Jessica Jones może nie jest najpopularniejszą bohaterką Marvela, ale zagrzała swoje miejsce w serwisie Netflix. Serial doczekał się wreszcie normalnego zwiastuna drugiego sezonu i wygląda na to, że będę się przy nim bawił lepiej niż przy pierwszym.
Wciąż wkurzona i wybuchowa. Drugi sezon serialu Jessica Jones zapowiada się o wiele lepiej niż pierwszy
Konkretny zwiastun drugiego sezonu serialu Jessica Jones
Powrót Jessici Jones zapowiadał w grudniu Konrad, jednak pierwszy zwiastun był krótki, niewiele pokazywał i w zasadzie zapowiadał jedynie, że wybuchowa bohaterka Marvela wraca do serwisu Netflix. Trochę lepiej było przy kolejnym zwiastunie Jessici Jones - ale ten też niespecjalnie mnie porwał. Nowe odcinki będziemy mogli obejrzeć już od 8 marca i tak, jak to bywa z serialami z tego uniwersum, dostaniemy cały sezon od razu. Ale to wiedzieliśmy już w grudniu, pozostaje więc obejrzeć dokładnie nowy zwiastun. A temu w zasadzie niczego nie brakuje - jest dynamiczny, dobrze poprowadzony. Trochę zdradza, trochę intryguje - na pewno nie pozwala pozostać obojętnym.
Skąd to przeczucie, że kontynuacja przygód lubującej się w alkoholu "bohaterki" będzie lepszy? Wygląda na to, że poznamy wreszcie jej historię (co oczywiście trochę zniszczy zasłonę tajemniczości), zwiastun zapowiada też więcej akcji niż w pierwszy sezonie. Nie ukrywam bowiem, że debiut niespecjalnie mnie porwał - może to wina świetnego Daredevila, oglądałem bowiem JJ zaraz po nim. The Defenders też nie było rewelacyjne, Marvel musi więc powrócić na dobre tory, w przeciwnym wypadku kolejne seriale mogą nie być już tak ciepło przyjęte przez widzów.
Najmocniejszym punktem serialu ponownie wydaje się być Krysten Ritter, która świetnie pasuje do tytułowej roli. Jessica Jones znów będzie szukać odpowiedzi na pytanie związane z jej przeszłością, mam jednak nadzieję, że tym razem trochę lepiej uda się jej ułożyć sobie życie. Jakby nie patrzeć, w pierwszym sezonie było ono dalekie od ideału.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu