Apple

Jednak Kia, Apple zainwestuje 3,6 miliarda USD w fabrykę samochodów

Kamil Pieczonka
Jednak Kia, Apple zainwestuje 3,6 miliarda USD w fabrykę samochodów
Reklama

Wygląda na to, że potwierdzają się doniesienia Reutersa z poniedziałku i Apple faktycznie będzie budować swoje autonomiczne auto wspólnie z Koreańczykami. Głównym partnerem nie będzie jednak Hyundai, który miał pewne obawy, a Kia, która w dodatku posiada fabrykę samochodów w USA.

100 000 samochodów Apple już za 4 lata

Tym razem według Bloomberga, który powołuje się na koreańskie media, dowiadujemy się, że Apple ma zainwestować w Kia ponad 3,6 miliarda USD, które zostaną przeznaczone między innymi na rozbudowę i modernizację fabryki. Tak jak pisałem kilka dni temu, Kia ma zakład w stanie Georgia, który ma wolne moce przerobowe i bardzo chętnie rozpocznie współprace z Apple. Na bazie ostatnich doniesień akcje koreańskiej firmy wzrosły wczoraj o blisko 15%, a odkąd pojawiły się plotki o współpracy z Apple, urosły niemal dwukrotnie, do poziomów, których nie widziano od 20 lat.

Reklama

Wygląda też na to, że plany Apple nabrały znacznego przyśpieszenia. Umowa o współpracy ma być podpisana już za niespełna 2 tygodnie, 17 lutego i pewnie wkrótce potem zostanie oficjalnie ogłoszona. Dzięki wykorzystaniu gotowej, nowej platformy E-GMP zaprojektowanej wspólnie przez Hyundaia i Kia, budowa auta znacznie przyśpieszy. Według aktualnych doniesień, "Apple Car" może zostać zaprezentowany już w 2024 roku, a roczna produkcja wyniesie około 100 000 egzemplarzy. Platforma E-GMP umożliwia montaż baterii dających zasięg ponad 500 km, wykorzystanie dwóch silników elektrycznych o mocy nawet 600 KM oraz system elektryczny działający pod napięcie 400 lub 800V dla jeszcze szybszego ładowania.


Wszystko wskazuje na to, że Kia zajmie się przygotowaniem platformy, zawieszenia i napędu, a Apple będzie odpowiadało za oprogramowanie oraz projekt karoserii. Apple Car ma być autonomicznym autem elektrycznym naszpikowanym nowoczesnymi technologiami. Wiele wskazuje na to, że plan pomimo, że bardzo ambitny, zostanie zrealizowany, bo opracowanie platformy to jeden z najtrudniejszych i najbardziej kosztownych procesów.

Mam wrażenie, że Electromobility Poland mogłoby się czegoś nauczyć od Apple, zamiast forsować budowę całkiem nowej fabryki, na nieznanej do tej pory platformie. Szykuje nam się ciekawa batalia o to kto pierwszy wyprodukuje te swoje 100 000 elektrycznych samochodów. Szkoda tylko, że w naszym przypadku odbywa się to za pieniądze podatników.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama