Reklamy gier w telewizji nie są niczym nowym. PlayStation i Xbox przewijają się tutaj regularnie (ale to nie oni należą do czołówki). Łącznie w tym ro...
Kto najwięcej wydaje na reklamę gier w telewizji? Na pewno nie Sony ani Microsoft
Reklamy gier w telewizji nie są niczym nowym. PlayStation i Xbox przewijają się tutaj regularnie (ale to nie oni należą do czołówki). Łącznie w tym roku blisko o połowę zwiększono nakłady na spoty tego typu, co dało astronomiczną kwotę 630 mln dolarów. A mówimy tylko o rynku amerykańskim.
W 2015 producenci i wydawcy gier wydali rekordowe pieniądze na stworzenie oraz emisję spotów reklamowych w telewizji. Z danych firmy badawczej iSpot.tv w porównaniu z rokiem 2015 wzrosły one o 47 proc., dając astronomiczne 630 mln dolarów (a przynajmniej tak wynika z szacunków). Co najciekawsze, ponad połowę tej kwoty (329 mln dol.) wygenerowano w ciągu czterech ostatnich miesięcy roku. W sumie w ciągu tych 12 miesięcy 65 marek wyemitowało 406 spotów reklamowych blisko ćwierć miliona razy. Dla porównania w roku 2014 były to "tylko" 52 marki i 298 różnych reklam za kwotę 427,4 mln dol.
Co jednak najciekawsze, na szczycie nie znajdują się giganci, jak Sony czy Microsoft. Ich miejsce zajmują firmy, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieznane. Fenomenem jest tutaj Machine Zone, czyli firma stojąca za Game of War - strategią free-to-play przeznaczoną na urządzenia mobilne. Łącznie w ubiegłym roku wyemitowali 18 spotów za astronomiczną kwotę 92,7 mln dol. Zapewne kojarzycie ich spot, w którym występuje Kate Upton. Stworzono pięć różnych wersji przeznaczonych na poszczególne rynki (w tym polski), co pochłonęło 61 mln dol - niemal 10 proc. całego opisywanego rynku.
Trudno się dziwić. Poniższy spod wyemitowano w trakcie ubiegłorocznego finału SuperBowl, a więc w czasie, kiedy czas antenowy jest najdroższy. Każdego roku firmy prześcigają się w produkowaniu unikatowych spotów, a media przez kolejne dni publikują ich przeglądy. Przyjmuje się, że finał SuperBowl to doroczny przegląd najciekawszych, najbardziej angażujących i kreatywnych reklam. I właśnie w tym doborowym gronie pojawia się gra na telefony. Czy to nie wymowne?
Drugie miejsce należy do Supercell, a więc również firmy rozwijającej mobilną strategię - Clash of Clans. Do lidera sporo im brakuje, bo choć wypuścili więcej klipów (29) to wydali na ten cel znacznie mniejsze pieniądze - 59,8 mln dolarów. Warto zauważyć, że zarówno Machine Zone jak i Supercell w 2014 roku znajdowały się poza podium w tym rankingu. Pierwsza znajoma pecetowcom i konsolowcom marka pojawia się dopiero na trzecim miejscu (spadek z drugiego). Activision w 2015 roku wyprodukował 16 spotów reklamowych za kwotę 57,5 mln dol.
Sporo się zmieniło, co doskonale obrazuje tabela. Sony, które w 2014 było trzecie, teraz zajmuje miejsce szóste, a wcale ich wydatki na reklamę w telewizji nie zmalały tak bardzo - z 37,7 mln dol. do 31,8 mln dol. Natomiast szósty w 2014 roku Microsoft jest teraz ósmy, choć zmniejszył wydatki o zaledwie 0,8 mln dol.
Choć badanie dotyczy głównie rynku amerykańskiego, to na jego podstawie można śmiało postawić ogólne wnioski. A te jasno pokazują, jak ogromne pieniądze stoją za mobilnymi grami free-to-play. Firma, która jeszcze rok temu była relatywnie mało znana (ale nie bagatelizujmy jej tak bardzo - w lipcu 2014 w wyniku kolejnej rundy dofinansowania jej wycena przekroczyła 3 mld dolarów), przez 12 miesięcy zwiększyła wydatki na reklamę telewizyjną o 272 proc. Jej klipy są, moim zdaniem, infantylne, wywołują pobłażliwy uśmiech na twarzy oraz robią wielką krzywdę Kate Upton (a właściwie sama sobie na nich robi krzywdę). I tylko moim, bo w kwietniu ubiegłego rok pojawiły się wyliczenia, że dzięki modelce Game of War zaczęło zarabiać 1 mln dolarów dziennie(!).
A to nie koniec, bo już kilka miesięcy później firma ogłosiła zaangażowanie Mariah Carey. W dwa tygodnie od publikacji spot z jej udziałem zanotował 1 mln odsłon (dziś są to już prawie 4 mln). To chyba dość wyraźnie daje do zrozumienia, jak pod tym względem będzie wyglądał rok 2016.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu