Startups

Kidsport – opaska z GPS-em, by mieć na oku dziecko

Tomasz Krela
Kidsport – opaska z GPS-em, by mieć na oku dziecko
8

Każdy był kiedyś dzieckiem. To oczywiste, tym samym mamy świadomość, gdy już dorośniemy, ile naszych zachowań z przeszłości było co najmniej mało rozsądne. Każdemu chyba zdarzyło się oddalić z miejsca, w którym miał przebywać. „Tak, tak, Mamo, będę tam i tam. Tak, będę uważał” – brzmi znajomo. Jak p...

Każdy był kiedyś dzieckiem. To oczywiste, tym samym mamy świadomość, gdy już dorośniemy, ile naszych zachowań z przeszłości było co najmniej mało rozsądne. Każdemu chyba zdarzyło się oddalić z miejsca, w którym miał przebywać. „Tak, tak, Mamo, będę tam i tam. Tak, będę uważał” – brzmi znajomo. Jak pokazuje życie to, co mówią dzieci to jedno, a co robią to drugie. Właśnie z myślą o ich bezpieczeństwie stworzono opaskę Kidsport. Nazwać ją elektroniczną obrożą dla dziecka to zbyt dosadne słowa, jednak jest coś na rzeczy.

Kidsport to opaska zakładana na rękę dziecka, która posiada wbudowany moduł GPS. Dzięki umieszczeniu w niej modułu GSM, możliwe jest przekazywanie danych o lokalizacji dziecka rodzicowi, korzystającemu z aplikacji mobilnej lub webowej. Opaska dostępna jest w trzech rozmiarach, a użyte do jej produkcji materiały mają zapewnić komfort noszenia oraz wodoszczelność. Opaska posiada również przycisk alarmowy, po naciśnięciu którego zostanie wysłana wiadomość alarmowa do rodzica.

To, co wyróżnia tą opaskę, to fakt, że została zaprojektowana tak, by zdjęcie jej z ręki dziecka nie było prostą sprawą. Przynajmniej tak zapewniają jej twórcy. Obca osoba, która robi to po raz pierwszy, ma się sporo napocić zanim uda jej się zdjąć Kidsport z ręki dziecka. Jeśli nawet ta sztuka się uda, to spowoduje to wysłanie stosownego alertu do rodzica, informującego o próbie zdjęcia opaski. Trzeba przyznać, że jest to niebywała zaleta tego produktu.

Ładowane przy pomocy slotu USB urządzenie, współpracować będzie zarówno z urządzeniami z Androidem, iOS-em, jak i tradycyjnymi komputerami. Twórcy opaski postanowili również zadbać o klientów i przez pierwszy rok używania Kidsport, użytkownik nie będzie ponosił opłaty za transmisję danych. Po tym okresie usługa będzie dodatkowo płatna w wysokości 10 dolarów miesięcznie. Opaska będzie działała w różnych krajach, dzięki zastosowaniu modułu Glonass oraz SBAS. Natomiast różnokolorowa obudowa ma sprawić, że dziecko nie będzie próbowało robić wszystkiego, by się jej pozbyć, a wręcz będzie czymś, czym może się pochwalić.

Idea przyświecająca temu gadżetowi jest bardzo prosta, z pomocą urządzenia mobilnego, czy komputera w każdej chwili otrzymamy informacje o dokładnym co do 3 metrów miejscu, w którym przebywa nasza pociecha. Pomysł ciekawy i zapewne wiele osób skusiłoby się na zakup tego urządzenia. Jednak nie jestem przekonany, czy takowe spodoba się dziecku. Bezpieczeństwo dziecka zapewne dla wielu jest bezcenne i wyłuskają z kieszeni 130 dolarów na zakup Kidsport. Mam mieszane uczucia do takich gadżetów, śledzących każdy ruch człowieka, mimo tak szczytnych intencji, jakie przyświecają twórcom tego projektu, obecnego w serwisie finansowania społecznościowego Indiegogo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu