Windows

Czekam na tę funkcję w Windows 11 z utęsknieniem. Koniec restartów

Kamil Pieczonka
Czekam na tę funkcję w Windows 11 z utęsknieniem. Koniec restartów
6

Nic tak nie denerwuje jak nagłe pytanie systemu Windows czy może się uruchomić ponownie bo właśnie zainstalował aktualizacje. I nie ma znaczenia czy akurat grasz, pracujesz czy oglądasz film. Na szczęście wkrótce może się to skończyć.

Windows 11 dostanie "hot-patching"

Microsoft przynajmniej raz w miesiącu, zazwyczaj w drugi wtorek każdego miesiąca, serwuje nam aktualizacje bezpieczeństwa dla swoich systemów. To dosyć istotna paczka, bo poprawia zauważone błędy, które złośliwe oprogramowanie mogłoby wykorzystać do przejęcia naszego komputera. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że warto takie aktualizacje zainstalować, tylko fajnie byłoby też móc to zrobić w tle i bez wymuszania restartu całego komputera. Nie wiem jak u was, ale ja zazwyczaj podczas pracy mam rozgrzebane różne pliki i teraz zapisywanie ich, restart i powrót do poprzedniego stanu jest dosyć uciążliwy. Nie wspominając już nawet o tym, że wybija z rytmu, podobnie jak taki monit wyskoczy podczas grania.

Na szczęście wygląda na to, że Microsoft zamierza ten problem rozwiązać. W testowych wersjach Windows 11 pojawiła się opcja tzw. hot-patchingu, czyli instalacji aktualizacji bezpieczeństwa bez konieczności ponownego uruchomienia systemu. W zasadzie nie chodzi tu nawet o samą instalację, bo ta po części dokonuje się również teraz, ale o aktualizacje wszystkich potrzebnych bibliotek bez restartu. Jednym słowem poprawki zaczynają działać z chwilą tej instalacji, a nie dopiero po ponownym uruchomieniu komputera. Nie jest to nowa technika, Microsoft korzysta z niej w systemach z rodziny Windows Server oraz w Xboksie. Teraz jednak to rozwiązanie ma trafić również do Windows 11.

Niestety nie będzie też tak, że teraz już nigdy nie będzie trzeba restartować komputera. Nawet hot-patching ma swoje limity i prawdopodobnie przynajmniej co 3 miesiące będzie trzeba ten komputer jednak zrestartować. Ponadto zmiana ma dotyczyć tylko aktualizacji bezpieczeństwa, wszelkie inne zmiany, których w Windows Update jest całkiem sporo, mogą nadal wymagać ponownego uruchomienia komputera. Tak z pewnością będzie gdy dla Windows 11 przygotowana zostanie aktualizacja 24H2, która powinna rzeczony hot-patching udostępnić wszystkim użytkownikom komputerów z procesorami x86-64. Posiadacze komputerów z procesorami ARM na nową funkcję będą musieli poczekać nieco dłużej, do 2025 roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu