I znowu kwestia zasilania sprzętu mobilnego, baterii, wydajności. Tym razem nie będzie jednak o technologiach przyszłości, na które czekają użytkownic...
I znowu kwestia zasilania sprzętu mobilnego, baterii, wydajności. Tym razem nie będzie jednak o technologiach przyszłości, na które czekają użytkownicy, a o sprzedawanych dzisiaj modelach smartfonów. Konkretnie o czasie ładowania ich akumulatorów. Aby wyjaśnić tę kwestię przeprowadzono test, w którym sprawdzono kilka topowych produktów. Jak wypadły flagowce Samsunga, Apple i Asusa?
Wpis z serii AntyTeka, więc odeślę Was w inne miejsce, do serwisu tomsguide.com. Zadano tam pytanie "który telefon ładuje się najszybciej?" i postanowiono to sprawdzić. W testach brały udział iPhone 6, Asus Zenfone 2, Motorola Droid Turbo, Nexus 6, Galaxy S6, LG G4, OnePlus 2. A zatem sprzęt, który większość z Was kojarzy, przeważającą część tych urządzeń można bez problemu kupić w Polsce. Jeśli komuś zależy na smartfonie, który da się szybko naładować, to powinien zapoznać się z zestawieniem.
Autorzy wpisu opisują metodologię badań, wyjaśniają każdy test, podsumowują cały sprawdzian. Można się w tym bez większego problemu połapać. I szybko dojść do wniosku, że nie liczy się tylko pojemność baterii, ale też czas, w jakim da się urządzeniu zapewnić sensowny poziom naładowania. Sensowny, czyli taki, który pozwoli dotrwać do wieczornego spotkania z ładowarką. To ostatnie trwa dłużej i nie wymaga ekspresowych technologii. W ciągu dnia przydadzą się jednak rozwiązania przyspieszające proces ładowania. Producenci pracują nad nimi, czasem korzystają z osiągnięć innych - np. firmy Qualcomm.
Który smartfon pozytywnie wypadł w zestawieniu, a który dał plamę? Polecam lekturę tekstu. Napiszę tylko, że Asus coraz bardziej zaskakuje mnie w segmencie inteligentnych telefonów...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu