YouTube

Łapka w górę to już za mało. YouTube właśnie odpalił nową funkcję!

Bartek Luzak
Łapka w górę to już za mało. YouTube właśnie odpalił nową funkcję!
Reklama

YouTube uruchomił globalnie nową funkcję, która może zmienić sposób zdobywania zasięgów. Nowy przycisk jest już dostępny dla polskich użytkowników platformy!

Do tej pory mogliśmy wesprzeć ulubione kanały na YouTube głównie przez łapki w górę, komentarze czy udostępnienia, o czym twórcy nachalnie nam przypominają. Teraz do klasycznych formułek wypowiadanych przed kamerą najpewniej dołączy również „Podbij!”. Tak właśnie nazywa się nowy przycisk, który pozwala decydować widzom, które filmy powinny zyskać większą widoczność. Każdy użytkownik może „podbić” do trzech nagrań tygodniowo. Materiały zbierają punkty i trafiają do specjalnych rankingów. To nowy mechanizm, który ma zmienić sposób promowania treści i jednocześnie mocniej zacieśnić więź między twórcami a ich społecznościami.

Reklama

Jak działa „Podbij” na YouTube

Pod każdym filmem od twórców posiadających mniej niż 500 tys. subskrypcji pojawi się nowy przycisk „Podbij” (ang. „Hype”). Użytkownicy będą mogli „podbić” do trzech filmów tygodniowo, dając im dodatkowe punkty widoczności. To z kolei pomoże nagraniom zdobyć wyższą pozycję w nowej, specjalnej tablicy wyników dostępnej w zakładce Eksploruj.

Żeby wyrównać szanse, YouTube wprowadza system bonusów – im mniejszy kanał, tym większy zysk z każdego „podbicia”. Oznacza to, że małe kanały faktycznie mogą szybciej wypłynąć dzięki wsparciu swojej społeczności.

Nowe kategorie i powiadomienia

Filmy, które zdobędą „hype” z nową funkcją (polskie tłumaczenie nie oddaje chyba w pełni anglojęzycznego pierwowzoru), będą oznaczone specjalną plakietką, a w sekcji głównej aplikacji pojawi się możliwość filtrowania treści po nowej kategorii. YouTube da nam znać, gdy ulubiony film będzie bliski wejścia na tablicę wyników, co dodatkowo ma nakręcać interakcje. Z kolei twórcy dostaną w YouTube Studio nową kartę z analizami dotyczącymi „podbić”, punktów i wyników filmów.

Społeczność w centrum… ale nie za darmo

YouTube podkreśla, że funkcja „Hype” trafiła na platformę, ponieważ fani chcieli aktywnie uczestniczyć w sukcesie swoich ulubionych twórców. Wkrótce jednak serwis planuje kolejne rozszerzenie – będziemy mogli kupić dodatkowe „podbicia”. To może zmienić dynamikę rozwoju kanałów i stać się kolejnym źródłem przychodów dla platformy. Jestem trochę ciekaw, czy twórcy rozpracują ten mechanizm, aby móc sobie "kupować" popularność.

Funkcja „Podbij” („Hype”) na YouTube w Polsce

Przed chwilą sprawdzałem i faktycznie – funkcja „Podbij” jest już dostępna w Polsce (zarówno w aplikacji mobilnej, jak i w przeglądarce). To całkiem dobra wiadomość dla mniejszych twórców, którzy zyskują realną szansę na wybicie się w gąszczu treści. Cały czas zastanawiam się tylko, na ile faktycznie skorzystają wartościowe kanały i materiały, a na ile będzie to nowy sposób nabijania zasięgów za pomocą podatnych na sugestie młodych odbiorców (nie mówiąc już o dodatkowych zarobkach samego YouTube). W najbliższych tygodniach na pewno nie zabraknie ciekawostek spod znaku „podbić”. To na tyle duża zmiana, że społeczność platformy na bank w jakiś sposób zareaguje.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama