Witajcie w czwartym i ostatnim odcinku 5 telefonów do 600 złotych. Zerkając na różnorakie sklepy internetowe, doszedłem do wniosku, że wymieniłem wam ...
Kupujemy jak najlepszy telefon do 600 złotych - podsumowanie
Fan mobilnych okienek, technologii internetowych o...
Witajcie w czwartym i ostatnim odcinku 5 telefonów do 600 złotych. Zerkając na różnorakie sklepy internetowe, doszedłem do wniosku, że wymieniłem wam już wszystkie najatrakcyjniejsze urządzenia dostępne na rynku za cenę naszego budżetu, dlatego też w następnych odcinkach spróbuję obniżyć, jak i podwyższyć ten budżet na tyle, aby każdy z was znalazł coś dla siebie.
Dzisiejszy odcinek jest ostatnim odcinkiem cyklu z budżetem 600 złotych - mam nadzieję, że moja subiektywna lista trzech najlepszych telefonów spośród przedstawionych w trzech odcinkach cyklu będzie dla was satysfakcjonująca.
Motorola moto G
Telefonem, który bezapelacyjnie wygrał dzisiejszy cykl, jest Motorola Moto G. Telefon ten jest idealnym przykładem bardzo dobrego urządzenia za śmieszną cenę, przy czym użytkownik smartfona Motoroli może żyć jeszcze przez przynajmniej rok, wiedząc, że na sto procent uzyska aktualizację do nowszego oprogramowania - tak, jak miejsce ma to w tej chwili.
Motorola Moto G to przede wszystkim telefon będący tanim Nexusem, w którym zastosowano dobry ekran, dość średni aparat, solidną obudowę, a optymalizacja oprogramowania przez samo Google powoduje, że telefon będzie nam służył przez ładnych parę godzin bez komunikatu z prośbą o podłączenie urządzenia do źródła prądu.
Moim skromnym zdaniem, osoby poszukujące smartfona z Androidem nie mają w tej chwili zbyt dużego pola manewru, dlatego też model Moto G powinien być dla nich wystarczający - przynajmniej na pewien czas, ponieważ urządzenie radzi sobie dobrze nawet z bardzo wymagającymi grami Gameloftu (o dziwo, bo ten zwykle słynął z braku jakiejkolwiek optymalizacji swoich gier, odmiennie do EA Games). Moto G wygrała, ponieważ bardzo dużo naszych czytelników posiada ten telefon, a spory procent pozostałych ma w planach stać się jego posiadaczem - osobiście dane mi było korzystać z Moto G i bez mniejszych oporów mogę okrzyknąć ten telefon Nexusem średniej półki, w czym prawdopodobnie się ze mną zgodzicie.
Nokia Lumia 820
Zdecydowana większość użytkowników smartfonów korzysta z systemu operacyjnego Google, czemu z reguły nie można się dziwić - gigantyczna baza aplikacji z dodatkiem łatwego dostępu do tysięcy modeli telefonów jest wymowna do tego stopnia, że użytkowników iOS, Windows Phone i Blackberry traktuje się jak margines społeczny lub po prostu jako hejterów jedynego słusznego systemu.
Tak czy siak, Nokia Lumia 820 wydaje się najrozsądniejszym wyborem dla osób, które poszukują dosyć taniego urządzenia z platformą mobilną Microsoftu. 820-tkę da się kupić za około 600 złotych w dosyć dobrym stanie, co jest bardzo dobrą ceną za telefon z dobrym aparatem, ciekawym ekranem o dosyć małej rozdzielczości i silnej specyfikacji sprzętowej (według skali Microsoftu), pozwalającej na bezproblemowe uruchomienie wszystkich gier i aplikacji w Windows Phone Store.
Następca legendarnej Nokii Lumii 800 jest dobrym smartfonem, choć osobiście polecam wam zerknąć również na oferty potężniejszej Lumii 920, która ostatnim czasem dosyć mocno spadła z ceny, choć nadal trzyma się pułapu 700 złotych - ja upolowałem moją za 649 złotych i były to najlepiej wydane pieniądze od czasów zakupu Macbooka i słoiczka wasabi.
LG Optimus/Swift G
LG Optimus G to jeden z najciekawszych smartfonów w naszym cyklu, który zaskoczył nawet mnie. 2 GB pamięci operacyjnej RAM, aktualizacja do Androida KitKat, czy bardzo solidne wykonanie klasyfikuje ten telefon do jednego z najlepszych, tanich i potężnych urządzeń z Androidem, jakie powstały do tej pory - w wielu aspektach przebijając również Moto G.
Niestety, poważnym problemem, którego niestety nie możemy przeskoczyć, jest zapał, z jakim LG aktualizuje swoje urządzenia do nowszej wersji Androida. Nie muszę chyba przypominać, jak niechętnie LG podchodziło do aktualizacji modelu L9, czy właśnie G do wersji KitKat, co w przypadku tego ostatniego udało się naprawić - niestety, bez optymizmu związanego z aktualizacją telefonu sprzed dwóch lat do najnowszego Androida L.
Wielkie podsumowanie
Reasumując, jeżeli szukacie telefonu do maksymalnie 600 złotych, polecam wam te trzy urządzenia, które z całą pewnością będą sprawowały się w waszych dłoniach bardzo dobrze. Przyznam się, że myślałem o tym, aby zamiast Lumii 820 osadzić na jej miejscu HTC Windows Phone 8X, jednak ostatecznie odrzuciło mnie od niego to, że Nokia bardziej dba o użytkowników swoich smartfonów, serwując im poprawioną wersję oprogramowania Microsoftu, jak np. aktualizacja Lumia Cyan.
Mam nadzieję, że nie zawiodłem waszych oczekiwań, dzięki czemu będziemy mogli spotkać się tu znowu, tym razem poszukując jeszcze tańszych smartfonów, które wcale nie muszą rozpadać się dłoniach.
Grafiki: TheVerge, Motorola, Nokia, LG;
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu