Potrzebujesz tabletu, który oprócz komfortowego przeglądania treści umożliwi również ich tworzenie? Jako urządzenie pierwszego wyboru z pewnością wskażesz iPada Pro. Cóż, lata obecności na rynku i zdobyta renoma w połączeniu ze sprytnym marketingiem robią swoje. Warto jednak pamiętać o tym, by sprawdzić, co oferuje konkurencja. Może się bowiem okazać, że proponowana przez nią funkcjonalność okaże się wystarczająca, a przy okazji pozwoli zaoszczędzić i to naprawdę dużo. Oto tablet Lenovo Yoga Tab Plus, który udowadnia, że iPad Pro wcale nie jest bezkonkurencyjny.

Lenovo Yoga Tab Plus: kompletne wyposażenie za rozsądną cenę
Zacznijmy od tego, dlaczego w ogóle zdecydowałem się na to, by tabletowi z wyższej półki oferowanemu przez markę Lenovo przyjrzeć się bliżej. Przekonała mnie do tego przede wszystkim cena, która na pierwszy rzut oka wydaje się być wyjątkowo atrakcyjna. Lenovo Yoga Tab Plus kosztuje 3299 złotych. Co najlepsze, nie jest to cena za samo urządzenie. W pudełku znajdziemy bowiem wszystkie te akcesoria, za które konkurencja każe sobie słono zapłacić. Oprócz tabletu umieszczono w nim rysik, klawiaturę z płytką dotykową i nóżkę, by całość ustawić na stole jak typowy laptop. Jak to wygląda w przypadku Apple? Można mówić o prawdziwej przepaści.
Lenovo Yoga Tab Plus w zestawie z rysikiem i klawiaturą kosztuje 3299 złotych. Za samego iPada Pro w rozmiarze 13 cali trzeba obecnie zapłacić 6079 złotych. Do tego jeszcze Apple Pencil, którego cena t0 449 złotych. Do skompletowania analogicznego zestawu konieczny będzie jeszcze zakup klawiatury. Cena? 1629 złotych. Łącznie za taki sam zestaw od Apple zapłacimy 8157 złotych. W teorii, płacąc jedynie 40% ceny iPada zyskujemy sprzęt o zbliżonych możliwościach. Czysty zysk? Postanowiłem to sprawdzić.
Wszystko to, co w tabletach z Androidem najlepsze
Lenovo Yoga Tab Plus legitymuje się następującą specyfikacją techniczną:
Model | Lenovo Yoga Tab Plus |
Układ SoC | Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 |
System | Android 14 |
Pamięć RAM | 16 GB |
Pamięć na dane | 256 GB |
Bateria | 10200 mAh |
Szybkie ładowanie przewodowe | 45 W |
Audio | 6 głośników |
Mikrofony | System podwójnych mikrofonów |
Kamerka do selfie | 13 Mpix |
Aparat główny | 13 Mpix + 2 Mpix |
Łączność przewodowa | USB-C, łącze klawiatury |
Łączność bezprzewodowa | WiFi 7, Bluetooth 5.4 |
Wyświetlacz | 12,7", LCD, 3K, 900 nitów, 144 Hz, 100% DCI-P3 |
Wymiary | 188,3 mm x 290,91 mm x 8,52 mm |
Waga | 640 g |
Biometria | Skaner linii papilarnych (w przycisku zasilania) |
Cena | 3299 złotych |
Tablet Lenovo Yoga Tab Plus kupicie w sklepie Media Expert
Czegoś tu brakuje? Cóż, jak przystało na tablet z Androidem, z pewnością przydałby się czytnik kart pamięci. Zwłaszcza, że w dostępnej w sklepach wersji wbudowana pamięć to tylko 256 GB. Przydałby się również wariant z łącznością mobilną. Niestety, takiego w sprzedaży w Polsce zabrakło. Ekran OLED? Owszem, można go spotkać u konkurencji z Androidem, jednak IPS instalowany przez Lenovo to panel absolutnie topowej jakości, przez co korzysta się z niego równie przyjemnie. Oferuje również bardzo dużo w aspekcie jasności maksymalnej (900 nitów) i reprodukcji kolorów (100% pokrycia DCI-P3). Układ SoC Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 to poprzednia generacja topowego procesora dla urządzeń z Androidem, jednak w praktyce niczego to nie zmienia. Jego wydajność wciąż jest nie do przejedzenia. Co z multimediami? Lenovo Yoga Tab Plus wydaje się być tabletem kompletnym. Jest bardzo dobry ekran, jest system sześciu głośników, najnowsze standardy łączności bezprzewodowej i całkiem niezła kamerka do rozmów wideo.
Co z ładowarką? Zgodnie z informacją na stronie internetowej producenta, ładowarka powinna być w zestawie. Informacji o jej dostępności w pudełku nie znajdziemy jednak w sklepach internetowych. Nie było jej również w zestawie testowym. Warto pamiętać o tym, celem uzyskania optymalnych parametrów ładowania powinniśmy dysponować ładowarką o mocy minimum 45 W, zgodną ze standardem Power Delivery.
Multimedia: tu Lenovo Yoga Tab Plus rządzi bezapelacyjnie
Zacznijmy od, mimo wszystko, podstawowego zastosowania tabletów multimedialnych. Jak Lenovo Yoga Tab Plus radzi sobie jako urządzenie do konsumowania treści? Muszę przyznać, że wręcz wybitnie. Proporcje ekranu sprawiają, że bardzo chętnie wykorzystywałem go do oglądania treści w serwisie YouTube czy popularnych VoD. Obejrzałem na nim również kilka meczów, co również okazało się naprawdę przyjemne. Wyświetlacz, krótko mówiąc robi robotę, a głośniki grają wystarczająco dobrze, by zadowolić nawet nieco bardziej wybrednych użytkowników. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by sparować z tabletem ulubione słuchawki. Możemy wówczas oddać się rozrywce w sposób, który nie będzie przeszkadzał absolutnie nikomu. Zdecydowanie świetne rozwiązanie na przykład dla studentów, którzy dzielą pokój w akademiku z innymi lokatorami.
Z uwagi na proporcje ekranu, tablet nieco mniej nadaje się do przeglądania zdjęć. Jako że fotografujemy przede wszystkim w proporcjach 4:3, szeroki ekran sprawia, że po bokach zostają dość spore pasy niewykorzystanej przestrzeni. Cóż, coś kosztem czegoś. Lenovo postanowiło pójść zupełnie inną drogą, niż Apple, stawiając na ekran o bardziej kinowych proporcjach. Dzięki temu możemy wybierać czy chcemy tablet o bardziej roboczych, czy bardziej filmowych proporcjach. Jeśli jednym z podstawowych zastosowań tabletu jest, w naszym przypadku, oglądanie filmów i seriali, Lenovo Yoga Tab Plus to w tym momencie prawdopodobnie najlepszy wybór na rynku.
Tablet jako komputer? Jest nieźle, ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy
Po świetnych wrażeniach z obsługi multimediów przyszła pora na to, by sprawdzić Lenovo Yoga Tab Plus jako sprzęt do pracy. By odpowiednio przygotować go do tego zadania, z pudełka musimy wyciągnąć dwa akcesoria. Zacznijmy od nóżki, która magnetycznie wskakuje na swoje miejsce na pleckach tabletu. Zgrabnie znajduje dla siebie właściwe miejsce, by zapewnić użytkownikowi możliwość oparcia tabletu na płaskiej powierzchni. Co bardzo przydatne, nie jest na stałe połączona z klawiaturą, stanowiąc odrębny element wyposażenia. Dzięki temu nie musimy montować całej klawiatury z płytką dotykową, by móc oprzeć tablet na przykład po to, by coś na nim obejrzeć. Sprytne rozwiązanie, które w moim przypadku okazało się przydatne.
Do pracy przydałaby się jeszcze wspomniana klawiatura. Montujemy ją bardzo szybko, przy pomocy dedykowanego łącza na dłuższym boku tabletu. W momencie nawiązania połączenia z akcesorium tablet zapyta się nas, w jaki sposób chcemy z niego korzystać. Mając do dyspozycji klawiaturę i płytkę dotykową można przełączyć go w tryb komputerowy, który znacząco zmienia interfejs Androida. Ikony stają się mniejsze, a aplikacje wyświetlają się w formie okienek, niemal zupełnie tak, jak na laptopie. Dzięki temu, przynajmniej w teorii, praca biurowa powinna być łatwiejsza. Jak jest w rzeczywistości? Cóż, muszę przyznać, że do mnie to rozwiązanie nie przemawia. Być może dlatego, że za bardzo przyzwyczaiłem się do niewielkich laptopów, wyposażonych w typowo komputerowy system operacyjny. Ograniczenia systemu mobilnego sprawiają, że praca w wielu oknach nigdy nie będzie tak wygodna, jak na typowym laptopie. Podobnie zresztą jak aplikacji, które powstawały z myślą o typowo mobilnym wykorzystaniu. Do sporadycznego użytku rozwiązanie proponowane przez Lenovo wystarcza, jednak osobiście wciąż bardziej przemawia do mnie typowy laptop. Chociażby jeden z tych z serii Lenovo Yoga.
Lenovo Yoga Tab Plus jako tablet dla kreatywnych twórców: maksimum możliwości Androida
iPad Pro, czyli teoretycznie główny konkurent Lenovo Yoga Tab Plus, reklamowany jest jako sprzęt dla kreatywnych twórców. Przedstawiany jest jako potężny oręż w rękach artystów, którzy przy pomocy dedykowanego rysika są w stanie tworzyć na jego ekranie prawdziwe dzieła sztuki. Jak jest w przypadku Lenovo Yoga Tab Plus? Cóż, co prawda rysownikiem nie jestem, jednak jako użytkownik iPada Pro z Apple Pencil pozwolę sobie wypowiedzieć się na ten temat. Jeszcze do niedawna tablety z Androidem nie były w stanie dotrzymać kroku iPadom w kwestii możliwości kreatywnych. Czy coś zmieniło się w tym zakresie? Bardzo wiele. Warto spojrzeć chociażby na dołączaną przez Lenovo aplikację do robienia notatek. Ta, na pierwszy rzut oka, sprawia wrażenie równie dobrej jak ta, którą znajdziemy na iPadach. W zupełności wystarcza do tworzenia odręcznych notatek, szkicowania czy malowania.
Gdyby jej możliwości okazały się niewystarczające, do dyspozycji użytkowników pozostaje oferta Sklepu Google Play. Co tam znajdziemy? Wiele przydatnych narzędzi, takie jak te z pakietu Adobe czy uznawaną za jedną z najlepszych w swojej klasie aplikację Sketchbook. Jest również cała masa aplikacji do kolorowania, a do tego zadania Lenovo Yoga Tab Plus nadaje się bardzo dobrze. Nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że oferta Androida dedykowana twórcom uległa znaczącej poprawie. Tylko czy to wystarczy? Wydaje się, że iPad ma na tyle silną pozycję, że ciężko będzie nawiązać z nim równorzędną walkę. Mimo tego, że w aspekcie technicznym Lenovo Yoga Tab Pro to kawał świetnego tabletu. W dodatku bardzo dobrze wyceniony.
To świetna Yoga, ale są lepsze
Wydanie jednoznacznego werdyktu w sprawie takiego urządzenia, jak Lenovo Yoga Tab Plus jest bardzo trudne. Mamy bowiem do czynienia z prawdopodobnie najlepszym tabletem w swojej klasie, do którego ciężko przyczepić się o jakikolwiek większy mankament. Sęk w tym, że to wciąż tylko tablet z Androidem, podczas gdy standardem w branży kreatywnej jest iPad z jego iPadOS i dedykowanymi aplikacjami. Co więcej, seria Lenovo Yoga to przede wszystkim urządzenia z Windowsem. Gdy przyjrzymy się im bliżej okaże się, że Lenovo Yoga Tab Plus wcale nie jest najlepszym wyborem i to jego największy problem.
Dla przykładu, w ofercie polskich sklepów z elektroniką użytkową znajdziemy laptop Lenovo Yoga 7, który w najtańszym wariancie kosztuje 4199 złotych, a na promocjach mniej niż 4000 złotych. Owszem, nieco więcej, ale lista zalet laptopa konwertowalnego względem testowanego urządzenia wydaje się nie mieć końca. Znajdziemy w nim system operacyjny klasy PC, który pozwoli na znacznie więcej, niż Android. Jest również ekran OLED, a wbudowany dysk to w najtańszym wariancie 512 GB. Rysik? Jest w zestawie. Klawiatura? Jak przystało na laptopa, w dodatku jedna z najwygodniejszych w swojej klasie. A jak chcemy coś pooglądać, wystarczy obrócić ekran o 360 stopni do pozycji tabletu. Można również użyć klawiatury jako podstawki.
Podsumowując, Lenovo Yoga Tab Plus to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy tablet z Androidem, jaki obecnie możemy kupić. Tyle tylko, że wciąż najlepiej sprawdza się jako zwykły tablet, w typowo tabletowych zastosowaniach. A to zmienia postać rzeczy, bo do typowo tabletowego wykorzystania urządzenia w tej cenie i o takiej specyfikacji potrzebuje mało kto.
Tablet Lenovo Yoga Tab Plus kupicie w sklepie Media Expert
- Atrakcyjna cena względem możliwości
- Rysik w zestawie
- Klawiatura w zestawie
- Topowa wydajność
- Przydatne oprogramowanie dodatkowe
- Dostępny tryb okienkowy
- Brak czytnika kart pamięci
- Brak wariantu z łącznością mobilną
- Ograniczenia systemu Android
Urządzenie dostarczyła do testów firma Lenovo. Artykuł zawiera linki afiliacyjne
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu