Android

5G jak szalone pożera baterie w telefonach. Sprawdzili jak bardzo

Kamil Pieczonka
5G jak szalone pożera baterie w telefonach. Sprawdzili jak bardzo
Reklama

Łączność 5G w naszych smartfonach staje się coraz bardziej powszechna, ale jaki ma to wpływ na długość czasu pracy na baterię? Okazuje się, że całkiem spory i wiele smartfonów korzystających z 5G rozładowuje się znacznie szybciej.

5G mocno nadwyręża baterie

Ookla to firma stojącą za aplikacją Speedtest dostępną między innymi na smartfonach z Androidem. Użytkownicy instalując aplikację mogą zgodzić się również na monitorowania innych parametrów smartfona i na tej podstawie powstało poniższe zestawienie. Metodologia nie jest idealna i dla mnie też nie do końca jasna, ale daje pewien pogląd na to, jak łączność 5G wpływa na zużycie baterii. Ookla sprawdzała o ile spadnie poziom naładowania smartfona, który w godzinna przedpołudniowych (od 6 do 12 rano) ma 100% baterii po 6h użytkowania. Nie brano jednak pod uwagę tego co robi ze smartfonem jego użytkownik, dlatego wyniki muszą być mocno uśrednione i 5G na pewno nie jest jednym co ma wpływ na rozładowanie.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Superkomputer Google już działa. Jego moc obliczeniowa i prędkość to kosmos

Nie zmienia to jednak faktu, że występuje istotna różnica w zależności od tego czy korzystamy z łączności 4G-LTE czy 5G. Najmniejsza jest w przypadku najnowszych procesorów. Snapdragon 8 Gen 2, czyli obecnie topowy układ dla Androida okazuje się też najbardziej oszczędny w kwestii korzystania z łączności 5G. W czasie testu stracił średnio 31% poziomu baterii, w porównaniu do 25% jakie traci przy korzystaniu z 4G. Jest to wynik lepszy niż wersja Gen 1 osiąga przy korzystaniu z 4G co widać na wykresie. Jeszcze większy postęp widać w przypadku łączności 5G, Gen 2 oszczędził względem Gen 1 aż 10% baterii.

Generalnie wyraźnie widać, że postęp na tym polu dokonuje się z generacji na generację i nowsze układy okazują się oszczędniejsze niż ich poprzednicy. Nie jest to może duża różnica, szczególnie patrząc na Exynosa i Google Tensor, które korzystają z modemów Samsunga, ale mimo wszystko występuje. Fakt jest jednak taki, że znacznie więcej można zaoszczędzić przełączając swój telefon na łączność 4G, zamiast 5G. W Polsce akurat w tej chwili nie powinno się to wiązać z jakąś dużą różnicą w prędkości internetu, przynajmniej w większości lokalizacji. Jeśli natomiast zamierzacie mocno korzystać z łączności 5G to przy wyborze nowego smartfona najlepiej postawić na jak najnowszy SoC, ze wskazaniem na Snapdragona.

źródło: Ookla

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama