Nauka

Każdego dnia używamy tych łazienkowych sprzętów. Skala zagrożenia przypomina wdychanie spalin 

Patryk Koncewicz
Każdego dnia używamy tych łazienkowych sprzętów. Skala zagrożenia przypomina wdychanie spalin 
Reklama

Badacze uważają, że zabiegi stylizacyjne włosów mogą uwalniać ultradrobne cząstki, które trafiają głęboko do płuc i negatywnie wpływają na zdrowie.

Prostowanie, suszenie czy lokowanie to dla większości Polaków – którzy mają więcej włosów na głowie, niż ja – zajęcie rutynowe, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że mogą to być czynności niebezpieczne. Badania naukowców z Uniwersytetu Purdue pokazują, że te pielęgnacyjne aktywności mogą znacząco wpływać na jakość powietrza w naszych łazienkach. W ciągu zaledwie 10–20 minut stylizacji do powietrza trafia ogromna liczba ultradrobnych cząstek, które mogą docierać głęboko do płuc i przenikać do krwiobiegu. Po raz pierwszy ilościowo oceniono, jak bardzo powszechne produkty do stylizacji włosów w połączeniu z wysoką temperaturą mogą zanieczyszczać powietrze w pomieszczeniach.

Reklama

Nanocząstki w powietrzu – jak codzienna stylizacja włosów wpływa na płuca

Badacze przeprowadzili eksperymenty w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu testowym, który symulował realne warunki domowe. Trzech uczestników wykonywało standardowe rutyny stylizacyjne z użyciem własnych kosmetyków – sprayów, żeli czy preparatów ochronnych – oraz narzędzi takich jak prostownice, lokówki i suszarki. Temperatury urządzeń ustawiono w typowych dla użytkowników zakresach – od 150 °C do 230 °C – a w trakcie sesji naukowcy mierzyli stężenie cząstek ultradrobnych za pomocą urządzeń wykrywających cząstki o rozmiarze kilku nanometrów. Na koniec przeanalizowali skład chemiczny powstających emisji, a wyniki okazały się niepokojące.

Źródło: Depositphotos

Okazało się, że ogrzewanie produktów do stylizacji włosów powoduje uwalnianie głównie lotnych związków organicznych, a w szczególności cyklicznych siloksanów, takich jak dekametylocyklopentasiloksan (D5). Pod wpływem wysokiej temperatury związki te parują, a następnie kondensują się w ultradrobne cząstki unoszące się w powietrzu.

Ich średnia wielkość nie przekracza 100 nm, co umożliwia przenikanie do pęcherzyków płucnych, a w niektórych przypadkach nawet do krwiobiegu. W trakcie jednej sesji stylizacji wdychanych jest szacunkowo około 10 miliardów takich cząstek, a dawki D5 mieszczą się w przedziale 1–17 mg na sesję. Dla porównania, liczba cząstek jest zbliżona do ilości wdychanej podczas wypalenia kilku papierosów lub stania przy ruchliwej ulicy w godzinach szczytu – a to już powinno pozwolić Wam znacznie wyraźniej zwizualizować sobie skalę zagrożenia.

Czynniki ryzyka i sposoby ograniczenia ekspozycji

Naukowcy w badaniu opublikowanym w Environmental Science & Technology wykazali, że jednym z kluczowych czynników wpływających na ilość powstających cząstek jest temperatura używanych narzędzi. Okazuje się, że stężenie ultradrobnych cząstek gwałtownie rośnie powyżej 150 °C, więc najwięcej zanieczyszczeń generowały prostownice, nieco mniej lokówki, a najmniej suszarki – choć nawet one znacząco podnosiły poziom cząstek w powietrzu ponad standardowe stężenia w pomieszczeniach. Naukowcy wskazują, że ultradrobne cząstki mogą powodować stres oksydacyjny, stany zapalne dróg oddechowych oraz problemy neurologiczne.

Źródło: Depositphotos

Na szczęście istnieją proste metody zmniejszenia ekspozycji. Przede wszystkim warto stosować wentylację, na przykład włączony wyciąg łazienkowy – może redukować stężenie cząstek nawet o ponad 90%. Dobrą praktyką jest także obniżanie temperatury narzędzi do poniżej 150 °C oraz wybieranie kosmetyków bez silikonów, które w mniejszym stopniu przyczyniają się do powstawania ultradrobnych cząstek. Proste zmiany w rutynie pielęgnacyjnej i świadomość wspomnianych zagrożeń mogą więc skutecznie ograniczyć ryzyko i poprawić bezpieczeństwo podczas stylizacji włosów. Powinny wziąć to pod uwagę szczególnie te osoby, które wykazują szczególną wrażliwość dróg oddechowych.

Stock image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama