Lato zbliża się wielkimi krokami. W tegoroczne wakacje Netflix zaprasza przed ekrany. Przez kilka najbliższych miesięcy serwowane nam będą premiery filmowe umilające wieczór.
Wczorajsza rozpiska majowych premier na Netflix, to nie wszystko, co w tym tygodniu ma do zaprezentowania platforma. Oprócz powrotów znanych i lubianych seriali, w tym pierwszej części czwartego sezonu Stranger Things, w serwisie pojawi się wiele nowości. Dziś pojawiła się także lista filmów, które w najbliższe wakacje mają szansę przyciągnąć przed ekrany miliony widzów na całym świecie. Bez względu na to czy lubicie kino akcji, komedie romantyczne, dramaty, filmy obyczajowe, fantastyczno-naukowe, biografie i animacje, tego lata z pewnością znajdziecie coś na filmowy wieczór. A jest w czym wybierać. To obecnie 29 tytułów, które pojawią się do końca wakacji.
Letnie premiery filmów na Netflix
Maj
- Bezsenność we dwoje - 6 maja
- Nieobliczalni 2 - 6 maja
- Thar - 6 maja
- Operation Mincemeat - 11 maja (w wybranych regionach - obecnie brak w Polsce)
- Powrót do liceum - 13 maja
- Perfekcyjne połączenie - 19 maja
- Fotograf i listonosz: Morderstwo w Pinamar - 19 maja
Czerwiec
- Przechwycenie - 3 czerwca
- Rzut życia - 8 czerwca
- Jennifer Lopez: Halftime - 14 czerwca
- The Wrath of God - 15 czerwca
- Pajęcza głowa - 17 czerwca
- Civil - 19 czerwca
- Love & Gelato - 22 czerwca
Lipiec
- Cześć, żegnaj i wszystko pomiędzy - 6 lipca
- Morska bestia - 8 lipca
- Niebezpieczne związki - 8 lipca
- Perswazje - 15 lipca
- Gray Man - 22 lipca
- Purpurowe serca - 29 lipca
Sierpień
- Wojownicze Żółwie Ninja: Ewolucja - 5 sierpnia
- 13: Musical - 12 sierpnia
- Dzienna zmiana - 12 sierpnia
- Me Time - 26 sierpnia
filmy bez dat, które pojawią się do końca sierpnia
- BEAUTY
- Buba
- Carter
Na liście znajduje się kilka interesujących tytułów, które z pewnością zainteresują wielu. Jednym z nich jest "Gray Man" z Ryanem Goslingiem i Chrisem Evansem, o którym pisaliśmy wczoraj. Na swoje daty premier czekają wciąż m.in. "Na noże 2", druga odsłona serii "Enola Holmes" oraz "Pinocchio" w reżyserii Guillermo del Toro.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu