienia tego, co w rzeczywistości dzieje się podczas spotkania.
Oczywiście nie oznacza to, że należy wyeliminować smartfony w pracy. To niemożliwe. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, jaki jest ich wpływ na naszą efektywność oraz poziom skupienia. Być może w sytuacjach, gdy potrzebujemy być maksymalnie skoncentrowani, lepszym pomysłem będzie chwilowe pozbycie się smartfona z zasięgu wzroku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu