Kto by nie chciał pogadać sobie z takim komputerem?

Gadający komputer - czy o tym właśnie nie marzyliśmy jako dzieci, oglądając filmy SF? Komputer, który nie tylko nadaje się do pracy, ale z którym można również porozmawiać, dowiedzieć się co myśli i zapytać o interesujące nas kwestie. Siri w iPhonie 4S pokazała, że takie marzenia są możliwe do realizacji. Teraz poznajcie Ubi, nowy projekt na Kickstarterze.

Ubi - The Ubiquitous Computer. Przy nim nawet Siri jest mało rozmowna. Głównym zadaniem komputera prezentowanego na Kickstarterze ma być rozmowa. Twórcy projektu wyszli z słusznego moim zdaniem założenia, że podczas domowych czynności nie mamy zbyt wiele czasu na korzystanie z tradycyjnego komputera.

Czyli na pisanie, korzystanie z myszki, touchpada, albo ekranu dotykowego. Podczas krojenia marchewki w kuchni czy prasowania bielizny najłatwiej jest rozmawiać. Dlatego u podstawy działania Ubi jest rozmowa. Podobnie jak Siri Apple'a, komputer reaguje na pytania zadawane przez użytkownika.

To jednak nie wszystko. Ubi nie jest tylko głosową wyszukiwarką czy narzędziem do obsługi kalendarza i e-maila. Możliwości urządzenia są znacznie większe. Może nas informować np. o oświetleniu w sypialni, które zapomnieliśmy wyłączyć, pogodzie jutro czy zbyt dużym stężeniu dwutlenku węgla w garażu.

Twórcy Ubi mają zamiar udostępnić za darmo API, dzięki czemu deweloperzy będą mogli twórczo rozbudowywać możliwości komputera. Jeżeli projekt się powiedzie przypuszczam, że możemy mieć do czynienia z początkiem inteligentnego domu sterowanego za pomocą banalnie prostego w obsłudze komputera. Oczywiście połączonego z naszym smartfonem czy tabletem.

O tym, że projekt jest warty wprowadzenia pokazuje liczba przekazanych pieniędzy twórcom. Z oczekiwanych 36 tys. dolarów wpłynęło już niemal 120 tys. A do końca akcji jeszcze 18 dni.