Najnowszy film aktorski Król Lew trafi do kin w lipcu. Aby jednak podgrzać atmosferę, twórcy zaserwowali nam nowy trailer, który działa jak wehikuł czasu!
Uważajcie na nowy trailer Króla Lwa! To wehikuł czasu pozwalający na powrót do dzieciństwa
Na wstępie zaznaczę, że nie jestem i nigdy nie byłem specjalnym fanem Króla Lwa. To jedna z wielu kreskówek Disneya które widziałem w kinie i regularnie wracałem do nich na kasecie VHS, ale nigdy nie udało jej się wzbić na podium wśród moich faworytów. Pomysł zbliżającego się wielkimi krokami filmu przyjąłem dość chłodno i niespecjalnie na niego czekałem. Ale muszę przyznać że po najświeższym trailerze — jestem kupiony!
Zobacz też: Cudowny zwiastun nowej wersji animacji "Król Lew" - premiera w 2019
Nowy trailer Króla Lwa (2019)
Król Lew to jedna z tych opowieści, których się nie zapomina. Podobnie jak tamtejszej, fenomenalnej, ścieżki dźwiękowej od Hansa Zimmera. Jako człowiek bez poczucia humoru — nigdy nie rozumiałem co tak zabawnego jest w postaci Timona i Pumby, ale całe szczęście w powyższym trailerze widzimy ich wyłącznie jako towarzyszy podróży. Możemy natomiast zobaczyć całą paletę tamtejszych bohaterów — wraz z moim ulubionym Skazą, który w tym wydaniu został niezwykle oszpecony i prezentuje się gorzej niż... hieny?! Mimo wszystko ta pełna przepięknych widoków zajawka podsycana fenomenalną muzyką zadziałała niczym wehikuł czasu, który w mig przeniósł mnie do dzieciństwa. No i przyznaję, że filmowa adaptacja Króla Lwa nareszcie może liczyć na moją uwagę. Gdy opadnie już premierowe szaleństwo, także pokornie zawitam do kina.
Zobacz też: Najważniejsze premiery Disney w 2019
Premiera filmu Król Lew (2019) w reżyserii Jona Favreau została zaplanowana na tegoroczne wakacje. Już 19. lipca produkcja pojawi się w polskich kinach — tylko dwa dni później, niż tych amerykańskich. Niezły wynik, na animację z 1994 roku polskim widzom przyszło czekać ponad pięć miesięcy ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu