Artykuł sponsorowany

Dzięki procesorom Intela 10. generacji, na tych laptopach jeszcze długo będziesz grał w najnowsze gry

Paweł Winiarski
Dzięki procesorom Intela 10. generacji, na tych laptopach jeszcze długo będziesz grał w najnowsze gry
15

Pamiętam swój pierwszy procesor Intela i jestem bardzo ciekawy, co stało się z tym DX4. Od tego czasu w moich komputerach zawsze towarzyszyły mi czipy Intela, a teraz przymierzając się do zmiany gamingowego laptopa, mam chrapkę na 10. generację procesorów Intela.

Intel zaprezentował swoje procesory mobilne 10. generacji najpierw w październiku 2019 roku, jednak modele z rodziny H całkiem niedawno, bo 2 kwietnia 2020 roku. Oznaczało to jedno - pojawienie się na rynku nowych, wydajniejszych laptopów dla graczy. Tego się spodziewaliśmy i to właśnie dostaliśmy.

Jeśli zastanawialiście się dlaczego nowa generacja jest tak ważna dla gamingowych laptopów, to warto wyjaśnić zmiany, które wprowadziła. Procesory Intela 10. generacji pokonały wreszcie granicę 5 GHz. Wysokie taktowanie pojedynczego rdzenia jest kluczowe w większości nowych gier, nowe procesory oferują również obniżenie opóźnienia (tak zwanej latencji) w dedykowanych układach graficznych.

Przekłada się to oczywiście na wzrost wydajności w grach - niektórzy twierdzą, że w procesorach Intel Core i7 może się to przełożyć aż na 40% więcej klatek animacji na sekundę. To znaczące różnice, które bardzo mocno wpływają na komfort rozgrywki niezależnie od tego, czy mówimy o amatorskim czy bardziej profesjonalnym graniu.
Wspomniany Intel Core i7 posiada również specjalny tryb Turbo Boost, który uruchamiany jest automatycznie przez algorytmy sztucznej inteligencji - to ona będzie najlepiej wiedzieć kiedy skorzystać z przyspieszenia. Jeśli laptop posiada kartę sieciową obsługującą WiFi 6 można też liczyć na dużo szybsze i stabilniejsze połączenie z siecią, co jest przecież kluczowe jeśli chodzi o zabawę przez internet.

Mobilne procesory Intela 10. generacji to również wsparcie technologii Intel Extreme Tuning Utility i Adaptix Dynamic Tuning Technology. Chipy pozwalają obsłużyć aż 128GB pamięci RAM oraz złącze Thunderbolt 3. A jeśli jest taka możliwość, warto z niego korzystać, oferuje ono bowiem czterokrotnie wyższą przepustowość niż popularne złącze USB 3.1.

Grasz na laptopie? To procesory Intela 10. generacji w tych sprzętach Acer Cię zainteresują

Sam używam laptopa gamingowego, ale nie tylko do elektronicznej rozrywki. To moim zdaniem najlepszy zakup jeśli potrzebujecie mocnego, ale mobilnego komputera - tak jak ja. Montuję wideo na nasz kanał AntywebTV, potrzebuję więc zarówno wydajnego procesora, jak i mocnej karty graficznej. Jednocześnie sprzęt musi być na tyle mobilny bym mógł pracować na nim i w domu, i w pracy - a także zabierać do na służbowe wyjazdy.

Przeglądając przeznaczone dla graczy komputery przenośne z procesorami Intela 10. generacji zwróciłem uwagę na kilka modeli, które na pewno pozwolą Wam na komfortową zabawę przy nowych grach przynajmniej przez kilka najbliższych lat.

Jeśli Wasz budżet nie jest specjalnie duży, warto rzucić okiem na laptopa Acer Nitro 5, którego napędza procesor Intel Core 10. generacji i5-10300H. To smukły i zgrabny sprzęt mimo tego, że jego ekran ma przekątną aż 17,3 cala. Acer wykorzystał tu technologię CoolBoost i poczwórny otwór wylotowy przez co da się zwiększyć prędkość wentylatora o 10%, a technologia NitroSense pozwala stale monitorować system i zarządzać pracą wentylatora, regulując temperaturę sprzętu. W środku, oprócz zintegrowanej karty graficznej Intel UHD Graphics, znajdziecie Nvidia GeForce GTX 1650Ti, więc za dość rozsądne pieniądze da się na tym komputerze komfortowo grać.

  • 16 GB pamięci RAM
  • Nvidia GeForce GTX 1650Ti
  • Dysk SSD M.2 PCIe 512GB

Acer Nitro 5 dostępny jest również w “bogatszej” wersji, gdzie umieszczono procesor Intel Core i7-10750H. Mamy tu też mocniejszą kartę graficzną - Nvidia RTX 2060 i takie połączenie na pewno przełoży się na przyrost mocy i lepsze działanie gier, ale - jak to bywa - trzeba przygotować na ten sprzęt trochę więcej pieniędzy. Według mnie różne konfiguracje tego samego modelu laptopa gamingowego to bardzo dobry pomysł, bo mogą się na niego zdecydować osoby z różnymi budżetami na komputer.

  • 16 GB pamięci RAM
  • Nvidia RTX 2060
  • odświeżanie ekranu 144Hz

Procesor Intela 10. generacji, a dokładnie Intel Core i7-10750H znajdziecie na przykład w sporo droższym, ale też dużo wydajniejszym modelu Acer Predator Triton 500. Tu już nie ma ani żartów, ani miejsca na jakikolwiek brak mocy - oprócz wydajnego procesora i7 dostajecie aż 32 GB pamięci RAM i układ graficzny Nvidia RTX 2070 Super. Sprzęt, jak na gamingowego laptopa, wygląda elegancko i schludnie - zastosowano tu fajnie prezentującą się aluminiową obudowę, więc nawet jeśli wyciągniecie go na biznesowym spotkaniu, nie będzie aż tak bardzo rzucał się w oczy obok ultrabooków. Na uwagę zasługuje też bardzo dobry ekran z odświeżaniem na poziomie 300Hz. Do tego wydajny system chłodzenia Aeroblade 3D czwartej generacji

  • 32 GB pamięci RAM
  • Nvidia GeForce RTX 2070 Super
  • odświeżanie ekranu 300 Hz

Ten sam procesor Intela znajdziecie też w nieco tańszym modelu Acer Predator Helios 300. Obok niego wydajna karta graficzna Nvidia GeForce RTX 2070 Max-Q i 16GB pamięci RAM. 15-calowy wyświetlacz ma smukłe ramki i bardzo dobrze odwzorowuje kolory. A odświeżanie? Imponujące, bo na poziomie 240Hz, do tego znana z Tritona 500 technologia chłodzenia AeroBlade 3D czwartej generacji i ciekawe, niestandardowe podświetlenie klawiszy, którey powinno świetnie sprawdzić się w grach.

  • 32 GB pamięci RAM
  • Nvidia GeForce RTX 2070 Max-Q
  • odświeżanie ekranu 144 Hz

Jak widzicie, Intel Core i7-10750H to dziś dość popularny procesor, który szybko znalazł miejsce w laptopach przeznaczonych dla graczy. Nie bez powodu - to następca bardzo popularnego gamingowego procesora Intel Core i7-9750H, który świetnie również radził sobie bardzo dobrze w gamingowych sprzętach mobilnych.
Myślę, że nowymi procesorami 10. generacji firma ugruntowała swoją pozycję lidera wśród producentów procesorów w laptopach przeznaczonych dla graczy. I mimo tego, że zdecydowano się na litografię 14nm, wydajność liczy się tu najbardziej i dlatego te procesory są tak popularne w tym segmencie. Bo tu najważniejsza jest moc, a jeśli nowszy model gwarantuje jej więcej, to jest dobry powód na wymianę sprzętu. Rynek przyzwyczaił nas już do tego, że gry proszą o coraz więcej mocy obliczeniowej i zarówno producenci procesorów, jak i kart graficznych muszą wychodzić tym potrzebom naprzeciw. Intelowi się udało - myślę więc, że decydując się na któryś wymienionych komputerów, czy też innych sprzętów z procesorami Intela 10. generacji zrobicie dobry interes i będziecie mieć spokój z wymaganiami sprzętowymi gier przez kilka najbliższych lat.

A potem? A potem można pomyśleć o zmianie, bo raczej wątpię by Intel spoczął na laurach i w kolejnych generacjach nie oferował kolejnych wzrostów mocy i wydajności, które oczywiście również znajdziemy (wtedy już pewnie w zupełnie innych) laptopach Acer.

Materiał powstał we współpracy z markami Acer i Intel.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu