Każdy, kto interesuje się polskim wojskiem wie, że dziur w technice jest Ci u nas dostatek. Jedną z największych jest zły stan polskiej obrony przeciwlotniczej. Ponieważ staliśmy się hubem zaopatrzeniowym dla Ukrainy, NATO coraz intensywniej łata nam nasze niebo.
O przerzuceniu do Polski dwu baterii systemu Patriot, pisałem już tydzień temu. Teraz swoją pomoc zaoferowali Brytyjczycy, którzy przyślą nam baterię swojego najnowocześniejszego system OPL Sky Sabre. Razem z tym zestawem do Polski przyjedzie kolejnych 100 żołnierzy brytyjskich.
W przeciwieństwie do mających zasięg do 160 km Patriotów, Sky Sabre to system średniego zasięgu, oparty o nowoczesne rakiety z rodziny CAMM (Common Anti-Air Modular Missile), które będą też efektorem w jego polskim odpowiedniku, projekcie NAREW. Wielka Brytania wprowadziła ten system na uzbrojenie dopiero w zeszłym roku, ale trzeba zaznaczyć, że same rakiety CAMM od kilku lat służą z powodzeniem jako OPL na kilku okrętach Royal Navy (tam nazywane są „Sea Ceptor”).
Land Ceptor
Wersja lądowa systemu składa się z wyrzutni rakiet „Land Ceptor”, radaru SAAB Girafe oraz zintegrowanego modułu dowodzenia MIC4AD izraelskiej firmy Rafael. Całość jest oczywiście mobilna, Brytyjczycy „posadzili” swój system na ciężarówkach MAN z napędem 8x8.
Wyrzutnie Sky Sabre zawierają 8 rakiet (nazwanych tu „Land Ceptor”) i wyposażone zostały w nowoczesny system umożliwiający ich szybkie przeładowanie. Zestaw OPL został tak zaprojektowany, aby być w stanie zwalczać samoloty, w tym nowoczesne myśliwce, drony a nawet amunicję kierowaną. Rakiety mają zasięg od 1 do 25 km, ale trwają też prace nad rakietą CAMM-ER o zasięgu około 50 km.
Ważące 99 km rakiety są bardzo precyzyjne, jak to obrazowo określił ich producent, są w stanie trafić w cel wielkości piłeczki tenisowej. Prędkość maksymalna tych rakiet wynosi około 3700 km/h. Specjalny, wielokierunkowy sposób wystrzeliwania ma za zadanie zmniejszyć szansę na wykrycie wyrzutni podczas prowadzenia ognia.
Rakiety są aktywnie kierowane przez komputer kierowania ogniem SAMOC, który jest w stanie kontrolować do 24 rakiet jednocześnie. Za namierzanie celów odpowiada radar SAAB Giraffe Agile Multi-Beam (AMB) 3D z zasięgiem o promieniu 120 km. Radar jest usadowiony na specjalnym wysięgniku, dzięki któremu można go podnosić powyżej lini drzew, jest też w stanie wykryć obiekty nisko latające.
CAMM dla Narew
Warto dodać, że choć rakiety CAMM będą podstawą do budowy naszego systemu OPL w ramach programu NAREW, nie oznacza to, że kupujemy po prostu Sky Sabre i zmieniamy mu nazwę. Na dziś nie wiadomo jeszcze, jak głęboko oba systemy będą się różnić, ale PGZ z pewnością będzie chciało go mocno polonizować. Czy wyjdzie nam to na zdrowie? Czas, obawiam się że nie najkrótszy, pokaże. Na razie pozostaje się cieszyć, że przez najbliższy czas Sky Sabre będzie chronić naszą coraz gorętszą, wschodnią granicę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu