Ostatnio koledzy z redakcji śmiali się, że jestem masochistą. Tak, oglądałem wszystkie filmy i seriale Patryka Vegi - sam tłumaczę sobie, że służbowo licząc na jakiś dodatek za trwały uszczerbek na psychice. Zwiastun Kobiet Mafii 2 nie zawodzi, przekleństwa ścielą się gęsto, a reklamówka ponownie jest bez sensu.
Serialowe Kobiety mafii były lepsze niż serialowy Botoks - i to niestety jedyna dobra rzecz jaką mogę o tym tytule napisać. Ostatecznie filmy kinowe Patryka Vegi oglądałem dopiero kiedy pojawiły się na Showmax - w związku jednak z tym, że serwis znika z Polski, zostanę tej możliwości pozbawiony. Chodzę to kina tak rzadko, że gdybym miał wybrać któreś z jego nowych dzieł na wieczorną rozrywkę, w dodatku płacąc niemało za bilet, czułbym, że zmarnowałem czas. Na szczęście Showmax miałem za darmo w abonamencie telefonicznym. Ale coś jednak mnie do tych jego filmów i seriali ciągnie, więc może faktycznie jestem masochistą.
Trochę zaskakujące i pewnie rozczarowujące było dla Vegi to, że pierwsze Kobiety mafii przeszły jakby bez większego echa. Oczywiście jakiś tam szum w branży i w sieci był, jednak film nie wywołał takich skrajnych emocji jak przegięty Botoks. Ciekawe czy druga odsłona filmu, w którym znów występują znani aktorzy, wywoła większy szum - bo czasem mam wrażenie, że Vedze chodzi tylko o to.
W sieci pojawił się właśnie zwiastun filmu Kobiety mafii 2 i mam wrażenie, że tym razem będzie bity rekord przekleństw na zajawkę. Ciężko nawet zrozumieć o co będzie w tym obrazie chodzić, bo bluzgi niewiele wyjaśniają.
Widzę twarze znane z jedynki, chyba nawet jest to kontynuacja, ale pamiętając jak Vega niekonsekwentnie osadzał tych samych aktorów w zupełnie innych rolach, nie zdziwiłbym się gdyby coś zostało pomieszane. Z drugiej strony kto ogląda filmy Vegi dla opowieści? Bo pytanie o to kto w ogóle ogląda jego dzieła nie ma sensu - przecież na premierę sale kinowe są pełne.
Kobiety mafii 2 trafią do kin już 22 lutego 2019 roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
