Recenzja

Zaskakujący w swojej cenie. Recenzja Lenovo Ideapad 330 15

Albert Lewandowski
Zaskakujący w swojej cenie. Recenzja Lenovo Ideapad 330 15
Reklama

Oferta laptopów Lenovo składa się z ogromnej liczby modeli, dostępnych w jeszcze większej liczbie konfiguracji. Ostatnio miałem okazję sprawdzić Lenovo Ideapad 330 z układem AMD Ryzen 3 oraz 15,6-calowym ekranem. Czy to dobry wybór?

Dane techniczne Lenovo Ideapad 330-15AAR:

  • 15,6-calowy ekran o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), format 16:9, matowe pokrycie,
  • AMD Ryzen 3 2200U (2 rdzenie o zegarze 2,5 GHz, w trybie Turbo do 3,4 GHz) z grafiką AMD Radeon Vega 3,
  • 8 GB RAM (SO-DIMM DDR4 2400 MHz0,
  • dysk SSD SATA III 240 GB,
  • Windows 10 Home,
  • LAN 10/100/1000 Mbps
  • Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac,
  • Bluetooth,
  • 1 x czytnik kart pamięci,
  • 2 x USB 3.0,
  • 1 x USB typu C,
  • 1 x HDMI,
  • 1 x audio jack 3,5 mm
  • 1 x gniazdo zasilania,
  • 2-komorowa bateria, 4610 mAh,
  • kamerka 1 Mpix,
  • wymiary: 378 x 260 x 22,9 mm,
  • waga: 2,01 kg.

Cena w momencie publikacji recenzji: 2199 złotych.

Reklama

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Wygląd, wykonanie

Lenovo Ideapad 330 to model z niskiej półki. Już sam nudny wygląd pokazuje, że mamy do czynienia z urządzeniem masowym, w którym nikomu nie chciało się eksperymentować ze stylistyką i postawiono na najbardziej sprawdzone połączenia. Jedynym szaleństwem designerów jest wzór szczotkowanego aluminium wokół klawiatury.  W sumie od razu widać, że to jeden z tych Lenovo.

Obudowę wykonano z czarnego tworzywa sztucznego. Materiały są porządne, całkiem przyjemne w dotyku, jednak trudno napisać coś o nich więcej. Tu producent również poszedł po linii najmniejszego oporu. Na szczęście jakość wykonania stoi na naprawdę wysokim poziomie, ekran można odchylić aż o 180 stopni względem klawiatury, a zawiasy pozwalają na podnoszenie wyświetlacza jedną ręką. Nawet nic tu nie trzeszczy.

Na plus całkiem łatwy dostęp do podzespołów. Wystarczy odkręcić kilka śrubek, zdjąć pokrywę i już mamy dostęp do, m.in. zatoki na dysk 2,5" i M2, akumulatora, głośników czy jednego gniazda na RAM.

Porty, łączność

Lenovo Ideapad 330 oferuje dosyć standardowe wyposażenie z zakresu złącz. Mamy dwa razu USB 3.0 typu A, jedno USB 3.1 typu C, jedno HDMI, pojedynczy port audio jack 3,5 mm, czytnik kart pamięci oraz gniazdo LAN. Można by sobie życzyć trochę lepszego arsenału portów, ale na dobrą sprawę w tej klasie to naprawdę wystarczające. Tu warto wspomnieć o opcjonalnym napędzie dysków CD/DVD. Bez zastrzeżeń sprawowały się moduły WiFi i Bluetooth.

Klawiatura, gładzik

Jednym z najpoważniejszych atutów Lenovo Ideapad 330 pozostaje klawiatura. Przyciski są oddzielone od siebie, a do tego odpowiednio duże i oferują naprawdę przyjemny, sprężysty skok. Pojawił się nawet po prawej osobny blok z przyciskami numerycznymi. Szkoda jedynie, że producent nie zadbał o podświetlenie, ale to częsta przypadłość modeli w tej klasie.

Gładzik z kolei nie należy do najlepszych. Można z niego korzystać, ale szczerze mówiąc, w tym przypadku używanie osobnej myszki jest jak najbardziej zalecane. Po prostu będzie wygodniej. Pomijając fakt stosunkowo niewielkiej powierzchni, trzeba jeszcze nadmienić o stosunkowo głośnej pracy przycisków funkcyjnych gładzika.

Reklama

Wyświetlacz

Panel ma przekątną 15,6 cala. Połączono go z typową rozdzielczością Full HD (1920 x 1080 pikseli), więc mamy do czynienia z najczęściej spotykanym połączeniem, któremu trudno cokolwiek zarzucić.

Niestety, odwzorowanie barw stoi na niskim poziomie. Paletę barw sRGB matryca ta pokrywa w 57%, a AdobeRGB w 37, nie lepiej też wypada kontrast na poziomie 1:400. Jasność maksymalna na poziomie około 230 nitów jest wystarczająca do używania na dworze, ale na pewno nie w słoneczne dni. Kiepsko prezentują się kąty widzenia. Wystarczy popatrzyć na ekran pod niewielkim kątem, aby cały obraz stał się blady. Pod tym względem widać znaczne oszczędności.

Reklama

Wydajność

Lenovo Ideapad 330 15 korzysta z układu AMD Ryzen 3 2200U. Dysponuje on dwoma rdzeniami o zegarze 2,5 GHz, które mogą być taktowane maksymalnie 3,4 GHz, a do kompletu pojawiła się zintegrowana grafika AMD Radeon Vega 3. Jak zapewne możecie się spodziewać, taki SoC nie gwarantuje najwyższej wydajności, stawiając sens zakupu tego urządzenia pod znakiem zapytania, skoro za niewiele więcej można nabyć wariant ze znacznie wydajniejszym Ryzenem 5 2500U. Czy jednak do podstawowych zadań dwurdzeniowy procesor wystarczy?

Benchmarki:

Cinebench R15
CPU: 366 cb
OpenGL: 29,69 fps

Geekbench 4
Single-Core: 3514
Multi-Core: 6706

PC Mark 10: 2912
PC Mark 10 Extended: 2198

3D Mark
Sky Diver: 3696

Reklama

Powyższe wyniki dobrze obrazują, że mamy do czynienia z laptopem o podstawowej wydajności. Na szczęście testowany egzemplarz połączono z dyskiem SSD oraz 8 GB RAM, ale tu pracującej w trybie single-channel, więc skutecznie ograniczającej wydajność. Do starszych tytułów czy nowszych produkcji w najniższych ustawieniach nawet się nadaje, choć trzeba nastawić się na pewne ograniczenia.

Tytuł Rozdzielczość/Ustawienia grafiki Liczba klatek na sekundę
For Honor Full HD/niskie 32
Overwatch HD/niskie 43
Wiedźmin 3 HD/niskie 20
GTA V Full HD/niskie 40

Na dane mamy dysk SSD o pojemności 240 GB, podłączany przez SATA III. Moim zdaniem do użytku domowego to dobry wybór, na który trudno narzekać.

SSD Odczyt (MB/s) Zapis (MB/s)
Seq Q32T1 422,6 203,1
4KiB Q8T8 9,614 43,46
4KiB Q32T1 9,513 36,54
4KiB Q1T1 6,692 16,2

Działanie, oprogramowanie

Na pokładzie oczywiście mamy Windows 10 Home. Jeżeli chodzi o dodatki od producenta, to pojawiły się tu następujące preinstalowane programy: McAfee LiveSafe, Lenovo Utility, Lenovo Vantage, Lenovo App Explorer, Dolby Access i Dolby Audio. W zasadzie wprowadzają one niewiele funkcji, nie są też pod żadnym względem wyjątkowe, ale na szczęście można je bezproblemowo odinstalować.

W codziennej pracy Lenovo Ideapad 330 pokazuje, że nie jest laptoptem stworzonym do wymagających zadań. Word, Excel, Spotify, Jupyter Notebook, kilka kart w Chrome i Slack wydają się być odpowiednim połączeniem, żeby dało się mówić o komfortowym użytkowaniu i powyżej tej granicy dwurdzeniowy Ryzen zaczyna mieć już dosyć, akcentując swoje ograniczenia. Nie było tu jednak problemów z odtwarzaniem filmów czy z jakimkolwiek programem, więc dla mniej wymagającej oferowane osiągi będą w porządku. Mimo wszystko niska cena nie wzięła się znikąd.

Multimedia

Lenovo chwali się dedykowanym oprogramowaniem od Dolby, które ma poprawiać jakość dźwięku, ale zdecydowanie tak to nie wygląda w praktyce. Głośniki oferują przeciętną głośność maksymalną, słychać przestery, a głębia audio nie istnieje. Do filmów czy gier ujdą. Na słuchawkach sytuacja wygląda o wiele lepiej, ale to nie powinno być dla nikogo zaskoczenie.

Laptop oferuje też kamerkę 1 Mpix. Do wideorozmów sprawdza się poprawnie, nie oczekiwałem po niej wiele, jeżeli chodzi o ostrość czy jasność obrazu i w sumie się nie zawiodłem. Mikrofony w komputerze również nie zawiodły.

Czas pracy

Dwukomorowa bateria, 4610 mAh oraz energooszczędne podzespoły - co może pójść nie tak? Wydawałoby się, że testowany Lenovo Ideapad 330 nie zawiedzie pod tym względem, ale okazuje się, że sprzęt prezentuje się naprawdę nieciekawie pod tym względem. Oto uzyskane rezultaty:

  • 180 minut przeglądania sieci przy WiFi,
  • 190 minut oglądania filmów Full HD z połączeniem z siecią WiFi

Pomiary wykonałem przy jasności ekranu ustawionej na 150 nitów.

Podsumowanie

Lenovo Ideapad 330-15 to sam w sobie udany laptop, dostępny w wielu konfiguracjach, charakteryzujący się dobrą jakością wykonania, porządną klawiaturą, łatwym dostępem do części i niską ceną. W przypadku testowanego wariantu z Ryzenem 3 2200U widać, że ten układ nie wypada tak, jakbyśmy mogli tego oczekiwać, a jednocześnie miernie wypadają: ekran, słaby gładzik czy bateria. Osobiście nie mogę polecić tego sprzętu w cenie ponad 2000 złotych, ponieważ nie wypada on tak, jak powinien.

Oto ciekawsze opcje od Lenovo Ideapad 330-15AAR:

  • Acer Aspire 3 - za podobną kwotę można nabyć wariant z Intel Core i3 - 7020U, 8 GB RAM, dyskami SSD 240 GB i HDD 1 TB oraz Nvidią Geforce MX130,
  • Acer Extensa 2540 - sprzęt klasy biznesowej, ale dostępny za 1999 złotych z Intel Core i5 - 7200U, 8 GB RAM i dyskiem SSD 240 GB,
  • Lenovo Ideapad 330-15 (Intel Core i3 - 8130U) - identyczny wariant, ale z układem Intel Core o niższym poborze energii, tańszy o 100 złotych,

Plusy:

  • jakość wykonania,
  • dostęp do podzespołów,
  • klawiatura,
  • wyposażenie z zakresu portów,
  • rozbudowany czytnik kart.

Minusy:

  • czas pracy,
  • wyświetlacz,
  • ograniczona wydajność,
  • RAM tylko w trybie single-channel.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama