Trendy

Jeździłbym

Grzegorz Marczak
Jeździłbym
28

Nie wiem czy Kickstarter to kopalnia dobrych biznesów ale wiem, że dla mnie jest to źródła do znajdowania niesamowitych i inspirujących projektów (nawet jeśli nie uda się ich zrealizować). Jednym z nich jest Scrooser wyglądający jak przerośnięta hulajnoga ale za to wyposażony w silnik elektryczn...

Nie wiem czy Kickstarter to kopalnia dobrych biznesów ale wiem, że dla mnie jest to źródła do znajdowania niesamowitych i inspirujących projektów (nawet jeśli nie uda się ich zrealizować).

Jednym z nich jest Scrooser wyglądający jak przerośnięta hulajnoga ale za to wyposażony w silnik elektryczny pozwalający rozpędzić się do 25 kilometrów na godzinę. Na baterii jesteśmy w stanie przejechać nim do 35km natomiast co ciekawe jeśli będziemy stosować od czasu do czasu wspomagać naszą jazdę nogą to zasięg zwiększa się do 55km a nasza bateria powinna wytrzymać do 25 dni (mówimy o jeździe ekonomicznej po mieście). Sprzęt waży 28k, wygląd natomiast możecie ocenić sami - dla mnie jest świetny.

Niestety jak zwykle przy tak kusząco wyglądających gadżetach jest jedno ale czyli cena. Scrooser ma kosztować blisko 4000 dolarów, co automatycznie eliminuje go z zasięgu przeciętnego klienta w tym również mojego.

Twórcami Scroosera jest niemiecki startup IFPEG, na Kickstarerze szukali wsparcia w wysokości 120 tysięcy dolarów i już osiągnęli cel. Do tej pory wybudowali prototyp a za pozyskane pieniądze chcą wyprodukować pierwszą partię Scrooserów liczącą 150 sztuk.

Jeździlibysćie?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

KickStarter