Korzystacie jeszcze z tradycyjnych komórek, tych mniej inteligentnych? Dzisiaj dość rzadko się o nich pisze i mówi, ale nie oznacza to, że te produkty...
Korzystacie jeszcze z tradycyjnych komórek, tych mniej inteligentnych? Dzisiaj dość rzadko się o nich pisze i mówi, ale nie oznacza to, że te produkty stały się białymi krukami - nadal sprzedaje się ich setki milionów sztuk rocznie. Co prawda, w większości handel nimi przypada na kraje słabiej rozwinięte, ale większość nie oznacza całości.
Poruszam temat, ponieważ trafiłem na ciekawe informacje z japońskiego rynku. Okazuje się, że w roku 2014 wzrósł tam popyt na telefony z klapką - te tradycyjne, nie smartfony w dobrze znanej składanej obudowie. W ubiegłym roku ich sprzedaż wyniosła w Kraju Kwitnącej Wiśni ponad 10 mln sztuk. Całkiem sporo, gdy porówna się to z wynikami właściwymi dla segmentu smartfonów: niecałe 28 mln sztuk (spadek sprzedaży). Z jednej strony dziwi trochę, że aż tak dużą popularnością komórki starszego typu cieszą się w bardzo rozwiniętym technologicznie państwie, z drugiej strony, mowa o Japonii - to jedno wielkie zaskoczenie dla Europejczyka.
Na wspomniane wyniki składają się różne czynniki: cena, przyzwyczajenia, wpływ lokalnych producentów, hamujący rozwój smartfonów. W tym ostatnim przypadku ludzie zauważają po prostu, że kolejne modele smartfonów nie różnią się bardzo od swoich poprzedników, więc zostają na dłużej ze starszym modelem. Taki proces zapewne stanie się widoczny także w innych państwach nasyconych smartfonami: po co zmieniać coś, co jest dobre, sprawne i niedawno było drogie? Rynek przestanie rosnąć, zaczną się na nim dziać ciekawe rzeczy, walka o klienta zaostrzy się. Wyłącznie miedzy smartfonami?
To mnie zastanawia. Czy starsze (technologicznie) komórki nie mają już szans w starciu z inteligentnymi telefonami? Czy wspomniany wzrost zainteresowania telefonami z klapką to jakiś jednorazowy strzał właściwy dla specyficznego rynku? Przyznam się, że sam do dzisiaj korzystam ze starego Siemensa (niektórzy Czytelnicy pewnie nawet nie wiedzą, że ta firma produkowała komórki). Owszem, mam też smartfon, ale w dniu zakupu inteligentnego telefonu nie wrzuciłem do szuflady tego mniej kumatego. I jestem z tego powodu zadowolony.
Chociaż starszy sprzęt ma już swoje lata (oj ma), to bateria potrafi wytrzymać dłużej niż w nowym smartfonie. Zbyt wielu funkcji w nim nie znajdziecie, ale świetnie sprawdza się jako... telefon. Do tego wiadomości tekstowe i budzik. Świetne zabezpieczenie, gdy nie można w pełni polegać na akumulatorze w smartfonie. Przy tym nie rozprasza zbytnio aplikacjami, Internetem, bonusami zapewnianymi dzisiaj przez producentów inteligentnych telefonów. Prostota górą. Jestem wyjątkiem, czy też korzystacie jeszcze z urządzeń tego typu? I kolejne istotne pytanie: jeśli korzystacie wyłącznie ze smartfonu, to czy rozważaliście kiedyś opcję powrotu do klasycznej komórki?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu