Ciekawostki technologiczne

Lek przeciwko starzeniu się. Wygląda na to, że to przeddzień rewolucji

Jakub Szczęsny
Lek przeciwko starzeniu się. Wygląda na to, że to przeddzień rewolucji
Reklama

Kiedy medycyna wkroczyła na nowoczesne tory, a ludzkość coraz częściej znajdowała związki chemiczne pozwalające walczyć z wcześniej nieuleczalnymi chorobami, zaczęliśmy zadawać sobie pytanie, czy uda nam się kiedykolwiek stworzyć lek pozwalający nam żyć wiecznie. Żeby móc go znaleźć, warto najpierw zrozumieć jak starzeje się człowiek i dlaczego umiera.

Okazuje się, że leki, które mogą przedłużać życie (na razie nie w nieskończoność) są już w naszym zasięgu. Rapamicyna została w 1999 roku zatwierdzona do stosowania przez amerykańskie FDA jako immunosupresant, pozwalający osobom, które przeżyły przeszczep długo cieszyć się nowym, sprawniejszym organem. Immunosupresja pozwala w tym przypadku na zapobieżenie odrzucenia przeszczepu. Potem okazało się, że rapamycyna wpływa na inne biologiczne procesy, między innymi odpowiedzialne za tworzenie się lokalnych stanów zapalnych oraz odpowiedzi immunologicznej ustroju. Dalsze eksperymenty wykazały, że myszy, rośliny wystawione na działanie tego leku żyły dłużej.

Reklama

Zobacz także: Nie szukaj chorób w Google. Jest coś znacznie lepszego

Jednak wśród ludzi trudno jest w ogóle mówić o takich eksperymentach - nie istnieją też protokoły, które pozwoliłyby stwierdzić, że ten i ten konkretny lek jest pomocny w opóźnianiu procesu starzenia się ustroju. Okazuje się jednak, że naukowcy chcą badać leki, które mogą modulować odpowiedź immunologiczną organizmów i wśród nich znajduje się RTB101. Wśród osób powyżej 65 roku życia bardzo częstą przyczyną śmierci są zakażenia dróg oddechowych, najczęściej zapalenie płuc nierzadko będące powikłaniem innej choroby. Osłabione, starsze organizmy nie są w stanie bronić się przed silnym drobnoustrojem, załamuje się sprawność narządów wewnętrznych, a obciążone serce nie wytrzymuje.


RTB101 opracowany przez resTORbio jest bardzo podobny do rapamicyny - wyniki eksperymentu z jego będą dostępne dopiero w drugiej połowie 2020 roku. Podstawowym celem tego związku jest usprawnienie odpowiedzi immunologicznej, aby ustrój lepiej bronił się przed drobnoustrojami. Dodatkowym argumentem za tym, by zbadać dokładniej jego właściwości jest to, że jest on analogiem rapamicyny i tym samym pokłada się w związku z nim ogromne nadzieje.

Naukowcy twierdzą, że wśród najbardziej zagrożonych załamaniem się układu odpornościowego pacjentów, RTB101 mógłby być podawany prewencyjnie, również w szpitalach, gdzie nie brakuje okazji do zakażenia się drobnoustrojami. W kręgu znajomych moich rodziców miał ostatnio miejsce przypadek kobiety po sześćdziesiątce, która udała się na zabieg uda. 2 tygodnie po operacji zachorowała na ogólnoustrojowe zapalenie i... zmarła. A wcześniej była całkowicie zdrowa (no, może poza problemami z udem).

RTB101 musi przejść jeszcze wiele testów

Istotne jest to, aby ocenić, czy RTB101 jest bezpieczny dla ludzi i czy skutki uboczne przyjmowania tego leku nie są zbyt poważne w stosunku do zalet jakie przedstawia. Warto również pochylić się nad jego skutecznością, która w tym wypadku jest właściwie najważniejsza.

RTB101, choć ma potencjał, aby nazwać go "lekiem przeciw starzeniu się" nie jest nim w stu procentach. Być może jest w stanie usprawnić odpowiedź odpornościową organizmu i ustrzec go przez zgubnym skutkiem działania drobnoustrojów. Ale w dalszym ciągu nie rozwiązuje innych przyczyn degradacji ludzkiego ustroju - mowa tutaj m. in. o chorobach atakujących układ nerwowy doprowadzając go do zniszczenia. W dalszym ciągu choroby neurodegeneracyjne są poza zasięgiem leczenia - nie znamy metod skutecznej walki z chorobą Parkinsona, Alzheimera i pokrewnymi schorzeniami.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama