Laptop

Jaki wybrać laptop do gier. 7 rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę.

Mateusz Stach
Jaki wybrać laptop do gier. 7 rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę.
Reklama

Wybór laptopa dla gracza tylko z pozoru jest łatwą czynnością. Przeanalizujmy najważniejsze elementy, które mają wpływ na trafność zakupu. Powinno to pomóc w podjęciu decyzji.

Od kiedy stopniały różnice w wydajności kart graficznych, laptop do gier przestał być fantastyką. Zestaw stacjonarny wciąż ma swoje atuty, jak np. ergonomia czy łatwa rozbudowa i konserwacja komputera. Mobilny sprzęt do grania nieustanni zyskuje na popularności. I to pomimo stosunkowo wysokiego kosztu zakupu. Wypunktujmy więc siedem najistotniejszych czynników wpływających na wybór.

Reklama

1. Karta graficzna
2. Procesor
3. Układ chłodzenia
4. Pamięć operacyjna i dysk
5. Wyświetlacz
6. Klawiatura
7. Mobilność

Karta graficzna

Tu nie ma dyskusji. Do komfortowej zabawy z grami niezależna grafika jest najistotniejszym elementem. Nie ma znaczenia, jak często gramy, jeżeli chcemy wypróbować świeży wymagający tytuł, będziemy potrzebować odpowiedniej mocy. Wydajny chip z odpowiednią ilością własnej pamięci decyduje o tym, ile klatek trójwymiarowego obrazu uzyskamy, w jakiej rozdzielczości i przy jakich ustawieniach jakości.

By mieć pewność, że wymagająca gra w ogóle się uruchomi, powinniśmy zdecydować się na notebooka z którąś z kart NVIDIA z rodziny GeForce GTX. Do wyboru mamy GTX 1050, GTX 1050 Ti, GTX 1060, GTX 1070 i GTX 1080. Optymalnym wyborem do płynnego grania w rozdzielczości Full HD przy wysokich ustawieniach jakości jest GeForce GTX 1060. Dość powiedzieć, że jest to grafika mocniejsza niż najwydajniejszy układ NVIDIA poprzedniej generacji do laptopów – GeForce GTX 980M. Współcześnie producenci dobrze dobierają ilość pamięci własnej karty do jej możliwości, jednak GTX 1060 lepiej szukać w wersji z 6 GB a nie 3 GB VRAM. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku GTX 1050 z niższego przedziału cenowego. Tu lepiej szukać laptopa z 4 GB, niż 2 GB własnej pamięci na karcie.

Chociaż na słabszych grafikach też da się w coś zagrać, poważnie traktując nastawienie na gry nie warto iść na większy kompromis niż NVIDIA GeForce MX150. To karta z 64-bitową magistralą pamięci, najniższa w architekturze Pascal. Udaje jej się konkurować z układami GTX poprzedniej generacji i żonglując ustawieniami będziemy w stanie czerpać radość ze sporej liczby gier.

Swoje mobilne układy o różnej wydajności ma też AMD. Ale porównując stosunek osiągów do ceny i zużycia energii, okazuje się, że łatwo jest znaleźć korzystniejszą ofertę z grafiką NVIDIA.

Procesor

Część gier mocno obciąża nie tylko grafikę ale i procesor. Mocne CPU jest też potrzebne, by GPU w pełni mogło rozwinąć skrzydła. Dlatego najlepszym wyborem jest procesor czterordzeniowy. Dzielą się one na Core i5 oraz Core i7. Co ciekawe, obecnie lepiej wybrać procesor 7. generacji z oznaczeniem HQ, niż U 8. generacji. Te ostatnie są bowiem niskonapięciowymi jednostkami, które są energooszczędne, ale mają niskie taktowanie bazowe i gorzej wytrzymują długotrwałe obciążenie. O tym, jaki wpływ ma procesor na rozgrywkę przekonują się osoby kupujące zewnętrzną grafikę eGPU do swojego ultrabooka z dwurdzeniowym, niskonapięciowym procesorem. Zdarza się, że tak podłączona karta działa dużo wolniej niż wskazywałyby na to jej możliwości.

Reklama

Układ chłodzenia

To trudny do oceny element, nie występujący w specyfikacji technicznej. Mało wydajne chłodzenie może jednak sprawdzić, że grafika i procesor będą się przegrzewać, co wywoła zjawisko throttlingu termicznego. Przekłada się to na spadek płynności rozgrywki. Dobrze zaplanowane chłodzenie to zazwyczaj rozbudowane miedziane radiatory i najlepiej przynajmniej dwa wentylatory (dla CPU i GPU). Każdy laptop będzie się mocno nagrzewał w trakcie gier, ale przeglądając testy możemy ustalić, które radzą sobie najlepiej. Wydajny układ chłodzenia pozwoli też na obniżenie poziomu hałasu podczas rozgrywki.

Dobry laptop do gier pozwala też na w miarę łatwą konserwację układu chłodzenia (czyszczenie radiatorów). Kurz dosyć szybko upośledza bowiem obieg powietrza. A nie będziemy przecież co miesiąc czy dwa wysyłać laptopa do serwisu.

Reklama

Pamięć operacyjna i dysk

Laptop dla gracza powinien mieć przynajmniej 8 GB RAM. Znajdą się już gry, w których i to będzie za mało. Dobrze więc, że dosyć powszechnie występują modele wyposażone w 16 GB, a nawet 32 GB pamięci. Warto też, jeżeli to konieczne, poświęcić możliwość dołożenia dodatkowej kości w przyszłości, na rzecz pamięci pracującej w trybie Dual Channel. Dzięki temu mogą pojawić się dodatkowe FPS. W laptopach z czterema gniazdami na RAM możemy mieć i Dual Channel i opcję rozbudowy.

Dzisiejsze gry zajmują ogromne ilości miejsca. Teoretycznie bardziej opłacalnym wyborem jest więc dysk HDD oferujący najczęściej 1 TB. Ale w codziennej pracy z komputerem i podczas ładowania gier przydałby się szybszy napęd. Dlatego optymalny byłby zestaw mały (120-250) SSD na system + HDD. Notebooków z dwoma miejscami na dyski jest coraz więcej. Zazwyczaj jedna zatoka ma format 2,5 cala, a druga jest slotem M.2. Dostępne są też rozwiązania hybrydowe, takie jak dyski SSHD, jednak są one mniej efektywne. Ciekawą opcją tego typu jest bufor Intel Optane Memory, ale wciąż jest wspierany przez nieliczne notebooki. Najbardziej wymagający użytkownicy powinni wybierać SSD z szybkim interfejsem PCIe NVMe.

Wyświetlacz

Im większy ekran tym lepiej, dlatego większość laptopów dla graczy ma wyświetlacz o przekątnej 15,6 lub 17,3 cala. Zdarzają się nawet większe 18,4 cala lub gigant taki jak Acer Predator 21X. Pamiętajmy jednak, że im więcej cali, tym komputer mniej przenośny. Większość laptopów dla graczy ma matowe matryce. Tłumią one odbicia światła, wpływając na mniejsze zmęczenie oczu oraz większe skupienie na rozgrywce.

Warto zastanowić się też nad rozdzielczością. Jeżeli w naszym laptopie będzie to więcej niż Full HD, obraz będzie wyglądał przepięknie, ale tylko najmocniejsza grafika poradzi sobie z zapewnieniem odpowiedniej liczby klatek na sekundę. A dużo FPS przyda się zwłaszcza, gdy dysponujemy matrycą z odświeżaniem 120 Hz, zamiast standardowych 60 Hz. Pozwala ona lepiej reagować podczas dynamicznej rozgrywki. Niestety, na chwilę obecną, większość wyświetlaczy tego typu wykonanych jest w technologii TN, a nie IPS, co oznacza węższy zakres użytecznych kątów widzenia. Wisienką na torcie są laptopy z wbudowanym ekranem obsługującym funkcję NVIDIA G-Sync, zapobiegającą zrywaniu klatek.

Klawiatura

Klawiatury w laptopach dla graczy mają niejednokrotnie fikuśne czcionki, różnokolorowe podświetlenie oraz wyróżnione klawisze strzałek i WSAD. Może to być przydatne, ale najważniejszy jest inny parametr. To efektywny anti-ghosting, inaczej mówiąc możliwość wciśnięcia kilku klawiszy jednocześnie. Nie ma przecież nic bardziej denerwującego niż bohater gry nie wykonujący naszych poleceń. Parametr Key Rollover określa, ile klawiszy naraz możemy przycisnąć (3-KRO, 6-KRO, N-KRO). Fajnie gdy klawiatura jest odporna na zachlapanie, bo przecież przypadki chodzą po ludziach.

Reklama

Część graczy z uznaniem powita dodatkowe klawisze makr, ułatwiające wydawanie komend podczas gry. W najbardziej zaawansowanych laptopach stosowane są coraz częściej klawiatury mechaniczne. Cechuje je wygoda pisania, duża żywotność przełączników oraz łatwiejsza wymiana pojedynczego klawisza, gdyby zaszła taka potrzeba.

Mobilność

Koniec końców mamy do czynienia z urządzeniem mobilnym. Musimy mieć więc świadomość, że im większy ekran, tym większa również waga laptopa. Bardziej płaskie konstrukcje będą też pewnie głośniejsze i cieplejsze od grubszych odpowiedników. NVIDIA próbuje temu zaradzić, tworząc wariant MAX-Q kart GTX. Trzeba mieć świadomość, że są one nieco wolniejsze od swoich normalnych odpowiedników.

Mobilność to również czas pracy na baterii. Najmocniejsze laptopy dla graczy nie należą tu do prymusów. Najgorzej jest jest w przypadku maszyn, które nie korzystają z technologii NVIDIA Optimus i nie przełączają się na grafikę intela gdy nie gramy. Dotyczy to m.in. modeli wykorzystujących wspomniany wcześniej G-SYNC.

Podsumowanie

Dysponując taką wiedzą, łatwiej będzie wybrać odpowiedniego notebooka do cyfrowej rozrywki. Mając wstępnie wyselekcjonowany model można już na spokojnie rozważyć inne drobiazgi. Czy odpowiada nam design konkretnego modelu, czy potrzebujemy napędu optycznego, czy będziemy korzystać z wbudowanych głośników lub może przyda nam się więcej wyjść audio. I wreszcie, czy chcemy sobie sprawić jakieś dodatkowe bajery jak moduł Eye Tracking Tobii.

Artykuł jest częścią naszej akcji Back to Gaming, w ramach której promujemy wakacyjne granie i zachęcamy Was do interesowania się sprzętem, grami oraz możliwościami ulepszania Waszych komputerów. Serdecznie zapraszamy do katalogu, w którym zebraliśmy dla Was polecany, najlepszy sprzęt do grania!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama