Podnosimy poprzeczkę wyżej i tym razem szukamy telewizora w budżecie około 3500 PLN. To o 1000 PLN więcej niż w poprzednim zestawieniu, niby sporo, ale po prawdzie przy mniejszej różnicy cenowej trudno znaleźć coś wyraźnie lepszego, co uzasadniałoby taki wydatek. W tej kwocie nie dostaniemy jeszcze OLEDa, ale za to już całkiem niezłe LCD, szczególnie w rozmiarze 55 cali.
Jaki telewizor kupić za 3500 PLN? Wybieramy modele w rozmiarze od 55 do 70 cali
Poprzednie zestawienie telewizorów w cenie do 2500 PLN skupiło się głównie na modelach w rozmiarze 55 i 65 cali. Za 1000 PLN można już nieco bardziej poszaleć i poniżej znajdziecie głównie urządzenia właśnie w tych rozmiarach. Ale mamy też jeden telewizor o przekątnej 58 cali, a nawet znalazł się ciekawy model o przekątnej 70 cali. W budżecie 3500 PLN jest zatem w czym wybierać, choć jak się okazuje trudno go w całości wykorzystać.
Telewizor za 3500 PLN w rozmiarze 55-58 cali
Philips 58PUS8535 - ~3000 PLN
Philips 58PUS8535 jest ciekawym modelem z kilku względów. Po pierwsze jest nieco większy, bo ma matrycę o przekątnej 58 cali, a to różnica którą da się już zauważyć. Co więcej w tym rozmiarze zastosowano panel VA, a nie IPS jak w modelach 55 i 65 cali, co oznacza znacznie lepszy kontrast, który wspomagany jest funkcją Micro Dimming i doskonale współgra z Ambilight. Co prawda cierpią na tym nieco kąty widzenia, ale to generalna przypadłość tego typu matryc. Nie zabrakło też wsparcia dla standardów HDR10+ i DolbyVision. Niestety mamy tutaj nadal odświeżanie 60 Hz, więc do gier czy sportu niekoniecznie jest to najlepszy wybór, ale procesor Philips P5 radzi sobie całkiem dobrze z upłynnianiem obrazu. Co równie istotne ten model działa już pod kontrolą systemu Android TV 9.0, tańsze urządzenia z serii 6 i 7 w tym roku (modele z cyfrą 5 na ostatnim miejscu oznaczenia modelu) mają system Saphi, który nie zbiera pozytywnych recenzji. Dla miłośników światełek to bardzo dobra propozycja, choć trzeba pamiętać, że Ambilight daje najlepsze efekty powieszony na ścianie o jasnym kolorze, we wnęce traci na uroku.
LG 55NANO863 - ~3000 PLN
LG 55NANO863 jest bliźniaczo podobny do polecanego wcześniej modelu NANO813. Najważniejsze różnica to oczywiście zastosowana matryca, nadal IPS ale tym razem z odświeżaniem 120 Hz. W połączeniu z obecnością portów HDMI 2.1 może mieć to znaczenie dla graczy, szczególnie tych posiadających nowe konsole lub komputery z kartami GeForce RTX 30x0. Poza tym większych różnic nie ma, za działanie funkcji SmartTV odpowiada chwalony system webOS 5.0, mamy wsparcie dla technologii HDR 10 Pro i Dolby Vision oraz obsługę 10-bitowej palety barw. Jedyne do czego trzeba się przyzwyczaić to średni kontrast, choć dzięki funkcji Local Dimming jest nieco lepiej, to nadal w ciemnych scenach daje się we znaki.
Samsung QE55Q74TA - ~3300 PLN
W tym przedziale cenowym warto też polecić Samsunga, model z serii Q70T wypada najlepiej pod względem jakości obrazu, choć jest też najdroższy. Matryca QLED (VA) o odświeżaniu 120 Hz charakteryzuje się bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów i wysoką maksymalną jasnością (500 cd/m^2) co wyraźnie widać w filmach zgodnych ze standardem HDR10/10+ oraz grach. Nie zabrakło też portu HDMI w wersji 2.1 i świetnego systemu Tizen. Generalnie jeśli chodzi o gry to jest to jedna z ciekawszych propozycji z racji małego opóźnienia, a dodatkowo wrażenie robi świetny kontrast. Nie można też zapomnieć o świetnym pilocie i bardzo cienkich ramkach wokół matrycy. Natomiast największa bolączka tego telewizora to kąty widzenia, które są najwyżej średnie, to jednak jedyny mankament, który przychodzi mi do głowy.
Telewizor za 3500 PLN w rozmiarze 65-70 cali
Sharp 65BL5EA - ~2700 PLN
Sharp 65BL5EA to ciekawa propozycja wyposażona w matrycę VA o odświeżaniu 60 Hz z obsługą HDR10. Oznacza to, że kontrast stoi na bardzo dobrym poziomie, podobnie jak równomierność podświetlenia. Funkcje multimedialne zapewnia system Android TV w wersji 9.0, który działa bardzo sprawnie, daje dostęp do wielu aplikacji i oczywiście posiada wbudowanego Chromecasta, który pozwala łatwo udostępniać na TV np. ekran smartfona czy tabletu. To co warto też wyróżnić to wbudowany zestaw głośników 2.1 firmowany logo Harman/Kardon i obsługa standardu DTS. Subwoofer sprawia, że niskie tony są znacznie bardziej zauważalne, a przyjemność z oglądania filmów większa. Nie zabrakło też wsparcia dla asystenta Google przez mikrofon wbudowany w pilota, choć sam pilot nie należy do najwygodniejszych ze względu na swoje spore rozmiary.JVC LT-65VA8000 - ~2700 PLN
JVC LT-65VA8000 to niemal bliźniaczy model do Sharpa, kosztuje tyle samo i również oferuje matrycę VA o przekątnej 65 cali o bardzo wysokim kontraście, która obsługuje technologie Dolby Vision, HDR10 oraz co najważniejsze Micro Dimming. Takie możliwości w tej cenie czynią z tego modelu jeden z ciekawszych telewizorów na rynku pod względem jakości obrazu, a uzupełniając go o system Android TV w wersji 9.0 z szybkim, czterordzeniowym procesorem, otrzymujemy też duże możliwości w kwestii Smart TV. Największa wada to kąty widzenia, które w matrycy VA wypadają nieco gorzej w porównaniu do matryc z warstwą QLED czy IPS, ale jeśli nie oglądacie telewizji pod kątem, to nie powinno to wam specjalnie przeszkadzać. Na odświeżanie 50 Hz nie można w tym przedziale cenowym narzekać, bo nie ma TV z lepszymi matrycami w tej cenie, więc jeśli szukacie czegoś do grania, to musicie przygotować się na większy wydatek.
Samsung UE65TU8502 - ~2800 PLN
Samsung UE65TU8502 to ostatni model w hierarchii przed urządzeniami z rodziny QLED. I szczerze powiedziawszy nie widzę powodów, dla których warto byłoby dopłacać ~500 PLN właśnie to modelu z rodziny Q60T. Ten telewizor ma wszystko co potrzebne, począwszy od matrycy VA ze świetnym kontrastem i technologią Dual LED, która nieco poprawia kąty widzenia i kontrast. Do tego dochodzi bardzo ładny design, system Tizen oraz świetny pilot, a także wsparcie dla HDR10+. W zasadzie może tutaj brakować tylko HDMI 2.1, które przy matrycy 60 Hz i tak nie ma większego sensu. Jeśli zatem szukacie przyzwoitego telewizora 65 cali i nie chcecie Android TV to jest to świetna propozycja.
LG 70UN71003 - ~3000 PLN
Jedyny telewizor 70 cali, który można polecić w cenie do 3500 PLN (a nawet 3000 PLN) to model LG 70UN71003. Nie jest to niestety nic rewelacyjnego, przyzwoite urządzenie z matrycą VA o średnim kontraście, które działa pod kontrolą systemu webOS 5.0. Na tym pewnie można by było zakończyć listę jego zalet, bo reszta jest raczej standardowa, jakość podświetlenia nie jest najlepsza i mamy do czynienia z niewielkim cloudingiem. Pod względem designu też mu trochę brakuje np. do modelu Samsunga, ale trzeba pamiętać, że to jednak niższa półka. Ma za to całkiem niski input-lag, a do tego sprawnie działające oprogramowanie.
TCL QLED 65C815 - ~3600 PLN
Ostatnia propozycja naciąga nieco budżet, ale wydaje mi się, że jeśli macie wydać 3500 PLN, to warto te 100 PLN dopłacić, bo dostajemy w zamian za to całkiem sporo. Począwszy od matrycy VA z technologią QLED i odświeżaniem 100 Hz, przez system Android TV 9.0, a skończywszy na świetnym nagłośnieniu sygnowanym logo Onkyo z wbudowanym subwooferem. Matryca oferuje świetny kontrast i kolory, które dodatkowo wspomaga podświetlenie segmentowe. To już telewizor z wyższej półki i to czuć na każdym kroku, więc jeśli szukacie bardzo dobrych 65 cali, to jest to świetna propozycja.
Na liście umieściłbym pewnie jeszcze telewizor Philipsa, ale niestety po ostatnich zmianach, w tej cenie i rozmiarze 65 cali mamy tylko urządzenia z systemem Saphi, który trudno polecać. Używałem kilka lat Android TV w wersji 5.0 i wiem jak bardzo uciążliwe jest słabe SmartTV, dlatego nie mógłbym nikogo z was na to skazać. To trochę paradoks, że w rozmiarze 65-70 cali znalazł się tylko jeden model, który nawet trochę aż nadto naciągnął budżet. Wygląda na to, że ta kwota to jednak trochę za mało aby celować w telewizor z wyższej półki w tym rozmiarze, choć wspominany powyżej TCL QLED całkiem nieźle się już w ten segment wpisuje, ale mimo wszystko od swoich konkurentów jest wyraźnie droższy, więc wybór pozostawiam wam. W kolejnej części poradnika będzie jeszcze ciekawiej, w limicie 4500 PLN powinno nam się udać zmieścić już OLEDa... :)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu