Rośnie, ach rośnie nam pokolenie, które nie zna świata bez internetu i nie wyobraża sobie dnia bez smartphona. Młodzi nie tylko dzwonią czy smsują, al...
Rośnie, ach rośnie nam pokolenie, które nie zna świata bez internetu i nie wyobraża sobie dnia bez smartphona. Młodzi nie tylko dzwonią czy smsują, ale również coraz chętniej surfują po sieci i odwiedzają serwisy społecznościowe ze swoich mobilnych urządzeń. Nie tak dawno temu pisałem o dość niepokojącym zjawisku „usmartphonowienia” dzieci poniżej 10 roku życia w Wielkiej Brytanii, a dzisiaj mam dla Was kilka bardzo interesujących danych zza oceanu. Warto się im przyjrzeć, bo można spaść z krzesła czytając je.
Informacji tym razem dostarcza niezawodny Nielsen, który na podstawie danych z rachunków telefonicznych ponad 65 tysięcy amerykańskich abonentów (dobrowolnie udostępnionych dodajmy) sporządził ciekawe zestawienie, z którego wynika, że użytkownicy w wieku 13-17 lat w 3 kwartale tego roku wykorzystywali około 320 MB danych miesięcznie na buszowanie po internecie. Jest to o tyle interesujące, że ten wskaźnik podskoczył w stosunku do wcześniejszego roku, aż o 256%, a ta kategoria wiekowa odnotowuje największy przyrost. Jeszcze wprawdzie daleko im do zużycia transferu, jakim mogą pochwalić się chociażby posiadacze urządzeń mobilnych w wieku 25-34, ale gracko ten wynik gonią. Warto również zauważyć, że we wszystkich kategoriach wiekowych użycie mobilnego internetu znacznie się zwiększyło w przeciągu ostatniego roku:
Najbardziej jednak rozbawiła mnie informacja dotyczącą ilość wymienianych przez 13-17latków smsów i mmsów. Według wyliczeń Nielsen’a ta liczba, uśredniając, sięga 3417 miesięcznie, czyli około 7 smsów na godzinę! Naprawdę nie wyobrażam sobie, jak można "przetrawić" tak dużo wiadomości tekstowych. Ależ oni muszą mieć umięśnione kciuki! Spada za to ilość normalnych, głosowych rozmów, z 685 minut rok temu do 572 obecnie. Wygląda więc na to, że generalnie młodzi ludzie wciąż preferują korzystanie z smsów bardziej nawet, niż z mobilnego internetu. To dość interesująca informacja, choć warto zaznaczyć, że o ile się nie mylę, wyliczany transfer nie obejmuje połączeń z Wi-Fi, więc ilość spędzanego czasu w sieci może być znacznie większa, niż wskazują na to te wyniki.
Młodzież jest naszą przyszłością, że tak truizmem się posłużę. I jak widać, jest również przyszłością mobilnego internetu oraz operatorów sieci komórkowych, którzy już mogą ostrzyć sobie zęby na kolejne pokolenie konsumentów. Nie oszukujmy się, to zjawisko nie wzięło się z nikąd, to nie Wielki Wybuch, to po prostu zwykły proces socjalizacji do życia w cyfrowym społeczeństwie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu