Przez ostatnie dwa tygodnie testowałem tablet Lenovo Yoga Tablet 2. Początkowo zakładałem, że będzie to krótki test - dopadnę go złapię na problemie z...
Przez ostatnie dwa tygodnie testowałem tablet Lenovo Yoga Tablet 2. Początkowo zakładałem, że będzie to krótki test - dopadnę go złapię na problemie z wydajnością i sprawa załatwiona. I tutaj pierwsza niespodzianka czterordzeniowiec: Intel Atom Z3745 z rodziny Bay Trail wspierany 2GB pamięci operacyjnej. Do tego wszystkiego mamy jeszcze jeśli chodzi o GPU Intel HD Graphics 311 MHz.
Czy to wystarcza?
Na początku powiem wam jak korzystam z tabletu na co dzień. Nie jest to bowiem dla mnie narzędzie do tworzenia arkuszy kalkulacyjnych czy do pisania. Tablet traktuję jako narzędzie do konsumowania mediów i do rozrywki. Do gier i do odtwarzania filmów i do czytania. I przy takich rzeczach ma się sprawdzać najlepiej jak to jest tylko możliwe. Dlatego też wybieram przeważnie urządzenia z wyższej półki. Nie chcę za kilka miesięcy zastanawiać się czy mój procesor w tablecie udźwignie daną grę czy aplikacje. Tablet to urządzenie którego nie będę rozbudowywał ani też wymieniał z każdą najnowszą wersją.
Z takim założeniem i mając takie kryteria odnośnie tabletu przystąpiłem do moich testów Yoga Tablet 2.
Zanim wam opowiem co mi się w tym urządzeniu podoba i co mogłoby Lenovo poprawić dwa słowa o samych parametrach technicznych bo w przypadku tego urządzenia są one istotne.
Za około 1000 PLN dostajemy urządzenie z 10 calowym ekranem o rozdzielczości 1920 na 1910 przy 218 ppi. Procesor to Intel Atom Z3745 (4 × 1,33 GHz), 2GB RAM, 32 GB pamięci (jest też możliwość rozbudowania pamięci poprzez kartę mikro-SD). Jeśli chodzi o baterię to mamy w środku akumulator o pojemności 9600 mAh.
Jak się to trzyma i czy to lepiej wygląda?
Zdecydowanie jest lepiej choć zmian w wyglądzie urządzenia trudno zauważyć gołym okiem. Przede wszystkim całą konstrukcja wydaj się być bardziej stabilna chociaż dociążają urządzenie po przekątnych (wyginając) nadal mam wrażenie, że mógłbym je bez problemu złamać.
Inaczej również zostały rozmieszczone przyciski. Teraz wszystkie znajdują się na lewej krawędzi, łącznie z przyciskiem do włączania oraz do regulacji głośności. Na tej samej krawędzi znajdziemy też port mikor-USB do ładowania tabletu.
Lenovo nie zrezygnowało w modelu Yoga 2 z swojej aluminiowej podpórki. Mam co do niej mocno mieszane odczucia. Z jednej strony jest ona przydatna , pozwala nam postawić tablet obok komputera czy nas stoliku z kawą i spokojnie czytać czy oglądać filmy. Możemy też tablet ułożyć na stole na kilka sposobów. i to jest fajne i pomocne. Z drugiej strony chciałbym mieć możliwość odłączenia tej podstawki w momencie kiedy jej nie używam. Rozumiem jednak filozofię Lenovo, które chce aby to urządzenie miało co najmniej 4 sposoby korzystania z niego (w pionie, poziomo, trzymając w dłoni oraz wieszając na przykład w kuchni)..
O systemie audio tabletu raczej się nie wypowiem. Głośniki umieszczone pod ekranem na moje głuche ucho naprawdę dają radę jeśli chodzi o odtwarzanie dźwięków z filmów czy gier. Nie słucham jednak na tablecie muzyki a jeśli już to robię to tylko w słuchawkach. Natomiast przy odtwarzaniu filmu kiedy siedzimy w dwie osoby przy stole zestaw głośników sprawuje się naprawdę dobrze. Nie ma co się tylko rozpędzać i słuchać na nich muzyki - szczególnie tam gdzie występuje dużo basów. Po prostu przy tego rozmiaru głośnikach fizycznie nie możliwe będzie uzyskanie głębokiego brzmienia.
To co natomiast zwraca uwagę w tablecie Lenovo to wyświetlacz IPS 10.1 o rozdzielczości 1920x1200. Wysoka rozdzielczość przy 10 calowym ekranie znacznie poprawia nam komfort czytania czy też obcowania z materiałami multimedialnymi. Grając w Wiedźmina wszystko na tym ekranie wygląda bardzo „soczyście”. Wyświetlacz w Yoga 2 charakteryzuje się bardzo wysokim nasyceniem barw jeśli chodzi o ustawienia domyśle, jak dla mnie jest nieco za jasno a kolory są za jaskrawe na początku. Można to jednak zmienić i dostosować do własnych preferencji.
Interfejs? Czyli jak ja nie lubię tych wszystkich dodatków…ale
Nie wiem czy też tak macie ale ja przy każdym nowym tablecie/smartfonie pierwsze co robię to tworzę katalog dodatki i wrzucam do niego wszystkie „super” aplikacje którymi raczą nas producenci urządzeń. Łącznie z wszystkim własnymi klientami do poczty, kalendarzami, notesami, aplikacjami do wiadomości. Jak każdy użytkownik mobilny, który miał już kilka urządzeń mam swój ulubiony zestaw aplikacji, których używam zawsze i wszędzie i praktycznie na każdym urządzeniu.
Nie jest więc winą Lenovo, że nie przejrzałem ich poczty czy kalendarza tylko od razu zainstalowałem czy też skonfigurowałem pakiet od Google, który na szczęście również jest preinstalowany.
Na co natomiast warto zwrócić uwagę jeśli chodzi o narzędzia wspierające pracę z Tabletem to są to 4 aplikacje czyli Security HD, SynCitHd, ShareIt, CloneIt.
Security HD to zestaw narzędzi, dzięki którym możemy przyspieszyć nasz tablet optymalizując na rządzenia pamięć ram czy też czyszcząc naszą pamięć z nadmiarowych plików APK czy z plików w koszu. Co ciekawe aplikacja pozwala nam też blokować reklamy, które niektóre aplikacje emitują nam na pasku powiadomień. Z innych funkcji mamy też pełne zarządzanie naszymi aplikacjami i co ważne ich uprawnieniami jeśli chodzi o dostęp do funkcji i modułów naszego tabletu.
SynCitHd to aplikacja dzięki której szybko zarchiwizujemy nasze kontakty. Możemy je przenieść do chmury lub na kartę SD z której będziemy je też mogli później odczytać importując do tabletu.
Zestaw ShareIt i CloneIt. to natomiast aplikacje, które pomagają nam przesyłać dane między tabletem a telefonem czy komputerem. Cloneit oferuje nam też możliwość migracji takich danych jak kontakty, wiadomości SMS, zdjęcia itp ze starego telefonu na nowy.
Nakładka
Tak samo jak na każdym nowym urządzeniu tak samo i w Yoga Tablet 2 oprócz zestawu aplikacji trzeba się również przyzwyczaić i nauczyć korzystać z nakładek. W przypadku tego tabletu mamy do czynienia z Lenovo LauncherHD w wersji 1.4, który wywraca nieco wygląd naszego Androida.
Nie jest jednak źle. Przede wszystkim tablet z tą nakładką nie sprawia nam żadnych problemów jeśli chodzi o wydajność. Jest naprawdę szybko i płynnie. Nie zauważyłem podczas moich ponad tygodniowych testów żadnych momentów w których nakładka sprawiałaby jakikolwiek problem.
Lenovo LauncherHD w wersji 1.4, daje nam natomiast sporo ciekawych rozwiązań jak na przykład lista rozwijanych skrótów do ustawień sprzętu, która jest ciekawie rozbudowana o najpotrzebniejsze opcje (nawet jest możliwość uruchomienia wbudowanej funkcji robienia screenshootów). Bardzo estetycznie zrobiony system powiadomień raz z możliwością zarządzania nimi, dużo opcji do zarządzania energią itp.
Jedyną poważną wadą LauncherHD jest klawiatura ekranowa która wysunięta zajmuje nam pod 50% ekranu. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie została odpowiednio dostosowana, chyba że chodzi o komfort ludzi starszych.
Poza tym nakładka Lenovo to miłe zaskoczenie, nawet dodawanie widgetów zostało przemyślane i zrobione tak aby każdy mógł sobie z tym poradzić i miał łatwy dostęp do widgetów.
Wydajność
Jak pisałem wcześniej trudno się przyczepić jeśli chodzi o wydajność tego tabletu. Poza klasycznymi benchamrkiami, których wynik znajdziecie na zdjęciach testowałem Yogę na kilku nowych produkcjach i naprawdę jest nieźle.
Jednym z tytułów w który ostatnio gram moiblnie jest Wiedźmin Battle Arena. Świetna gra i bardzo dobrze wygląda. Na początku bawiłem się w nią w standardowych ustawianiach i na tablecie chodziła bardzo płynnie. Potem znalazłem w ustawieniach możliwość podbicia grafiki (ciekawe, że takie opcje zaczynają pojawiać się w grach mobilnych). Ustawiłem ją na najwyższym poziomie i uruchomiłem grę. I nic - nadal działa bardzo płynnie mimo iż widać znaczą poprawę jeśli chodzi o grafikę. Generalnie bardzo polecam tę grę - jest kapitalna.
Tak samo dobrze sprawuje się Yoga 2 jeśli chodzi o codzienną pracę z aplikacjami czy filmami. Odtwarzanie materiału HD nie stanowi dla tego tabletu żadnego problemu tak samo zresztą jak nawet najcięższe obłożone dużą ilością grafiki strony www. Wszystko działa płynnie i nie widać tutaj żadnego efektów z spowolnieniem przy renderowaniu stron tip.
Jak wcześniej wspomniałem nie korzystam z tabletu do tworzenia i edycji filmów czy zdjęć - możliwe, że przy tych czynnościach można by nieco bardziej zmęczyć Intelowego Atoma - choć mam wrażenie, że poradziłby sobie równie dobrze.
Na bateriach?
Tutaj również czeka nas miłe zaskoczenie. Trudno jest rozładować Yogę w jeden dzień. Średni czas pracy w moim przypadku to 8-10 godzin w zależności czy naprawdę mocno męczyłem urządzenie czy też używałem go tylko do przeglądania stron , poczty i komunikatorów. Jest to więc prawie cały dzień roboczy z tabletem w ręce. W normalnych warunkach Yoga wystarcza nam więc na kilka dni pracy / korzystania. Warto też zwrócić uwagę na to, że Yoga dwa pobiera bardzo mało energii w trybie czuwania. Mam tutaj złe doświadczenia z konkurencyjnymi tabletami i na ich tle z Yogą 2 jest naprawdę nieźle.
Jak ten tablet tak naprawdę działa? Podsumowanie
Byłem bardzo przyjemnie zaskoczony Yoga 2 : obraz jest soczysty a wysoka rozdzielczość umila nam korzystanie z tego sprzętu, do tego wydajność która nie sprawa nam żadnych problemów. Plusem ku mojemu zaskoczeniu okazuje się też nakładka Lenovo - nie obciąża ona systemu a za to poprawia w wielu miejscach interfejs Androida który nie dla wszystkich jest zjadliwy i zrozumiały.
Yoga w cenie ok 1100 PLN jest naprawdę ciekawą propozycja dla każdego kto szuka wydajnego i naprawdę solidnego sprzętu. Powyżej tej ceny zbliżałby się niebezpiecznie do półki gdzie rywalizować musiałby już z najdroższymi. Myślę, że poradziłaby sobie nieźle ale byłby to bardzo trudny pojednynej. Cena więc jest dopasowana odpowiednio choć moim zdaniem w cenie ok 900 PLN byłby to prawdziwy hit.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Lenovo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu