E-commerce

Zakupy na Amazon.pl, bo liczy się pierwsze wrażenie

Grzegorz Ułan
Zakupy na Amazon.pl, bo liczy się pierwsze wrażenie
48

No i wystartowali. Długo oczekiwana premiera platformy sprzedażowej Amazon.pl miała miejsce dziś rano. Przyjrzyjmy się, jak przygotował się do niej Amazon - bo liczy się pierwsze wrażenie.

Niektórzy z Was pamiętają premierę w Polsce innej globalnej platformy sprzedażowej eBay.pl. Wtedy pierwsze wrażenie było zgoła odmienne od oczekiwanego i nie dało się go już później odmienić. Teraz mamy jednak już inne czasy, e-commerce w Polsce rośnie jak na drożdżach i myślę, że jest na naszym rynku miejsce na drugiego gracza. Przede wszystkim, przyda się na nim konkurencja dla Allegro, co powinno przełożyć się na korzyści, zarówno dla sprzedawców jak i samych kupujących.

Zobacz też: Amazon.pl vs Allegro.pl - porównanie ofert dla polskich sprzedawców.

Strona główna Amazon.pl

Wiem, że strona główna będzie się uczyła użytkownika i zmieniała w miarę upływu czasu, no i korzystania przez niego z platformy, jednak już na start wydaje się mniej intuicyjna niż ta znana z Allegro.

Kategorie zakupowe schowane są w rozwijanym menu, a sama strona główna sprawia wrażenie przerostu formy nad treścią.

Wyszukiwanie produktów na Amazon.pl

Zupełnie nie pomaga w odnalezieniu się w tym serwisie na samym początku wyszukiwarka, niedostosowana do polskich realiów i „rozumienia” wpisywanych fraz.

Spójrzmy na taką opaskę sportową Xiaomi Band 5. Na stronie okazji jest dobrze opisana i dostosowana do sposobów wyszukiwania przez klientów w Polsce - widać, że osoba przygotowująca opisy produktów na głównej zna polskie przyzwyczajenia zakupowe.

Jednak w szczegółach opisu produktu znajdziemy tylko standardowy międzynarodowy opis, przez co nie znajdziemy jej z poziomu wyszukiwarki, w której nie wyświetlają się do tego wspomagające i naprowadzające odnośniki.

Sama zaś fraza przenosi nas tylko do części poświęconej opaskom sportowym na głowę.

Jak to wygląda na Allegro? Mamy pełen wachlarz odnośników, z których bez problemu możemy wybrać właściwy dla siebie i przeniesieni zostaniemy do właściwej części serwisu, by kontynuować zakupy.

Powiecie, że to szczegół? Odpowiem, że nie sądzę. To serwis ma się dostosować do klienta, nie odwrotnie. Pamiętajmy, że liczy się pierwsze wrażenie, spora część klientów, która wejdzie dziś na Amazon.pl z ciekawości, rozczarowana już do niego nie wróci.

Zakupy na Amazon.pl

Załóżmy, że jesteśmy uparci i znaleźliśmy już dla siebie wyszukiwany produkt - czas na zakupy. Pozostańmy prze tej promowanej ofercie Amazona - Xiaomi Band 5. Pierwszy zgrzyt to termin dostawy na piątek. Na Allegro znajdziemy takie same opaski z dostawą na dziś, maksymalnie na jutro. Są droższe, ale te 10 zł warto dopłacić, by cieszyć się zakupem tego samego dnia.

Sama ścieżka zakupowa jest już prosta i intuicyjna. Wybieramy adres dostawy i sposób dostarczenia. Na tym etapie dowiadujemy się, że mamy darmową dostawę. Tutaj warto zaznaczyć, że zakupy realizowane przez Amazon mają darmową dostawę przy zakupach za minimum 100 zł. Allegro dobrze przygotowało się do startu Amazona w tym zakresie, bo w ramach Allegro Smart! możemy korzystać z darmowych dostaw już od 40 zł, a w przypadku kuriera 80 zł (do 18 lutego również było to 100 zł).

W zakładce wysyłka widzimy, że w naszej lokalizacji jest 20 Paczkomatów InPostu czy innych punktów odbioru, darmowa dostawa zaznaczona, przechodzimy do wyboru konkretnego punktu.

Tu kolejny zgrzyt, okazuje się, że w opasce tej znajduje się substancja, która jest zakazana w punktach odbioru, między innymi w pobliskim Paczkomacie czy sklepach Żabka.

Pozostaje więc dostawa pod adres domowy, czyli kurierem. Oczywiście po uprzednim opłaceniu zakupów. Tutaj mamy już pełen wachlarz możliwości. Można zapłacić podpięta do konta kartą płatniczą, skorzystać z bramki płatności Przelewy24 czy też z popularnego w Polsce BLIKA.

Sprawdziłem jeszcze aplikację mobilną Amazona, ale ta jeszcze nie jest gotowa na Amazon.pl. Zakupy cały czas realizowane są przez Amazon.de, część aplikacji wprawdzie jest przetłumaczona na polski, ale sporo opisów nadal jest w języku niemieckim.

Powiem tak, Amazon to sprawdzona i rozpoznawalna marka na całym świecie, i z pewnością powalczy o polski rynek z Allegro. Jednak uważam, że można było lepiej się przygotować do tego startu. Nie jest to jakiś gorący okres zakupowy w Polsce, miesiąc opóźnienia czy dwa dobrze by zrobiły Amazonowi. Niemniej już wystartowali, pozostaje się przyglądać temu, jak się rozwiną w naszym kraju, no i czy przyciągną odpowiednią liczbę sprzedających i kupujących, by w sposób istotny zaistnieć w polskim e-commerce.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu