Biznes

Skuteczny sposób na zbędne korpospotkania. Genialne w prostocie

Albert Lewandowski
Skuteczny sposób na zbędne korpospotkania. Genialne w prostocie
26

Technologia powinna ułatwiać życie. Nie da się ukryć, że optymalizuje ona wiele procesów, ale równocześnie warto zauważyć, że niektórzy nadmiernie próbują ją wykorzystywać.

Konferencje na niby

Korporacje zdążyły stać się bohaterami wielu opowieści i mitów. Jednak moim zdaniem na szczególną uwagę w ich przypadku zasługują tele- czy wideokonferencje, które potrafią zajmować dowolną ilość czasu i w zasadzie są świetną zapchajdziurą. Owszem, to bardzo przydatne spotkania. Można z nich się sporo dowiedzieć, ustalić szczegóły, omówić wszystkie detale, jednak nie da się ukryć, że częściej są one rozmawianiem o niczym i spokojnie można kilkukrotnie skrócić czas ich trwania.

Japońska firma Disco postanowiła podejść do tematu w nietypowy sposób. Mianowicie pracownicy muszą zapłacić 100 dolarów za godzinę używania salki konferencyjnej. W zasadzie to biznesowy eksperyment, ale zaskakująco szybko okazało się, że to po prostu najlepiej ogranicza liczbę zbędnych spotkań. Oprócz tego firma pobiera opłaty za... miejsce przy biurku czy komputerów. Warto tu też wspomnieć o miejscu na mokrą parasolkę, co tworzy absurdalny widok, jednak jak się okazuje, takie działania przynoszą korzyści.

Przeczytaj również: Komputery kwantowe.

Poszczególne działy płacą sobie wzajemnie za wykonaną pracę, a wszystkie takie transakcje są realizowane z wykorzystaniem wirtualnej waluty Will, za którą pracownicy rozliczają się raz na kwartał. Do tego dochodzi system Colosseum służący do wymiany najlepszych pomysłów. Toshio Naito, który zaprojektował cały system, powiedział, że praca powinna być wolnością, a nie odgórnymi rozkazami.

Technologia, a oszczędzanie czasu

Przykład japońskiej firmy Disco pokazuje, że obecnie najskuteczniejsze są innowacyjne metody, opierające się na grywalizacji i najnowszych technologiach. Zaawansowane rozwiązania powinny nieść w sobie realne korzyści, a nie tylko stanowić sztukę dla sztuki. Moim zdaniem bardzo dobrze wygląda system kar za niepotrzebne nadgodziny. Tu warto dodać, że wynika to również z nowego planu Japonii, która postanowiła zadbać o lepszą równowagę w życiu obywateli między czasem wolnym, a pracą. Na razie w sumie każde działania Disco to bardziej eksperyment, jednak jeżeli się powiedzie w dłuższej perspektywie (zaczął być wprowadzany w 2011 roku) będziemy mogli go zobaczyć na całym świecie.

Już sam temat wideokonferencji jest zabawny. Teoretycznie technologia miała pozwolić na przeprowadzanie rozmów na odległość z użyciem kamer, a jak wiadomo, większość komunikatów przekazujemy za pomocą niewerbalnych rzeczy. Mimo że miało to skutecznie ułatwić dyskusje i przyspieszyć procesy decyzyjne, to teraz stało się właściwie marnym cieniem samego siebie. Zamiast oszczędzać czas, działa wręcz odwrotnie i dla wielu osób stanowi świetne uzupełnienie w dniu pracy. Jestem ciekaw, co się będzie działo, kiedy pojawi się już na szeroką skalę możliwość przeprowadzania wideokonferencji z hologramami.

Wątpię, że do takich celów tworzona jest technologia i że w taki sposób powinniśmy ją wykorzystywać.

źródło: Bloomberg

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu