Ruch drogowy

Kierowczyni Volkswagena w scenie rodem z filmu. Na jej konto trafiło aż 236 punktów karnych

Piotr Kaniewski
Kierowczyni Volkswagena w scenie rodem z filmu. Na jej konto trafiło aż 236 punktów karnych
5

Jednym z obowiązków każdego kierowcy jest stosowanie się do sygnałów wydawanych przez funkcjonariuszy policji. Kobieta za kierownicą Volkswagena najwidoczniej o tym zapomniała i postanowiła odegrać scenę rodem z filmu akcji. Jej decyzja ostatecznie kosztowała ją aż 236 punktów karnych.

Kierowczyni Volkswagena próbowała uciec od kontroli

Mamy 2024 roku, a mimo to wciąż słyszy się o popełnianych przez kierowców rażących wykroczeniach. Wysokie kary, ogromna liczba punktów karnych, czy chociażby troska o bezpieczeństwo, najwidoczniej nie przemawia do ich sumienia. O konsekwencjach własnej głupoty przekonała się osobiście jedna z kobiet zatrzymana po pościgu przez służby mundurowe.

Całe zdarzenie miało miejsce z rana 14 lipca. W miejscowości Klików policjanci przeprowadzali rutynowy patrol ruchu drogowego. To właśnie wtedy zauważyli kierującą samochodem osobowym marki Volkswagen, która w trakcie podróży naruszyła obowiązek jazdy prawostronnej. W momencie próby zatrzymania jej przez funkcjonariuszy poprzez wydawanie sygnałów dźwiękowych, kobieta znacznie przyspieszyła, zaczynając desperacką próbę ucieczki.

Jak możecie się domyślić w trakcie pościgu łamała przy okazji szereg innych wykroczeń. Wśród nich znalazły się takie występki jak:

  • przekraczanie linii ciągłej,
  • brak sygnalizowania manewrów wyprzedzania oraz omijania,
  • niestosowanie się do znaku STOP,
  • jazda pod prąd.

Oczywiście wśród wielokrotnego łamania przepisów znalazło się również nadmierne przekroczenie prędkości. Policjanci potwierdzili, że momentami na liczniku kobiety było 148 km/h. To aż 98 km/h więcej niż mówią przepisy. Żeby tego było mało, pościg na pewnym etapie przeniósł się do drugiego województwa. Dopiero w dolnośląskim policjantom udało się zatrzymać kobietę.

Volkswagen przechwycony przez funkcjonariuszy

Źródło: Depositphotos

Volkswagen zatrzymał się przed remontowanym przejazdem kolejowym w Węglińcu. Był to odpowiedni moment na zagrodzenie mu drogi, uniemożliwiając wycofanie. Idealnie wykorzystanie sytuacji doprowadziło do zatrzymania kierowczyni. Podczas zbliżania się do jej auta policjanci zauważyli, jak zmienia się miejscami z pasażerem. Wspomniana dwójka chciała wmówić stróżom prawa, że to mężczyzna prowadził samochód. Powodem tej decyzji miał być aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Za kierowanie autem pomimo wydanego zakazu, za nie zatrzymanie się do kontroli i złamanie szeregu przepisów kobieta odpowie przed sądem. Łącznie za wszystkie występki na jej konto zostało dopisane, uwaga, aż 236 punktów karnych.
Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich. Akurat tym razem nikomu nic się nie stało, ale jak najbardziej mogło. Nadmierne przekraczanie prędkości, ignorowanie przepisów dotyczących bezpieczeństwa to gwóźdź do trumny. Nie tylko dla kierowców, także dla pasażerów i wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news